Motorola One Fusion Plus - fajny smartfon z dużym minusem

Wysuwany aparat, mocna bateria, wyświetlacz z funkcją HDR10 – czy to wystarczy, by Motorola One Fusion+ odniosła sukces na średniej półce? Sprawdzamy!

Arkadiusz Bała (ArecaS)
7
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Motorola One Fusion Plus - fajny smartfon z dużym minusem

Motorola średniakami stoi. W zasadzie od czasu premiery legendarnej już Motoroli Moto G to właśnie niedrogie smartfony stanowiły rdzeń oferty producenta. Co to oznacza w praktyce? Że dziś wśród smartfonów z charakterystycznym „M” w logo znajdziemy szereg urządzeń o bardzo podobnej cenie i specyfikacji, a jednym z nich jest testowana przez nas Motorola One Fusion Plus.

Dalsza część tekstu pod wideo
Motorola one fusion+

Motorola One Fusion Plus kusi kilkoma cechami, które przy cenie niecałego 1000 zł mogą wydawać się naprawdę atrakcyjne. Mowa tu chociażby o wyświetlaczu bez notcha, wysuwanym aparacie do selfie czy akumulatorze o pojemności aż 5000 mAh. Tylko czy warto dać się skusić, skoro atrakcyjnych średniaków mam zatrzęsienie nie tylko na rynku, ale i w ofercie samej Motoroli? Właśnie to mamy zamiar sprawdzić!

Motorola One Fusion Plus - fajny smartfon z dużym minusem
Obudowa Szkło (przód)
Plastik (tył i boki)
Ekran

IPS FHD+ (1080 × 2340), 6,5 cala
zaokrąglone rogi, ramka dopasowana do koloru obudowy
jasność 480 nitów
HDR10

SoC Qualcomm Snapdragon 730 (2x 2,2 GHz + 6 x 1,80 GHz)
Qualcomm Adreno 618
Pamięć 6 GB RAM
128 GB na dane
miejsce na kartę microSD
Akumulator 5000 mAh
szybkie ładowanie 18 W
Łączność sanki na dwie karty nanoSIM
dwuzakresowe Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac
Bluetooth 5.0, USB 2.0 OTG (USB-C), jack 3,5 mm
Pokaż więcej

Co w zestawie?

W pudełku razem z Motorolą One Fusion+ znajdziemy bogaty, choć niewyróżniający się zestaw: dokumentację, kabel USB-C, silikonowe etui i ładowarkę o mocy 18 W.

Motorola One Fusion Plus - fajny smartfon z dużym minusem

Wygląd

Motorola One Fusion Plus charakteryzuje się stonowanym designem, który idzie jednak na przekór dominującym obecnie na rynku trendom. Wizualnie telefon jest dość masywny, pozbawiono go także agresywnych akcentów stylistycznych. Nie jest to raczej design, który zachwyca od pierwszego wejrzenia, jednak prywatnie z czasem przypadł mi do gustu.

Motorola One Fusion Plus - fajny smartfon z dużym minusem

Najwięcej uwagi przykuwa front urządzenia, przynajmniej w testowanym przez nas biały wariancie. Powód jest prosty – o ile większość producentów decyduje się na zostawienie czarnej ramki wokół wyświetlacza, by zamaskować ją optycznie, tutaj jest ona wykończona pod kolor reszty obudowy. Wydaje się przez to nienaturalnie szeroka jak na obecne standardy, jednak idzie się do tego przyzwyczaić. Trzeba natomiast przyznać, że telefon prezentuje się dzięki temu oryginalnie. Niestety efekt psują wyraźnie odcinający się głośnik i czujniki.

Drugą ciekawostką, kiedy patrzymy na telefon od frontu, jest pozbawiony notcha wyświetlacz. Udało się to osiągnąć, przenosząc przedni aparat na wysuwany peryskop.

Motorola One Fusion Plus - fajny smartfon z dużym minusem

Z tyłu smartfon prezentuje się skromnie. W rogu mamy poczwórny aparat, który wyróżnia się co najwyżej tym, że jeden z obiektywów został wyraźnie wydzielony z głównej wyspy. Wystaje on nieco poza obręb obudowy, jednak w granicach rozsądku. Oprócz tego centralnie umieszczono czytnik linii papilarnych, z wkomponowanym gustownie logo marki, a całość zdobi delikatna faktura, praktycznie niewidoczna, dopóki nie przyjrzymy się urządzeniu z bliska.

