OMEN 15 to laptop, który zdecydowanie robi dobre wrażenie i zadowoli nie tylko graczy. Dzięki prostemu i eleganckiemu designowi może być wykorzystywany także przez biznesmenów, którzy – w wolnej chwili – lubią odprężyć się przy ulubionej grze. Dobre odwzorowanie kolorów sprawia, że laptop może być też alternatywą dla grafików, chociaż tutaj konieczna byłaby kalibracja, ponieważ standardowe ustawienia lekko rozczarowują. Natomiast w ogólnym rozrachunku ekran to jeden z najmocniejszych elementów testowanego urządzenia. Gry wyglądają na nim rewelacyjnie i to nawet pomimo rozdzielczości Full HD. Pamiętajmy jednak, że to 15,6-calowa matryca, więc 1080p jest w pełni wystarczające.
Do czego można się przyczepić? Nie rozumiem pomysłu z umieszczeniem gładzika lekko po lewej stronie. W mojej ocenie powinien być przesunięty w drugim kierunku. Niepokój budzi też temperatura procesora, dobijająca w skrajnych przypadkach nawet do 97 stopni Celsjusza. Na szczęście to sporadyczne sytuacje i przez większość czasu wskazania są zdecydowanie niższe. Największą wadą jest natomiast kultura pracy, ale to problem wszystkich laptopów dla graczy. Nie ma w tym nic zaskakującego, w końcu jakoś trzeba zapanować nad wydajnymi podzespołami, zamkniętymi w niewielkiej obudowie. Nie można zjeść ciastka i mieć ciastka.
Przy tym wszystkim OMEN 15 to po prostu wydajna maszyna, dla której problemem nie są nawet najbardziej wymagające gry przy wysokich ustawieniach detali. Granie na nim to czyta przyjemność, a to przecież jest w tym wszystkim najważniejsze. Dlatego laptop zasługuje w mojej ocenie na bardzo wysoką notę 9/10 i rekomendację.
Plusy:
Minusy: