Samsung Galaxy M51 - dobry telefon z genialną baterią

Współczesne smartfony są coraz wydajniejsze oraz mają coraz większe możliwości. To przekłada się dosyć często na duże zapotrzebowanie na energię, w czym mają pomóc baterie o coraz większej pojemności, przynajmniej w niektórych modelach. Jednym z nich jest Samsung Galaxy M51, który został wyposażony przez producenta w źródło zasilania o pojemności aż 7000 mAh.

Urządzenie, które trafiło do mnie na testy, to jednak przede wszystkim dobrze wyglądający smartfon, który świetnie leży w dłoni. Nawet tylny aparat w zasadzie tu nie wystaje ponad tylny panel, co jest między innymi zasługą większej baterii i wynikającej z tego większej grubości urządzenia. Wciąż jednak jest to dosyć zgrabny sprzęt.

Najważniejsze cechy telefonu (SM-M515F/DSN):

• Obudowa z tworzywa sztucznego (tył + ramka), Corning Gorilla Glass,
• Wymiary: 163,9 x 76,3 x 9,5 mm, masa: 213 g,
• 6,7-calowy wyświetlacz Super AMOLED Plus o rozdzielczości FullHD+ (1080 x 2400 pikseli, 393 ppi), czujnik oświetlenia,
• Czytnik linii papilarnych na boku obudowy (zintegrowany z przyciskiem zasilania),
• Ośmiordzeniowy chipset Qualcomm Snapdragon 730 (2 x Kryo 470 Gold @2,2 GHz + 6 x Kryo 470 Silver @1,8 GHz), proces technologiczny 8 nm,
• Grafika Adreno 618,
• 6 GB RAM-u, 128 GB pamięci wewnętrznej (110 GB dla użytkownika), karty pamięci microSD do 512 GB,
• 2 gniazda na karty nanoSIM + gniazdo na kartę microSD,
• Łączność LTE (150/75 Mb/s), Wi-Fi a/b/g/n/ac (2,4/5 GHz), Wi-Fi Direct, Bluetooth 5.0, NFC, GPS / GLONASS / Beidou / Galileo, USB-C 2.0, USB-OTG,
• Gniazdo audio jack 3,5 mm, radio FM,
• Główny aparat 64 Mpix (1/73", 0,8 µm), obiektyw 26 mm z przysłoną f/1.8, PDAF, lampa LED, filmy 4K@30fps, 1080p@30fps; drugi aparat 12 Mpix, obiektyw ultraszerokokątny 123° z przysłoną f/2.2; trzeci aparat 5 Mpix, obiektyw z przysłoną f/2.4, zdjęcia makro; czwarty aparat 5 Mpix, obiektyw z przysłoną f/2.4, czujnik głębi,
• Przedni aparat 32 Mpix, obiektyw 26 mm z przysłoną f/2.0, filmy 4K@30fps, 1080p@30fps,
• Niewymienny akumulator litowo-polimerowy o pojemności 7000 mAh, szybkie ładowanie 25 W,
• Android 10 z interfejsem One UI 2.1 (test na oprogramowaniu M515FXXUaATI1),
• Cena: 1699 zł.

Zawartość opakowania

Do testów otrzymałem smartfon Samsung Galaxy M51 w kolorze białym. W białym, kartonowym pudełku znajdowały się też inne elementy zestawu sprzedażowego: ładowarka sieciowa o mocy 25 W (z gniazdem UCB-C), przewód USB-C, słuchawki dokanałowe z mikrofonem oraz metalowa igła do wysuwania tacki na karty (2 x nanoSIM + microUSB).

Podczas testów korzystałem również ze słuchawek bezprzewodowych Sony MDR-100ABN, a także z zestawu mierników.

Wygląd zewnętrzny i ergonomia

Samsung Galaxy M51, który trafił do moich testów, miał plastikową obudowę w kolorze białym (choć raczej należałoby ten kolor nazwać delikatnie szarym). Bardzo jasny jest tylko tylny panel, podczas gdy ramka ma kolor srebrny, a przód jest czarny. Całość ma spokojny charakter pod względem wizualnym i może się podobać. Obudowa jest niestety błyszcząca, przez co łatwo zbiera wszelkie zabrudzenia (na przykład odciski palców) i trudno ją utrzymać w czystości. Nie zmienia to faktu, że smartfon bardzo dobrze leży w dłoni i się z niej nie wyślizguje bez powodu.

Kolejna zaleta Galaxy M51 to tylny moduł fotograficzny, który nie wystaje ponad otaczającą go powierzchnię. To przede wszystkim zaleta bardzo dużej pojemności akumulatora i wynikającej z tego grubości urządzenia. „Wyspa” fotograficzna ma kolor czarny.