Warto także nadmienić, że tutejsza plastikowa obudowa wykończona została na połysk i mocno zbiera odciski palców. Na naszym białym egzemplarzu nie rzucało się to w oczy, jednak w przypadku telefonu w kolorze niebieskim problem może być widoczny.

Boki urządzenia są wyraźnie zaokrąglone. Nie ma tu wydzielonej ramki, a zamiast tego to plecki nachodzą bezpośrednio na krawędzie.

Motorola One Fusion Plus - fajny smartfon z dużym minusem

Na górnej krawędzi umieszczono hybrydową tackę na dwie karty nanoSIM i microSD oraz dodatkowy mikrofon. Znajdziemy tutaj również wysuwany peryskop z aparatem do selfie.

Motorola One Fusion Plus - fajny smartfon z dużym minusem

Z prawej strony mamy zestaw przycisków; idąc od dołu: zasilania, regulacji głośności i asystenta Google. Ten ostatni umieszczony jest w mojej ocenie nieco zbyt wysoko, ale to niewielka strata, bo najrzadziej będziemy z niego korzystać. Same klawisze cechują się wyjątkowo miękką pracą, jednak mimo to pozostają odpowiednio responsywne.

Motorola One Fusion Plus - fajny smartfon z dużym minusem

U dołu mamy klasykę: głośnik do multimediów, mikrofon, port USB-C i gniazdo jack 3,5 mm.

Motorola One Fusion Plus - fajny smartfon z dużym minusem

Z lewej strony jest całkowicie pusto.

Wykonanie

Motorola One Fusion Plus wykonana jest w całości z plastiku. To znaczy, prawie w całości, ponieważ front pokrywa tafla szkła (producent nie podaje czy jest to Gorilla Glass, czy jakaś inna odmiana). Tworzywo jest twarde i zaskakująco przyjemne w dotyku, a telefon sprawia solidne wrażenie. Pod tym względem testowanemu modelowi bliżej starszym Lumiom i HTC niż bezpośrednim konkurentom, co uważam za zaletę. Generalnie jakość wykonania zaliczam urządzeniu na bardzo duży plus.

Motorola One Fusion Plus - fajny smartfon z dużym minusem

W tym miejscu warto się odnieść do mechanizmu wysuwania przedniego aparatu. Nie będę ukrywał, nie jestem nim zachwycony. Działa wolno, nie reaguje na próby zablokowania go np. palcem i generalnie nie budzi zaufania tak, jak chociażby analogiczne rozwiązanie w Xiaomi Poco F2 Pro. Mając na uwadze klasę urządzenia, jest to zupełnie zrozumiałe. Na całe szczęście w trakcie testów mechanizm nie sprawiał żadnych poważnych problemów.

Ergonomia

Motorola One Fusion Plus leży w ręce pewnie, dzięki poprawnemu wyważeniu oraz wyprofilowanym krawędziom. Obudowa jest nieco śliska, ale nie na tyle, by utrudniało to korzystanie z urządzenia. Co innego rozmiar. Choć telefon nie jest tak duży, jak niektórzy konkurenci z ekranami 6,7”, do małych również nie należy, w związku z czym warto się przygotować raczej na obsługę dwiema rękami (a w każdym razie pomaganie sobie od czasu do czasu drugą dłonią). Mimo to komfort pracy oceniam pozytywnie.

Wyświetlacz

Ekran w Motoroli One Fusion+ to jednostka IPS o przekątnej 6,5” i rozdzielczości 1080x2340. Zagęszczenie pikseli przy takiej konfiguracji to ok. 396 PPI. Matryca nie oferuje niestety wysokiego odświeżania, ale za to może się pochwalić obsługą HDR10.

Motorola One Fusion Plus - fajny smartfon z dużym minusem

Jakościowo wyświetlacz jak na ten segment cenowy wypada zupełnie w porządku. Najwyższa zmierzona przez nas jasność maksymalna wyniosła 436 nity. Wynik raczej przeciętny jak na matrycę IPS, ale wystarczy, by zapewnić przyzwoitą czytelność w słońcu, co w połączeniu z zadowalającymi kątami widzenia przekłada się na dobrą użyteczność. Nieźle prezentuje się natomiast kontrast o wartości sięgającej 1534:1.

