Oppo Reno4 Z 5G - rozsądna opcja z łącznością 5G
Rozsądnie wyceniony smartfon z obsługą łączności 5G wydajnymi podzespołami – tak pokrótce można opisać Oppo Reno4 Z 5G. Czy smartfon ma jednak coś, co wyróżni go na tle innych urządzeń w tym coraz bardziej zatłoczonym segmencie? Sprawdzamy!

Oppo Remo4 Z 5G to – jak już sama nazwa wskazuje – przedstawiciel rodziny Reno4, a więc sztandarowej linii produktowej w ofercie chińskiej marki. Nie jest to model flagowy, a balansuje raczej gdzieś na granicy pomiędzy segmentem średnim i wyższym. Na papierze ma jednak całkiem sporo do zaoferowania.
O czym mowa? Przede wszystkim o łączności 5G, która powoli zyskuje na popularności, stając się przy tym coraz bardziej wartościowym dodatkiem. Na tym jednak nie koniec, bo na pokładzie mamy również wyświetlacz 120 Hz oraz egzotyczny, ale podobno bardzo wydajny układ MediaTek Dimensity 800. Wszystko to za niecałe 1800 zł.



Obudowa | Szkło Gorilla Glass 3+ (przód) Plastik (tył i boki) |
Ekran |
LTPS IPS FHD+ (1080 × 2340), 6,5 cala |
SoC | MediaTek Dimensity 800 5G (4x Cortex-A76 2,0 GHz, 4x Cortex-A55 2,0 GHz, litografia 7nm) Mali-G57 MC4 |
Pamięć | 8 GB RAM 128 GB UFS 2.1 na dane |
Akumulator | 4000 mAh szybkie ładowanie 18 W |
Łączność | sanki na dwie karty nanoSIM dwuzakresowe Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac Bluetooth 5.1, USB 2.0 OTG (USB-C), jack 3,5 mm |
Co w zestawie?
W pudełku oprócz samego smartfona znajdziemy tradycyjnie dokumentację i kluczyk do taki tacki SIM, ale także kabel USB-C, ładowarkę 18 W, silikonowe etui i – rzecz już zupełnie niespotykana – słuchawki.
Wygląd
Smartfony Oppo w większości charakteryzują się atrakcyjnym, choć często wtórnym designem. Nie inaczej jest w przypadku testowanego modelu. Reno4 Z 5G stawia na prostotę. Telefon prezentuje się estetycznie, ale nie wyróżnia się z tłumu i nie budzi większych emocji.
Na froncie zaskoczeń zero. Duży wyświetlacz z zaokrąglonymi rogami, cienka oprawa w kolorze czarnym i otwór na podwójny aparat w lewym górnym rogu.
Z tyłu robi się nieco ciekawiej, choć nie wiem czy na pewno jest to właściwe słowo. Najbardziej charakterystycznym elementem jest umieszczona w lewym górnym rogu wyspa z poczwórnym aparatem. Jest ona „dwuwarstwowa” – mam tu na myśli, że dwa obiektywy wystają wyżej od pozostałych. Wygląda to ciekawie, choć nie jest szczególnie praktyczne, bo i bez tego całość wystaje poza obręb obudowy. Podoba mi się natomiast zmatowiałe wykończenie plecków, które próbuję imitować mrożone szkło. Szkoda jedynie, że tak mocno zbiera odciski palców.
Krawędzie urządzenia otacza wąska ramka – złota w przypadku otrzymanego przez nas białego wariantu. W teorii jest ona zaokrąglona, ale bardzo delikatnie, przez co w dłoni telefon i tak wydaje się raczej kanciasty.
U góry urządzenia jedynym interesującym elementem jest mikrofon.
Z prawej mamy przycisk zasilania zintegrowany ze skanerem linii papilarnych.
U dołu dość gęsto, bo znajdziemy tu głośnik, gniazdo jack 3,5 mm, port USB-C i mikrofon.
Z lewej umieszczono przyciski regulacji głośności i tackę na dwie karty nanoSIM.
Wykonanie
Szkło Gorilla Glass 3 na froncie, plastik z tyłu i po bokach – tak prezentuje się dobór materiałów w przypadku Oppo Reno4 Z. Nie jest to wykonanie klasy premium, a tak szerokie stosowanie tworzywa w modelu z tej półki cenowej jest już pewnym zawodem. Z drugiej jednak strony spasowanie elementów nie budzi zastrzeżeń, a całość sprawia solidne wrażenie.
Ergonomia
Oppo Reno4 Z jest smartfonem stosunkowo dużym – przekątna ekranu to 6,57”. Oznacza to, że obsługa jedną ręką może być i prawdopodobnie będzie dość kłopotliwa. Zresztą nie tylko z powodu rozmiaru, ale również przycisków zasilania i regulacji głośności rozmieszczonych po przeciwległych stronach obudowy.
Trzeba jednak przyznać, że mimo rozmiaru telefon sam w sobie w ręce leży bardzo pewnie. Ostro wykończone brzegi ze szczątkową ramką gwarantują pewny chwyt, natomiast mimo stosunkowo wysokiej masy urządzenie jest całkiem dobrze wyważone i w żaden sposób nie ciąży.
Wyświetlacz
W przeciwieństwie do droższych modeli z rodziny Reno4 w modelu Oppo Reno4 Z nie znajdziemy ekranu OLED, a panel IPS o przekątnej 6,57”. Ma on rozdzielczość 1080x2400, co daje zagęszczenie pikseli na poziomie 401 PPI, a także wysokie odświeżanie 120 Hz.
Wyświetlacz na pierwszy rzut oka wygląda całkiem w porządku, jednak pomiary zdradzają, że mogło być lepiej. Mam tu na myśli przede wszystkim jasność maksymalną, która wynosi 440 nitów, nawet w trybie automatycznym. Reszta parametrów nie jest może wybitna, ale nie daje większych powodów do narzekań. Kontrast rzędu 1358:1 jak na jednostkę IPS jest zupełnie w porządku, podobnie zresztą jak odwzorowanie czerni i kąty widzenia. Odnotować muszę jedynie niewielkie problemy z równomiernością podświetlenia, głównie w pobliżu otworu na aparat, jednak jest to zjawisko typowe dla zastosowanej technologii, które zaobserwujemy także u konkurentów testowanego Oppo.
Jasność maksymalna |
Temperatura bieli |
Kontrast | Błąd ΔE |
440 cd/m² | 7490K | 1358:1 | Średni: 2,69 Maksymalny: 10,67 |
Kolory są nasycone i przyjemne dla oka, jednak miejscami mocno przekłamane – maksymalny błąd ΔE wyniósł aż 10,67. Co więcej, możliwości dostosowania ich do własnych preferencji są tutaj bardzo skromne. Możemy jedynie wybrać jeden z trzech wariantów temperatury barwowej i włączyć funkcję „Efekt wizualny OSIE”. Ta ostatnia ma inteligentnie dostosowywać kolory do wyświetlanych treści, dzięki czemu prezentują się bardziej efektownie, ale na pewno nie poprawia wierności reprodukcji.
Wydajność
Oppo Reno4 Z pracuje pod układu MediaTek Dimensity 800 5G. Jest to jednostka konkurująca bezpośrednio ze Snapdragonem 765G, choć od swojego konkurenta ze stajni Qualcomma znacznie mniej popularna (przynajmniej na naszym rynku). Łączy ona cztery rdzenie Cortex-A76 o taktowaniu 2,0 GHz z czterema Cortex-A55 o taktowaniu 2,0 GHz. Do tego dostajemy układ graficzny Mali-G57 MC4, 8 GB RAM i 128 GB pamięci UFS 2.1.
Wydajność ogólna
|
AnTuTu V8
|
Geekbench 4/5** |
PC Mark Work 2.0
|
AI Benchmark
|
|
Jeden rdzeń
|
Wszystkie rdzenie
|
||||
Motorola Edge | 307001 | 590 | 1915 | 8648 | - |
Motorola Moto G 5G Plus | 293436 | 598 | 1931 | 8370 | - |
Motorola Moto G9 Plus | 271720 | 548 | 1736 | 7801 | - |
Motorola One Fusion Plus | 267462 | 547 | 1757 | 7593 | - |
Motorola RAZR 5G | - | 622 | 1899 | 7399 | - |
OnePlus Nord | 318739 | 2834* 613 |
7793* 1950 |
8530 | - |
Oppo A91 | 195873 | 321 | 1481 | 8166 | - |
Oppo Reno3 | 222089 | 426 | 1561 | 8864 | - |
Oppo Reno4 Pro 5G | 324649 | 598 | 1769 | - | 42,8 |
Oppo Reno4 Z 5G | 319814 | 539 | 1836 | - | 89,3 |
Realme 6 Pro | n/d | 2664* | 7156* | 10716 | - |
Realme 7 5G | 330311 | 604 | 1823 | 11041 | - |
Realme 7 Pro | 288172 | 571 | 1797 | 10321 | 39,6 |
Samsung Galaxy A71 | 274447 | 2539* 548 |
6971* 1756 |
7764 | - |
Samsung Galaxy A80 | 244168 | 2503* | 6785* | 7306 | - |
Samsung Galaxy M31s | - | 345 | 1359 | 5719 | - |
Samsung Galaxy M51 | 275654 | 545 | 1771 | 7830 | 38,2 |
Xiaomi Mi 10 Lite 5G | 321505 | 2830* | 7690* | 7720 | - |
Xiaomi Mi 10T Lite 5G | 327315 | 657 | 1993 | 7994 | - |
Xiaomi Mi 9T | 251941 | 2559* | 6904* | 7401 | - |
Xiaomi Poco X3 NFC | 276312 | 557 | 1772 | 7372 | - |
Xiaomi Redmi Note 8T | 172350 | 1532* | 5674* | 6424 | - |
Xiaomi Redmi Note 9 Pro | 274309 | 568 | 1802* | 7507 | - |
Jak wypada tutejszy nietypowy SoC na tle swojego głównego rywala? Bardzo porównywalnie. Większość testów syntetycznych sugeruje wydajność na poziomie bardzo zbliżonym do Snapdragona 765G, a więc nie ma tutaj powodów do narzekań. Telefon jest bardzo responsywny, wszystkie polecenia wykonywane są błyskawicznie. W praktyce wrażenia z codziennego użytkowania przywodzą raczej na myśl obcowanie z flagowcem, a nie konstrukcją ze średniego segmentu.
Wydajność w grach
|
3D Mark Sling Shot Extreme (Vulkan)
|
GFXBench 1080p | |
Manhattan 3.1
|
Car Chase
|
||
Motorola Edge | 2815 | 2079 | 1121 |
Motorola Moto G 5G Plus | 2815 | 2074 | 1120 |
Motorola Moto G9 Plus | 2286 | 1850 | 1012 |
Motorola One Fusion Plus | 2092 | 1487 | 935 |
Motorola RAZR 5G | 2965 | - | - |
OnePlus Nord | 2960 | 2172 | 1181 |
Oppo A91 | 1258 | 1320 | 530 |
Oppo Reno3 | 1603 | 1320 | 530 |
Oppo Reno4 Pro 5G | 3256 | - | 1244 |
Oppo Reno4 Z 5G | 3083 | 2218 | 1260 |
Realme 7 | 3109 | 2035 | 1152 |
Realme 7 5G | 3025 | 2155 | 1199 |
Realme 7 Pro | 2368 | 1883 | 1052 |
Samsung Galaxy A71 | 2250 | 1600 | 857 |
Samsung Galaxy A80 | 2259 | 881 | 545 |
Samsung Galaxy M31s | 1535 | - | - |
Samsung Galaxy M51 | 2297 | 1865 | 1016 |
Xiaomi Mi 10 Lite 5G | 3109 | 2035 | 1096 |
Xiaomi Mi 10T Lite 5G | - | - | - |
Xiaomi Mi 9T | 2060 | 718 | 371 |
Xiaomi Poco X3 NFC | 2490 | 2010 | 1123 |
Xiaomi Redmi Note 8T | 1042 | 1814 | 1045 |
Xiaomi Redmi Note 9 Pro | 2347 | 1893 | 1042 |
Kultura pracy nie budzi większych zastrzeżeń. W toku testów nie zaobserwowałem wyraźnych oznak throttlingu, natomiast maksymalna odnotowana wartość obudowy wyniosła 39 stopni Celsjusza, co jest wartością bardzo przyzwoitą.