Prawie całą przednią powierzchnię smartfonu zajmuje wyświetlacz, w którego górnej części wycięto okrągły otwór na obiektyw przedniego aparatu fotograficznego. Nad nim znajduje się podłużny wylot głośnika słuchawki. Tu też umieszczone zostały czujniki zbliżania i oświetlenia.

Przyciski głośności oraz przycisk zasilania znalazły się na prawym boku smartfonu. Z tym ostatnim zintegrowany jest czytnik linii papilarnych. Na prawym boku z kolei została umieszczona wysuwana tacka na karty.

Na dole znajdziemy port USB-C, któremu towarzyszy wylot głośnika do odtwarzania multimediów, a także otwór mikrofonu i gniazdo audio Jack 3,5 mm. Na górze jest otwór dodatkowego mikrofonu.

Biometria

Jak przystało na nowoczesny smartfon, Galaxy M51 oferuje potwierdzanie swojej tożsamości oraz odblokowanie urządzenia za pomocą biometrii. Do dyspozycji mamy tu czytnik linii papilarnych zintegrowany z przyciskiem zasilania. Wciąż uważam, ze to najlepsza lokalizacja dla tego typu rozwiązania. Poza tym umieszczony tu skaner działa sprawnie i szybko, na ogół bezbłędnie radząc sobie z rozpoznaniem przyłożonego do niego palca.

Wyświetlacz i jakość obrazu

Za wyświetlanie obrazu w Samsungu Galaxy M51 odpowiada panel Super AMOLED Plus p przekątnej 6,7 cala i rozdzielczości 1080 x 2400 pikseli. Daje to zagęszczenie punktów na poziomie 393 ppi, co jest wartością na tyle wysoką, byśmy nie byli bombardowani poszarpanymi krawędziami czy nieostrym obrazem.

Panele AMOLED firmy Samsung są jednymi z najlepszych w świecie urządzeń mobilnych, co widać także w testowanym modelu. Obraz w Galaxy M51 ma odpowiednio wysoki kontrast oraz ładne kolory, które tak samo dobrze wyglądają pod każdym kątem, pod którym na nie patrzymy. Do tego zastosowany w Galaxy M51 panel jest wystarczająco jasny, byśmy bez problemów mogli odczytać jego zawartość przy ostrym świetle słonecznym. Zmierzone maksimum w trybie automatycznym wyniosło 692 nity. Maksimum w trybie ręcznym to 401 nitów, ale tu mała uwaga. Wyłączenie automatycznej regulacji nie powoduje, ze ekran się nie rozjaśnia przy mocnym oświetleniu zewnętrznym. Przy świetle słonecznym jasność ekranu i tak wzrosła niemal do wartości maksymalnej.

W ustawieniach wyświetlacza znajdziemy Tryb ekranu, w którym możemy zdecydować o nasyceniu kolorów, wybierając między trybem Żywym i naturalnym. W tym drugim mamy możliwość ręcznego ustawienia balansu bieli. Nie zabrakło tu również trybu ciemnego, który pozwoli zaoszczędzić nieco energii oraz łagodniej obejdzie się z naszymi oczami wieczorem, jest też filtr światła niebieskiego.

Głośnik i słuchawki, jakość dźwięku

Samsung Galaxy M51 ma pojedynczy głośnik do odtwarzania multimediów, z wylotem na dole obudowy. Jakość muzyki, która z niego płynie, jest dosyć przeciętna. Co prawda nie słychać tu przede wszystkim tonów wysokich i bardzo wysokich, jak w niektórych smartfonach. Jednak dźwięk, szczególnie przy maksymalnej głośności, nie jest całkiem czysty. Oczywiście nie możemy tu też liczyć na głębsze basy, co wynika z wielkości głośnika.

Głośnik w testowanym smartfonie jest za to głośny, przynajmniej w przypadku odtwarzania dzwonków. W tym przypadku zmierzone maksimum wyniosło 82 dB (w odległości około 60 cm od głośnika). Podczas słuchania muzyki z serwisu Tidal (HiFi), zmierzone w podobnych warunkach maksimum wyniosło 77,3 dB.

Jeśli lubimy basy w muzyce, powinniśmy sięgnąć po słuchawki, nawet te dołączone do zestawu. Co prawda najgłośniej odtwarzają one tony wysokie i bardzo wysokie, ale te można nieco przyciszyć w ustawieniach. Jeśli użyjemy lepszych słuchawek lub zewnętrznego, dobrego głośnika, tego problemu nie powinniśmy doświadczyć.