Jasność
maksymalna
Temperatura
bieli
Kontrast Błąd ΔE
480 cd/m² 8002K (domyślnie)
6877K (tryb Naturalny)
1534:1 Średni: 1,67
Maksymalny: 4,12
Pokaż więcej

Co do kolorów, w domyślnych ustawieniach (Wyraziste) są one mocno nasycone i przyjemne dla oka. Jeśli jednak z jakiegoś powodu nam nie pasują, możemy przełączyć się na jeden z dwóch dodatkowych presetów: Wzmocnione lub Naturalne. Zwłaszcza tym ostatnim warto się zainteresować, bo w założeniach jest on skalibrowany, by gwarantować najlepsze odwzorowanie kolorów. Pomiary potwierdzają, że wyszło to całkiem nieźle – maksymalny błąd ΔE to tylko 4,12.

Wydajność

Sercem Motoroli One Fusion Plus jest procesor Qualcomm Snapdragon 730. To ośmiordzeniowa jednostka wykonana w litografii 8 nm. Składają się na nią dwa rdzenie Kryo 470 Gold o taktowaniu 2,2 GHz i sześć Kryo 470 Silver o taktowaniu 1,8 GHz. Towarzyszy mu układ graficzny Adreno 618, 6 GB RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej w technologii UFS 2.1.

Wydajność ogólna
AnTuTu V8
Geekbench 4/5**
PC Mark Work 2.0
Jeden rdzeń
Wszystkie rdzenie
Honor 9X 183612 1585* 5561* 7066
HTC Desire 20 Pro n/d 312 1316 6462
Motorola Moto G 5G Plus 293436 598 1931 8370
Motorola Moto G8 Plus 175533* 1533* 5603* 6602
Motorola Moto G8 Power 175654* 1511* 5599* 6872
Motorola Moto G9 Plus 271720 548 1736 7801
Motorola One Action 151059* 1607* 5394* 6540
Motorola One Fusion Plus 267462 547 1757 7593
Motorola One Vision 150012* 1069* 3829* 6986
Motorola One Zoom 173739* 2374* 6536* 7346
Nokia 7.2 172337 1573* 5705* 5846
OnePlus Nord 318739 2834*
613
7793*
1950
8530
Oppo A9 (2020) 174718 1530* 5677* 7858
Oppo A91 195873 321 1481 8166
Realme 6 Pro n/d 2664* 7156* 10716
Samsung Galaxy A41 n/d 1497*
350
4957*
1198
6037
Samsung Galaxy A51 178925 1673* 5525* 5460
Samsung Galaxy A70 203976 2045* 6478* 7656
Samsung Galaxy A71 274447 2539*
548
6971*
1756
7764
Samsung Galaxy A80 244168 2503* 6785* 7306
Samsung Galaxy M21 177611 257 1036* 5552
Samsung Galaxy M51 275654 545 1771 7830
Xiaomi Mi 9 SE 220316 1921* 6036* 6793
Xiaomi Mi 9T 251941 2559* 6904* 7401
Xiaomi Poco X3 NFC 276312 557 1772 7372
Xiaomi Redmi Note 8T 172350 1532* 5674* 6424
Xiaomi Redmi Note 9 Pro 274309 568 1802* 7507
Pokaż więcej

Jeśli chodzi o wydajność, raczej nie ma tutaj zaskoczeń – urządzenie oferuje zbliżoną moc obliczeniową do konkurentów, spośród których wielu również ma Snapdragona 730 na pokładzie. Smartfon bez problemu radzi sobie w codziennych zastosowaniach, umożliwiając komfortową pracę.

Wydajność w grach
3D Mark Sling Shot Extreme (Vulkan)
GFXBench 1080p
Manhattan 3.1
Car Chase
Honor 9X 939 2115 1218
HTC Desire 20 Pro 1071 724 423
Huawei P40 Lite 2626 3686 2219
LG V60 ThinQ 5G 5863 824 420
Motorola Moto G 5G Plus 2815 2074 1120
Motorola Moto G9 Plus 2286 1850 1012
Motorola Moto G8 Plus 1048 765 394
Motorola Moto G8 Power 1045 778 464
Motorola One Action 1385 550 889
Motorola One Fusion Plus 2092 1487 935
Motorola One Vision 637 961 477
Motorola One Zoom 1068 934 535
Nokia 7.2 1293 839 761
OnePlus Nord 2960 2172 1181
Oppo A9 (2020) 1068 839 500
Oppo A91 1258 1320 530
Oppo Reno 3 1603 889 541
Samsung Galaxy A41 938 978 613
Samsung Galaxy A51 1554 954 475
Samsung Galaxy A70 1068 1860 1016
Samsung Galaxy A71 2250 1600 857
Samsung Galaxy A80 2259 881 545
Samsung Galaxy M21 n/d 724 419
Samsung Galaxy M51 2297 1865 1016
Samsung Galaxy Xcover Pro 1542 1623 876
Xiaomi Mi 9 SE 1981 1698 921
Xiaomi Mi 9T 2060 718 371
Xiaomi Poco X3 NFC 2490 2010 1123
Xiaomi Redmi Note 8T 1042 1814 1045
Xiaomi Redmi Note 9 Pro 2347 1893 1042
Pokaż więcej

Do kultury pracy nie mam żadnych zastrzeżeń. Throttlingu nie stwierdzono, obudowa pod obciążeniem grzeje się jedynie nieznacznie.

Biometria

Jeśli chodzi o rozwiązania biometryczne, Motorola One Fusion Plus wyposażona została w skaner linii papilarnych. Nie znajdziemy tu funkcji rozpoznawania twarzy, jednak jest to stosunkowo niewielka strata. Przy wysuwanym przednim aparacie jej użyteczność i tak byłaby mocno ograniczona.

Motorola One Fusion Plus - fajny smartfon z dużym minusem

Czytnik linii papilarnych to jednostka pojemnościowa. Został umieszczony na tylnej ściance urządzenia, dzięki czemu trzymając telefon w ręce przez cały czas pozostaje w zasięgu. Działa szybko i niezawodnie.

Komunikacja

Motorola One Fusion Plus jest smartfonem LTE, co w tym segmencie jest jak najbardziej zrozumiałe. Telefon posiada miejsce na dwie karty nanoSIM, jedna jest też tutaj poważna łyżka dziegciu. Mowa o prędkości transferu, która podczas naszych testów nie przekroczyła 100 Mbps – najwyższa odnotowana wartość to 98,5 Mbps (sieć Play).

Motorola One Fusion Plus - fajny smartfon z dużym minusem

Dodatkowo urządzenie oferuje dwuzakresowe Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, Bluetooth 5.0 oraz lokalizację z wykorzystaniem GPS, GLONASS, Galileo, BDS, LTEPP i SUPL. Nie znajdziemy natomiast NFC, co jest bardzo poważnym przeoczeniem i jedną z głównych wad testowanego modelu.

Interfejs

Motorola One Fusion Plus pracuje pod kontrolą Androida 10 z subtelną nakładką producenta, imitującą czysty system od Google.

Motorola One Fusion Plus - fajny smartfon z dużym minusem
 

Jak już zaznaczyłem, interfejs Motoroli One Fusion Plus imituje czystego Androida, dzięki czemu jest czytelny, przyjemny dla oka i spójny z większością popularnych aplikacji. To co odróżnia tutejszą nakładkę, to dodatkowa funkcjonalność oraz możliwości personalizacji. Przykładowo, możemy zmienić kolor akcentów czy czcionkę systemową albo skorzystać z dodatkowych gestów. Wprowadzona przez producenta funkcjonalność w większości przypadków sprawdza się bardzo dobrze, poprawiając ogólne wrażenia i komfort pracy ze smartfonem.

Motorola One Fusion Plus - fajny smartfon z dużym minusem
 

Preinstalowane na urządzeniu aplikacje to przede wszystkim standardowy obowiązkowy pakiet Google, którego funkcjonalności producent nie dublował, a jedynie uzupełnił, dodając od siebie kilka dodatkowych programów. Dzięki temu nakładka wydaje się lekka i pozbawiona bloatware’u, co jest dużym plusem. Jeśli jednak komuś nie odpowiada pakiet Google, musi poszukać alternatyw samodzielnie. Jeśli chodzi o aplikacje producenta, to są dopracowane, estetyczne i funkcjonalne.

Dźwięk

Motorola One Fusion Plus została wyposażona w gniazdo jack 3,5 mm i pojedynczy głośnik multimedialny, a także funkcję radia FM.

Motorola One Fusion Plus - fajny smartfon z dużym minusem

Tutejszy pojedynczy głośnik gra zadowalająco głośno i oferuje niezłą jakość dźwięku. Podkreślona jest głównie wyższa średnica, przez co brzmienie jest bezpośrednie i chwilami agresywne, ale nie na tyle, by robiło się to nieprzyjemne. Niskich tonów za wiele nie uświadczymy, choć jak na ten segment i tak brzmią przyzwoicie. Pozytywnie zaskoczyła mnie także stosunkowo wysoka detaliczność.

Na wyjściu słuchawkowym telefon gra nieźle, przynajmniej mając na uwadze segment, choć raczej bez rewelacji. Na pewno lepsza mogłaby być klarowność i dynamik dźwięku.

Aparat

Aplikacja aparatu w Motoroli One Fusion Plus nie różni się od tej, którą znajdziemy w innych urządzeniach producenta. Oferuje ona nowoczesny, przyjemny dla oka interfejs, choć miejscami niestety trochę chaotyczny i mało intuicyjny.

To, na co warto zwrócić uwagę, to ciekawie rozwiązana kwestia nawigacji między trybami, gdzie w danym momencie na ekranie mamy skróty do trybów foto i wideo oraz ostatniego z wybranych przez nas trybów specjalistycznych. Pozostałe schowane są w menu. Sprytny pomysł, który w założeniach ma ułatwić dostęp do najczęściej używanych funkcji, jednak brakowało mi możliwości ręcznego przypięcia wybranych skrótów.

Motorola One Fusion Plus - fajny smartfon z dużym minusem

Dla bardziej wymagających użytkowników nie zabrakło trybu profesjonalnego. Jest on jak na klasę sprzętu mocno rozbudowany, pozwalając nie tylko na regulację ekspozycji, ale oferując także szereg praktycznych funkcji, takich jak np. zapis plików RAW czy podgląd histogramu. Nie zabrakło także świetnej implementacji poziomicy, która znacznie ułatwia kadrowanie.

Motorola One Fusion Plus - fajny smartfon z dużym minusem

Motorola One Fusion Plus wyposażona została w poczwórny aparat. Główny moduł to jednostka szerokoknątna o rozdzielczości 64 MP i f/1.8. Wyposażono ją w autofocus z detekcją fazy, nie ma natomiast optycznej stabilizacji obrazu. Towarzyszą jej moduł ultraszerokokątny o rozdzielczości 8 MP i f/2.2, makro o rozdzielczości 5 MP i f/2.2 oraz sensor głębi 2 MP.

Jakość zdjęć z głównego aparatu zdecydowanie nie zachwyca, a winy za ten stan rzeczy doszukiwałbym się w tutejszych algorytmach obróbki obrazu. Problemem są przede wszystkim kolory, które wyglądają nienaturalnie i niezbyt atrakcyjnie. Są przesycone, przez co giną naturalne przejścia tonalne i występuje efekt posteryzacji, a do tego telefon ma problemy z doborem właściwego balansu bieli, co z kolei skutkuje wyraźnym żółtym zafarbem. Oprócz tego w oczy rzuca się jeszcze wyczernianie cieni, by podbić w ten sposób sztucznie kontrast. Zastrzeżeń miałbym więcej, ale to te najważniejsze. Tak czy inaczej skutkują one tym, że tutejsze fotografie prezentują się nienaturalnie i wypadają przeciętnie nawet na tle innych budżetowych konstrukcji.

Motorola One Fusion Plus - fajny smartfon z dużym minusem

Po zmroku spadek jakości jest wyraźny. Zdjęcia tracą na ostrości i dynamice, a wiele detali albo zostaje rozmytych, albo ginie w cieniach. Biorąc pod uwagę, że mamy tu do czynienia ze stosunkowo dużym sensorem, ponownie winy doszukiwałbym się w agresywnych algorytmach. Sytuację ratuje jednak całkiem skuteczny tryb nocny, który znacząco poszerza dynamikę, choć ze względu na konieczność wydłużenia naświetlania sprawdza się głównie w scenach statycznych.

Obiektyw ultraszeroki pozwala objąć kąt 118 stopni, co w teorii we wprawnych rękach powinno dać użytkownikom duże możliwości twórcze w zakresie kompozycji. Niestety zastosowana jednostka należy raczej do słabszych optycznie, co ogranicza jej użyteczność. Problemem jest przede wszystkim słaba ostrość, którą telefon próbuje ratować agresywnym wyostrzaniem. To ostatnie skutkuje z kolei widocznymi na zbliżeniach artefaktami. Trzeba jednak przyznać, że telefon całkiem dobrze radzi sobie z korektą zniekształceń, a zdjęcia oglądane na małym ekranie smartfona potrafią prezentować się atrakcyjnie i bardzo efektownie. Niestety spadek jakości po zmroku jest na tyle duży, że niemal całkowicie dyskwalifikuje korzystanie z aparatu ultraszerokokątnego.

Na tle pozostałych aparatów całkiem pozytywnie wyróżnia się obiektyw makro. W porównaniu z podobnymi konstrukcjami u konkurentów oferuje on całkiem dużą szczegółowość. Zdjęcia wydają się co prawda lekko przeostrzone, ale nadal pozostają przyjemne w odbiorze i mogą się podobać.

Motorola One Fusion Plus - fajny smartfon z dużym minusem

Oprócz czterech aparatów na pleckach mamy tu jeszcze obowiązkowy aparat przedni, umieszczony na zmotoryzowanym peryskopie. Ma on rozdzielczość 16 MP i przysłonę f/2.0. Mimo wysokiej rozdzielczości obraz nie jest szczególnie ostry, choć w przypadku portretów nie stanowi to dużego problemu – łatwiej zatuszować wszystkie niedoskonałości. Bardziej doskwiera wąski zakres dynamiki, co jest spowodowane zastosowaniem niewielkiej matrycy. Po zmroku we znaki daje się agresywny filtr odszumiający i związany z jego zastosowaniem drastyczny spadek ostrości, ale poza tym jak na swoją klasę aparat radzi sobie w takich warunkach przyzwoicie.

Zdjęcia z aparatu

Główny aparat 64 MP

Ultraszerokokątny

Makro

Przedni

Wideo

Motorola One Fusion Plus nagrywa wideo w rozdzielczości maksymalnie 4K przy 30 kl./s. Co warto pochwalić, nawet przy najwyższej rozdzielczości możemy skorzystać z elektronicznej stabilizacji obrazu.

Jeśli chodzi o jakość nagranego materiału, to w 4K jest dobrze, choć bez rewelacji. Kolory są nasycone, a zakres dynamiki przyzwoity. Stabilizacja radzi sobie w tych warunkach nieźle, choć nie udaje się jej w pełni wyeliminować drgań podczas chodzenia. Niestety w 1080p materiał prezentuje się dużo gorzej, a winę ponosi za to przede wszystkim nadmiernie agresywne wyostrzanie i związane z nim artefakty.

Po zmroku największą bolączką okazuje się stabilizacja, która w tych warunkach w zasadzie przestaje skutecznie realizować swoją funkcję. Wyraźnie spada także liczba rejestrowanych detali. Poza tym jednak materiał wygląda całkiem przyzwoicie, a telefon radzi sobie w tych warunkach nieźle, zarówno w rozdzielczości 1080p, jak i 4K – w każdym razie mając na uwadze klasę sprzętu.

Wideo możemy nagrywać także z wykorzystaniem aparatu ultraszerokokątnego, jednak osobiście odradzałbym korzystanie z tej opcji. Nawet za dnia obraz jest praktycznie pozbawiony detali i słabo stabilizowany. Po zmroku dochodzi jeszcze do tego szum o bardzo brzydkiej fakturze, przez co nagrania wyglądają jak fragmenty niskobudżetowego horroru.

Bateria

Jednym z głównych atutów Motoroli One Fusion Plus jest olbrzymi akumulator o pojemności 5000 mAh. Choć tak duże ogniwa mocno zyskały na popularności w ostatnich latach, to jednak ich obecność nadal stanowi duży plus. W przypadku testowanego modelu przełożyła się ona na 661 minut w naszym autorskim teście baterii, co stanowi bardzo dobry rezultat. Podczas codziennego używania możemy natomiast liczyć na 2-3 dni pracy przy SoT spokojnie przekraczającym 10 godzin.