Biometria
Smartfon został wyposażony w dwa rozwiązania biometryczne: umieszczony na boku skaner linii papilarnych oraz funkcję rozpoznawania twarzy. Niestety ta druga realizowana jest wyłącznie software’owo, z wykorzystaniem przedniego aparatu, a więc należy ją uznać za niezbyt bezpieczną.
Jeśli chodzi o czytnik linii papilarnych, jest to jednostka pojemnościowa zintegrowana z przyciskiem zasilania. Pozostaje aktywny nawet przy włączonym ekranie, dostęp do niego jest bezproblemowy, a działanie takie, jakiego można oczekiwać po tej technologii – szybkie i niezawodne.
Komunikacja
Oppo Reno4 Z 5G, jak sama nazwa wskazuje, może się pochwalić obsługą łączności 5G, w tym także na częstotliwościach 2100 i 2600 MHz wykorzystywanych przez polskich operatorów. Nie zabrakło także miejsca na dwie karty nanoSIM.
Dodatkowo na pokładzie znajdziemy dwuzakresowe Wi-Fi 5, Bluetooth 5.1, NFC i oczywiście usługę lokalizacji. Ta ostatnia wykorzystuje technologie GPS, GLONASS, GALILEO, BDS i QZSS.
Interfejs
Oppo Reno4 Z 5G pracuje pod kontrolą Androida 10 z nakładką ColorOS 7.2.
Interfejs ColorOS przeszedł w ostatnich latach dość dużą metamorfozę. Jego starsze wcielenia mocno odbiegały od czystego Androida i były miejscami niedopracowane, jednak na szczęście jest to już przeszłość. W obecnym wydaniu nakładka stała się dużo lżejsza i bardziej spójna z zasadami projektowania interfejsu narzuconymi przez Google oraz pozostałych producentów. Nadal oferuje przy tym wiele dodatkowych funkcji, których w czystym systemie nie znajdziemy – chociażby w postaci wygodnego paska skrótów wysuwanego z krawędzi ekranu oraz udanej implementacji dedykowanej przestrzeni gier. Generalnie na co dzień z tutejszym interfejsem pracowało się bardzo dobrze, choć tu i ówdzie uchowały się jeszcze pojedyncze błędy w tłumaczeniu.
Pakiet preinstalowanych na urządzeniu aplikacji jest mocno rozbudowany, znacząco wykraczając poza standardowy zestaw od Google. Szczęśliwie nie ma tu elementów, które jednoznacznie kwalifikowałyby się jako bloatware, aczkolwiek z kilku z nich w mojej ocenie z powodzeniem można by zrezygnować, przenosząc ich funkcjonalność chociażby do menu ustawień. Same aplikacje producenta w większości charakteryzują się czytelnym, intuicyjnym interfejsem.
Dźwięk
Bohater testu wyposażony został w pojedynczy głośnik multimedialny oraz gniazdo jack 3,5 mm. Miło widzieć, że producent nie zapomniał o tym ostatnim, a nawet dorzucił do zestawu parę słuchawek.
Jeśli chodzi o brzmienie, dźwięk dobiegający do nas z głośnika jest satysfakcjonująco głośny. Pod względem charakteru mamy tu do czynienia z nieco mniejszym naciskiem na wysokie tony i wyższą średnicę niż przyzwyczaili nas do tego konkurenci. Generalnie brzmienie jest przyjemne, choć raczej bez szaleństw.
Podobnie ma się sytuacja po podłączeniu słuchawek. Tutaj brzmienie również jest delikatnie przyciemnione, na dodatek mamy do czynienia z lekkim kocykiem na średnicy. Całość składa się na przyjemną prezentację dźwięku, choć może nie wybitną.
Aparat
Domyślna aplikacja aparatu na Oppo Reno4 Z 5G jest do bólu poprawna i raczej pozbawiona fajerwerków. Jeśli chodzi o design, producent poszedł w kierunku minimalizmu, dzięki czemu prezentuje się ona schludnie i w większości czytelnie. Nawigacja odbywa się za pomocą kombinacji wirtualnego pierścienia i wysuwanego menu, które pozwalają uzyskać dostęp do wybranych trybów.
W trybie profesjonalnym – tutaj nazwanym „Ekspert” – możemy zmienić praktycznie wszystkie istotne parametry ekspozycji. Interfejs jest prosty, wręcz siermiężny, ale nie przeszkadza to w komfortowym korzystaniu z zawartych tu funkcji. Szkoda tylko, że jest ich tak mało – udogodnień pokroju poziomicy, zapisu plików RAW czy focus peakingu tutaj nie uświadczymy.
Aparatów na pleckach mamy cztery. Główna jednostka korzysta z matrycy w rozmiarze 1/2,0” i rozdzielczości 48 MP oraz obiektywu o przysłonie f/1.7 i ogniskowej odpowiadającej 26 mm dla pełnej klatki. Mamy tu także autofocus z detekcją fazy, ale już optycznej stabilizacji obrazu zabrakło. Drugi moduł to aparat ultraszerokokątny o rozdzielczości 8 MP, f/2.2 i kącie widzenia wynoszącym 119 stopni. Oprócz tego mamy dwa moduły o rozdzielczości 2 MP, jednak nie są one wykorzystywane bezpośrednio do robienia zdjęć, a pełnią rolę sensorów głębi.
A jak prezentują się zdjęcia wykonane telefonem? To już zależy od tego, na co patrzymy. Generalnie jakością obrazu jestem pozytywnie zaskoczony, bo widać, że producent zastosował tu niezłą optykę, co w wielu sytuacjach procentuje. Zdjęcia są ostre, mają ładnie rozmyte tło, a nie licząc wyraźnej tendencji do łapania flary (co może dać fajny efekt artystyczny), smartfon dobrze radzi sobie z ujęciami pod światło i z mocno kontrastowym oświetleniem. W tym ostatnim pomaga oczywiście stosunkowo duża matryca oraz skuteczny tryb HDR.
Gorzej oceniam natomiast to, co dzieje się na etapie wstępnej obróbki zdjęć. Na zbliżeniach nawet w doświetlonych częściach kadru widać wyraźny szum. Do tego dostajemy bardzo agresywne wyostrzanie, przez które w partiach kadru z dużym skupiskiem niewielkich detali – np. w koronach drzew – robi się straszna sieczka oraz przesycone kolory. Nie wiem, czy winę za wspomniane niedociągnięcia winić powinienem producenta, czy ograniczenia po stronie ISP w procesorze MediaTeka, ale psują nieco bardzo dobre wrażenie, które wywarł na mnie tutejszy aparat.
Jakość zdjęć po zmroku oceniam pozytywnie. Matryca Reno4 Z 5G dobrze radzi sobie w sytuacjach, gdzie jedynym źródłem światła są uliczne latarnie lub reflektory nadjeżdżających samochodów. Ujęcia tego typu wyróżniają się dobrą dynamiką i dobrym odwzorowaniem detali – zarówno w cieniach, jak i doświetlonych fragmentach kadru, które dla konkurentów bywają problematyczne. Oczywiście spadek szczegółowości w słabszym oświetleniu jest nieunikniony, jednak mieści się on w rozsądnych granicach. Wspomnieć należy także o obecności dedykowanego trybu nocnego, jednak w parze z głównym aparatem jest on moim zdaniem prawie bezużyteczny – oferuje jedynie nieznaczny zysk jakości, ale zdarza mu się popsuć kolory.
Moduł ultraszeroki w swojej klasie wypada nieźle. Odwzorowanie detali jest na zadowalającym poziomie, choć już zakres dynamiki pozostawia trochę do życzenia – no ale trudno, żeby było inaczej, skoro do dyspozycji mamy maleńką matrycę 1/4,0”. Pochwalić należy niezłą kontrolę nad wadami optyki, które tutaj ograniczają się jedynie do spadku ostrości w pobliżu krawędzi kadru oraz nieznacznej aberracji chromatycznej w mocno kontrastowych scenach. Oczywiście z modułu ultraszerokiego nie polecamy po zmroku, gdyż słabo radzi sobie z wysokim ISO, ale zawsze można się ratować trybem nocnym, który w tym przypadku daje wymierne korzyści.
Nietypową cechą Oppo Reno4 Z 5G jest obecność nie jednego, ale aż dwóch aparatów na froncie. Jeden z nich ma rozdzielczość 16 MP, f/2.0 oraz ogniskową odpowiadającą 26 mm dla pełnej klatki. Drugi to jednostka 2 MP, pełniąca rolę jedynie sensora głębi. Zrobione z jego pomocą zdjęcia prezentują się nieźle, natomiast do kilku rzeczy można się przyczepić. Na liście na pewno wskazałbym nadmierne wyostrzanie oraz tendencję do przesycania kolorów wraz z towarzyszącym mu efektem posteryzacji.