W ustawieniach znajdziemy menu Jakość dźwięku i efekty. Przy podłączonych słuchawkach mamy tutaj dostęp do funkcji Dolby Atmos oraz Skalera UHQ, a także funkcji Adapt Sound, która dostosowuje nastawy do naszego wieku lub w pełni spersonalizować dźwięk. W tym ostatnim przypadku są przez słuchawki odtwarzane próbki dźwięków o różnej częstotliwości, raz na jednej słuchawce, raz na drugiej, a naszym zadaniem jest zaznaczenie, czy go słyszymy. Jest tu również korektor graficzny (equalizer), z którego możemy skorzystać także podczas słuchania muzyki przy pomocy wbudowanego głośnika.

Interfejs systemowy i aplikacje

Samsung Galaxy M51 pracuje pod kontrolą systemu Android 10 z interfejsem One UI 2.1. To jedna z najlepszych „nakładek” producenckich, z jakimi miałem do czynienia, ułatwiająca obsługę smartfonów z dużym ekranem. One UI dzieli w wielu miejscach ekran na górną część informacyjną oraz dolną część interaktywną.

Poza tym interfejs systemowy nie odbiega szczególnie od wielu tego typu rozwiązań, domyślnie dzieląc ekran główny na pulpity i szufladę ze wszystkimi aplikacjami (można ją wyłączyć). W obu miejscach skróty da się łatwo łączyć w wygodne foldery.

Inne możliwości personalizacji interfejsu systemowego to między innymi zmiana motywu lub tapety, układu i stylu ikon czy zmiana wielkości czcionek i innych elementów „wystroju”. Da się również zmienić kolejność przycisków nawigacyjnych lub z nich zrezygnować na rzecz gestów pełnoekranowych.

Samsung instaluje na swoich smartfonach własne aplikacje systemowe i multimedialne, więc znajdziemy je również na pokładzie modelu Galaxy M51. Nie zabrakło tu oczywiście również klientów podstawowych usług Google, a także kilku aplikacji Microsoftu, takich między innymi jak Office czy Outlook. Te ostatnie możemy odinstalować, a wiele innych (w tym większość aplikacji Google) wyłączyć.

Łączność

Galaxy M51 to średniopółkowy smartfon, wyposażony w stosowny do swej klasy zestaw standardów łączności bezprzewodowej, gdzie może brakować tylko obsługi sieci 5G. Mamy tu za to LTE oraz Wi-Fi, które pozwoliły i na bezproblemowe korzystanie z telefonu do dzwonienia czy korzystania z zasobów Internetu. W obu przypadkach nie mogłem narzekać na łapanie sieci komórkowej czy mojej domowej sieci Wi-Fi, także na zewnątrz (ale głównie na 2,4 GHz, ponieważ mieszkam w kamienicy o bardzo grubych murach z cegieł).

Do dyspozycji jest również Bluetooth 5.0, dzięki czemu ze smartfonem mogłem sparować słuchawki czy inny telefon lub komputer (w dwóch ostatnich przypadkach do przesyłania plików). Galaxy M51 nadaje się również do płacenia zbliżeniowego, ponieważ ma służący między innymi do tego moduł NFC.

Samsung Galaxy M51 zapewnia wysoką jakość połączeń głosowych, także z wykorzystaniem takich technologii, jak VoLTE czy VoWiFi – testowałem to w sieci Orange (nju mobile). Jakość połączeń głosowych była odpowiednio wysoka także przy korzystaniu z dołączonych do zestawu słuchawek z mikrofonem oraz trybu głośnomówiącego.

W zasadzie to samo mogę napisać o wbudowanym w urządzenie odbiorniku GPS, dzięki któremu smartfon szybko i dokładnie (do kilku metrów) ustalał swoje położenie. W nieznanej nam okolicy może się również przydać cyfrowy kompas.

Aparaty fotograficzne, jakość zdjęć i filmów

Samsung Galaxy M51 ma z tyłu zestaw czterech aparatów fotograficzny: główny 64 Mpix, ultraszerokokątny 12 Mpix, aparat do zdjęć makro o rozdzielczości 5 Mpix oraz czujnik głębi 5 Mpix. W wyświetlaczu wycięto z kolei otwór na obiektyw przedniego aparatu o rozdzielczości 32 Mpix. Dwa aparaty o najwyższej rozdzielczości domyślnie robią zdjęcia o rozdzielczości czterokrotnie mniejszej, odpowiednio 16 Mpix z tyłu i 8 Mpix z przodu.