Model
Ekran - 300 cd/mkw
Bateria (mAh)
Biuro
Gry
Telepolis Mark
Przek. Roz. px
Huawei P40 Lite E 6,39" 720 x 1560 4000 581 283 532
Motorola Edge 6,7" 1080 x 2340 4500 600 415 441
Motorola G 5G Plus 6,7" 1080 x 2520 5000 623 383 560
Motorola G8 Power 6,4" 1080 x 2300 5000 894 412 668
Motorola Moto G8 Power Lite 6,5" 720 x 1600 5000 566 553 545
Motorola Moto G9 Plus 6,8" 1080 x 2400 5000 655 346,8 587
Motorola One Fusion Plus 6,5" 1080 x 2340 5000 764 473,8 661
OnePlus Nord 90 Hz 6,44" 1080 x 2400 4115 511 227,3 524
OnePlus Nord 60 Hz 6,44" 1080 x 2400 4115 551 227,7 538
Oppo A91 6,4" 1080 x 2400 4025 383 291 337
Oppo Reno3 6,4" 1080 x 2400 4025 476 215 480
Samsung Galaxy A51 6,5" 1080 x 2400 4000 497 384,2 478
Samsung Galaxy M21 6,4" 1080 x 2340 6000 662 653,8 721
Samsung Galaxy M51 6,7" 1080 x 2400 7000 - 592,3 835
Samsung Galaxy XCover Pro 6,3" 1080 x 2340 4050 532 260,5 430
Sony Xperia 10 II 6" 1080 x 2520 3600 718 395 474
Sony Xperia L4 6,2" 720 x 1680 3580 567 230,4 478
Xiaomi Mi Note 10 6,47" 1080 x 2340 5260 590 449,2 645
Xiaomi Poco X3 NFC 120 Hz 6,67" 1080 x 2400 5160 458 395 749
Xiaomi Poco X3 NFC 90 Hz 6,67" 1080 x 2400 5160 584 447,6 769
Xiaomi Redmi 8A 6,22" 720 x 1520 5000 n/d 567,3 572
Xiaomi Redmi Note 9 Pro 6,67" 1080 x 2400 5020 671 369,4 597
Pokaż więcej

Telefon został także wyposażony w funkcję szybkiego ładowania, która przy tak duży akumulatorze jest w zasadzie niezbędna. Niestety maksymalna moc ładowania to tylko 18 W.

Podsumowanie

Motorola One Fusion Plus ukazała się na rynku już jakiś czas temu i od początku celowała w mocno oblegany segment ok. 1000 zł. I choć jest to pod wieloma względami bardzo udany smartfon, to trudno nie odnieść wrażenia, że producent chyba nie odrobił lekcji, bo na tle swoich rywali wypada ona dość blado.

Zacznijmy jednak od tego, co wyszło dobrze, a jest tego trochę. Mamy bardzo długi czas pracy na baterii, świetną jakość wykonania i dopracowane oprogramowanie, inspirowane czystym Androidem. Zastrzeżeń nie mam także co do wydajności smartfona oraz do zastosowanego wyświetlacza, choć ten ostatni nie stanowi tak mocnego atutu, jak próbuje to przedstawiać w swoich materiałach producent.

Motorola One Fusion Plus - fajny smartfon z dużym minusem

Gorzej niestety, że wiele z tych atutów mają także rywale, natomiast Motorola nie domaga w kilku kluczowych kwestiach. Przede wszystkim nie ma tutaj łączności NFC, a razem z nią obsługi płatności zbliżeniowych. W dzisiejszych czasach taki brak to w oczach wielu potencjalnych użytkowników w zasadzie dyskwalifikacja, nieważne co innego telefon miałby do zaoferowania. Zawiedziony jestem także możliwościami fotograficznymi testowanego modelu. Nie oczekiwałem co prawda poziomu godnego flagowców – to jednak segment budżetowy – ale rywale stanowczo podnieśli na tym polu poprzeczkę, zostawiając bohatera testu mocno w tyle.

No i stawia mnie to w mało komfortowej sytuacji, bo choć Motorolę One Fusion Plus bardzo polubiłem i korzystało mi się z niej bardzo przyjemnie, to jednak rekomendować ten telefon trudno. Nie dlatego, że jest kiepski. Raczej dlatego, że za te same pieniądze na rynku jest dużo urządzeń lepszych. Żeby nie szukać daleko -  znajdziemy je nawet w ramach tej samej marki, a konkretnie rodziny Moto G.

Ocena końcowa: 7/10

Plusy:

  • Wysoka jakość wykonania
  • Bardzo dobry czas pracy na jednym ładowaniu
  • Dopracowany interfejs z szerokimi możliwościami personalizacji
  • Niezły wyświetlacz
  • Atrakcyjny design

Wady:

  • Brak NFC
  • Słaba jakość zdjęć z głównego aparatu
  • Niskie wyniki testów prędkości transferu po LTE
  • Mechanizm wysuwania aparatu wydaje się gorszej jakości niż podobne konstrukcje u konkurencji