Zdjęcia z aparatu
Główny aparat 64 MP
Ultraszerokokątny
Przedni
Wideo
Oppo Reno4 Z 5G nagrywa wideo w rozdzielczości maksymalnie 4K przy 30 kl./s. Dla wszystkich rozdzielczości dostępna jest elektroniczna stabilizacja obrazu.
Jakość rejestrowanego materiału nie zachwyca. Obraz jest miękki, co oczywiście bardziej doskwiera przy Full HD, ale nawet pliki 4K pozostawiają wiele do życzenia – już na monitorze 1440p zaczynają wyraźnie niedomagać. Zastrzeżenia mam również do przeciętnej dynamiki oraz niezbyt skutecznej stabilizacji. Od smartfona za niemal 2000 zł można na tym polu oczekiwać więcej.
Po zmroku rejestrowany obraz jest wyraźnie zaszumiony. Znacznej degradacji ulega także kontrast oraz odwzorowanie kolorów. Trzeba jednak odnotować, że nawet w takich warunkach materiał jest w pełni używalny – w każdym razie w roli pamiątki lub filmiku do wrzucenia na portale społecznościowe.
Bateria
Oppo Reno4 Z 5G wyposażono w akumulator o pojemności 4000 mAh. Sporo, ale w dzisiejszych czasach nie robi to już na nikim wrażenia. Podobnie ma się sprawa z wynikami testów baterii. W naszym autorskim teście smartfon uzyskał czas pracy rzędu 508 minut w trybie 120 Hz oraz 503 minut dla 60 Hz. Choć mówimy tu o różnicy na granicy błędu pomiaru, to jednak lepszy rezultat dla wyższej wartości odświeżania ekranu jest pewną ciekawostką.
Model
|
Ekran - 300 cd/mkw |
Bateria (mAh)
|
Biuro
|
Gry
|
Telepolis Mark
|
|
Przek. | Roz. px | |||||
Motorola Edge | 6,7" | 1080 x 2340 | 4500 | 600 | 415 | 441 |
Motorola G 5G Plus | 6,7" | 1080 x 2520 | 5000 | 623 | 383 | 560 |
Motorola Moto G9 Plus | 6,8" | 1080 x 2400 | 5000 | 655 | 346,8 | 587 |
Motorola One Fusion Plus | 6,5" | 1080 x 2340 | 5000 | 764 | 473,8 | 661 |
Nokia 8.3 5G | 6,81" | 1080 x 2400 | 4500 | - | - | 445 |
OnePlus Nord 90 Hz | 6,44" | 1080 x 2400 | 4115 | 511 | 227,3 | 524 |
OnePlus Nord 60 Hz | 6,44" | 1080 x 2400 | 4115 | 551 | 227,7 | 538 |
Oppo A91 | 6,4" | 1080 x 2400 | 4025 | 383 | 291 | 337 |
Oppo Reno3 | 6,4" | 1080 x 2400 | 4025 | 476 | 215 | 480 |
Oppo Reno4 Pro 5G 90 Hz | 6,5" | 1080 x 2400 | 4000 | - | - | 402 |
Oppo Reno4 Pro 5G 60 Hz | 6,5" | 1080 x 2400 | 4000 | - | - | 462 |
Oppo Reno4 Z 5G 120 Hz | 6,57" | 1080 x 2400 | 4000 | 523 | 327,7 | 508 |
Oppo Reno4 Z 5 G 60 Hz | 6,57" | 1080 x 2400 | 4000 | 542 | 320,3 | 503 |
Realme 7 | 6,5" | 1080 x 2400 | 5000 | - | 223,5 | 631 |
Realme 7 5G 90 Hz | 6,5" | 1080 x 2400 | 5000 | - | 348,8 | 671 |
Realme 7 5G 60 Hz | 6,5" | 1080 x 2400 | 5000 | - | 436,1 | 679 |
Realme 7 Pro | 6,4" | 1080 x 2400 | 4500 | - | 304,7 | 527 |
Samsung Galaxy M51 | 6,7" | 1080 x 2400 | 7000 | - | 592,3 | 835 |
Xiaomi Mi 10T Lite 5G 120 Hz | 6,67" | 1080 x 2400 | 4820 | - | - | 428 |
Xiaomi Mi 10T Lite 5G 60 Hz | 6,67" | 1080 x 2400 | 4820 | - | - | 580 |
Xiaomi Poco X3 NFC 120 Hz | 6,67" | 1080 x 2400 | 5160 | 458 | 395 | 749 |
