Smartfony Oppo w większości charakteryzują się atrakcyjnym, choć często wtórnym designem. Nie inaczej jest w przypadku testowanego modelu. Reno4 Z 5G stawia na prostotę. Telefon prezentuje się estetycznie, ale nie wyróżnia się z tłumu i nie budzi większych emocji.
Na froncie zaskoczeń zero. Duży wyświetlacz z zaokrąglonymi rogami, cienka oprawa w kolorze czarnym i otwór na podwójny aparat w lewym górnym rogu.
Z tyłu robi się nieco ciekawiej, choć nie wiem czy na pewno jest to właściwe słowo. Najbardziej charakterystycznym elementem jest umieszczona w lewym górnym rogu wyspa z poczwórnym aparatem. Jest ona „dwuwarstwowa” – mam tu na myśli, że dwa obiektywy wystają wyżej od pozostałych. Wygląda to ciekawie, choć nie jest szczególnie praktyczne, bo i bez tego całość wystaje poza obręb obudowy. Podoba mi się natomiast zmatowiałe wykończenie plecków, które próbuję imitować mrożone szkło. Szkoda jedynie, że tak mocno zbiera odciski palców.
Krawędzie urządzenia otacza wąska ramka – złota w przypadku otrzymanego przez nas białego wariantu. W teorii jest ona zaokrąglona, ale bardzo delikatnie, przez co w dłoni telefon i tak wydaje się raczej kanciasty.
U góry urządzenia jedynym interesującym elementem jest mikrofon.
Z prawej mamy przycisk zasilania zintegrowany ze skanerem linii papilarnych.
U dołu dość gęsto, bo znajdziemy tu głośnik, gniazdo jack 3,5 mm, port USB-C i mikrofon.
Z lewej umieszczono przyciski regulacji głośności i tackę na dwie karty nanoSIM.
Szkło Gorilla Glass 3 na froncie, plastik z tyłu i po bokach – tak prezentuje się dobór materiałów w przypadku Oppo Reno4 Z. Nie jest to wykonanie klasy premium, a tak szerokie stosowanie tworzywa w modelu z tej półki cenowej jest już pewnym zawodem. Z drugiej jednak strony spasowanie elementów nie budzi zastrzeżeń, a całość sprawia solidne wrażenie.
Oppo Reno4 Z jest smartfonem stosunkowo dużym – przekątna ekranu to 6,57”. Oznacza to, że obsługa jedną ręką może być i prawdopodobnie będzie dość kłopotliwa. Zresztą nie tylko z powodu rozmiaru, ale również przycisków zasilania i regulacji głośności rozmieszczonych po przeciwległych stronach obudowy.
Trzeba jednak przyznać, że mimo rozmiaru telefon sam w sobie w ręce leży bardzo pewnie. Ostro wykończone brzegi ze szczątkową ramką gwarantują pewny chwyt, natomiast mimo stosunkowo wysokiej masy urządzenie jest całkiem dobrze wyważone i w żaden sposób nie ciąży.
Źródło zdjęć: własne
Źródło tekstu: własne