Xiaomi Poco X3 NFC 90 Hz | 6,67" | 1080 x 2400 | 5160 | 584 | 447,6 | 769 |
Xiaomi Redmi Note 9 Pro | 6,67" | 1080 x 2400 | 5020 | 671 | 369,4 | 597 |
Co jednak warto zauważyć, także na co dzień smartfon notował bardzo zbliżony czas pracy bez względu na tryb pracy ekranu. To o tyle dobra wiadomość, że nic nie stoi na przeszkodzie, by korzystać z wyższego odświeżania i bez skrupułów cieszyć się płynniejszymi animacjami. Jeśli chodzi o same wyniki uzyskiwane na co dzień, to mówimy tu o nieco ponad 1 dniu pracy z dala od gniazdka przy SoT rzędu 7-8 godzin. W przypadku mniej intensywnej eksploatacji 2 dni na jednym ładowaniu powinny być całkowicie w zasięgu. To dobry wynik, nawet jeśli nie rekordowy.
Smartfon obsługuje funkcję szybkiego ładowania, choć jedynie dla mocy 18 W.
Podsumowanie
Kolejny niedrogi smartfon z 5G – te słowa to moim zdaniem najlepsze podsumowanie dla Oppo Reno4 Z 5G. Że nie brzmi to szczególnie imponująco? Bo i raczej nie ma tu nic, co by wyrywało z butów. To solidna, rzemieślnicza robota, która w żaden sposób nie rozpali serc u pasjonatów branży, ale to co ma robić robi w większości dobrze. Co więcej, jest to bodaj pierwszy smartfon Oppo, z którego przez okres testów naprawdę przyjemnie mi się korzystało, a to z kolei dobrze rokuje na przyszłość – widać, że producent się rozwija, a kolejne niedociągnięcia starszych generacji są sukcesywnie eliminowane.
A skoro o niedociągnięciach mowa, to nie da się ukryć, że trochę ich tu jest. Na szczęście nie ma tu nic, co by telefon w jakiś sposób dyskwalifikowało. Najbardziej boli mnie kiepska jakość tutejszego wideo, ale i plastikowa obudowa w telefonie za blisko 2000 zł może budzić mieszane uczucia.
Smartfon ma jednak także wiele zalet. Chociażby wysoką responsywność, którą zawdzięcza połączeniu wyświetlacza 120 Hz oraz procesora MediaTek Dimensity 800, czy obsługę łączności 5G. Prywatnie bardzo pozytywne wrażenie wywarł na mnie także tutejszy interfejs ColorOS 7.2, który na tle wcześniejszych wersji nakładki stał się o wiele bardziej czytelny, nie tracąc przy tym nic ze swojej funkcjonalności.
Pytanie jednak czy Oppo Reno4 Z 5G warto kupić? Nie da się ukryć, że w cenie 1799 zł znajdziemy dużo ciekawych urządzeń, spośród których coraz więcej obsługuje także łączność 5G. Testowany dziś model nie ma niestety do zaoferowania nic, czym mógłby się na ich tle wyróżnić, w związku z czym finalnie decydujący głos będą miały zapewne osobiste preferencje. Ze swojej strony nie widzę powodu, dla którego nie warto byłoby się Oppo Reno4 Z 5G zainteresować, natomiast przed zakupem polecam dokładnie porównać go z ofertą konkurencji i dopiero wtedy podjąć finalną decyzję.
Ocena końcowa: 8/10
Plusy:
- Wysoka responsywność
- Wyświetlacz 120 Hz
- Estetyczny i funkcjonalny interfejs
- Obsługa łączności 5G
- Atrakcyjny choć stonowany design
Minusy:
- Plastikowa obudowa
- Kiepska jakość nagrywanego wideo