Do obsługi aparatów służy aplikacja, która jest narzędziem przypominającym tego typu rozwiązania z wielu innych smartfonów, nie tylko wyprodukowanych przez Samsunga. Charakteryzuje się ona tym, ze dostęp do najważniejszych opcji mamy tu wprost z ekranu głównego aplikacji, a poszczególne tryby fotograficzne stanowią zakładki. Na ekranie głównym są trzy (Jedno Ujęcie, Zdjęcie i Wideo), a 9 kolejnych znajdziemy po przejściu do menu „Więcej”. Wśród nich jest tryb Pro, pozwalający ręcznie ustawić najważniejsze parametry wykonywanych zdjęć. Co ciekawe, robienie zdjeć w rozdzielczości 64 Mpix jest w tym trybie niemożliwe (a przynajmniej nie znalazłem opcji, która by to umożliwiła). W trybie automatycznym (Zdjęcie) nie ma z tym problemu. Jest tu też specjalny tryb do zdjęć makro, który wykorzystuje dedykowany mu jeden z aparatów.

W sprzyjających warunkach oświetleniowych główny aparat fotograficzny testowanego smartfonu robi bardzo dobre jakościowo zdjęcia. Jest na nich mnóstwo szczegółów, ładne kolory oraz szeroki zakres tonalny, w czym pomaga między innymi automatycznie uruchamiany tryb HDR. Przy dobrym oświetleniu także aparat ultraszerokokątny daje zadowalające rezultaty, co możemy zobaczyć w zamieszczonej poniżej galerii (zdjęcia z obu aparatów ułożone naprzemiennie). Jakość zdjęć spada wraz z ilością światła, czyli najgorzej jest w nocy. Wtedy również widać największe różnice w jakości zdjęć z głównego aparatu i ultraszerokokątnego.

Jeszcze więcej szczegółów możemy otrzymać na zdjęciach, gdy zdecydujemy się je robić w pełnej rozdzielczości.

Natomiast w nocy dobrze jest skorzystać z trybu nocnego. W tym przypadku nie skorzystamy z natywnej rozdzielczości aparatu 64 Mpix.

Jeśli chodzi o aparat makro, to w tym przypadku uzyskanie ostrego zdjęcia jest dosyć trudne, ale nie niemożliwe. Oznacza to, ze sam aparat jest całkiem niezły, ale wymaga ustawienia aparatu w odpowiedniej odległości od fotografowanego obiektu, a jeszcze lepiej, jeśli do tego użyjemy statywu lub czegoś, co spełni podobną funkcje – unieruchomi telefon.

Bardzo dobrze z robieniem zdjeć radzi sobie również przedni aparat fotograficzny. Autoportrety są ostre (a przynajmniej tam, gdzie powinny być), a także niezłe pod względem ilości szczegółów, kontrastu czy kolorów.

Tylny aparat Galaxy M51 nagrywa filmy w rozdzielczości 4K oraz FullHD, w obu przypadkach z szybkością 30 klatek na sekundę. Jakość nagrań bardzo zależy od oświetlenia. Nagrania wykonane przy świetle słonecznym wypadają bardzo dobrze pod względem ostrości, kolorów czy zakresu tonalnego. W cieniach natomiast potrafią się pojawić widoczne na nagraniach artefakty, a ogólna jakość obrazu spada. Bardzo dobrze radzi sobie za to cyfrowa stabilizacja obrazu, więc można z ręki nagrywać filmy także podczas chodzenia.

Wydajność

Samsung Galaxy M51 napędzany jest chipsetem Qualcomm Snapdragon 730, wspieranym przez 6 GB pamięci RAM. Taki zestaw przełożył się na przyzwoitą wydajność urządzenia, oraz wynikające z tego płynne działanie interfejsu systemowego oraz zainstalowanych aplikacji i gier.

*) Wyniki z Geekbench 4

Testowany smartfon został wyposażony w 128 GB pamięci masowej, z czego do dyspozycji użytkownika jest prawie 110 GB miejsca. Jeśli to dla kogoś za mało, przestrzeń tę można rozszerzyć o dodatkowe 512 GB za pomocą karty pamięci microSD. Co ważne, w takim przypadku nie trzeba rezygnować z funkcji dual SIM, ponieważ Galaxy M51 ma osobny slot na kartę pamięci.

Podczas wysokiego obciążenia podzespołów, trwającego prawie pół godziny, nie zauważyłem żadnego wyraźnego spadku wydajności, a obudowa telefonu osiągnęła w najcieplejszym miejscu (lewa górna część ekranu) 38,2°C.

Zasilanie

Docieramy do największej zalety testowanego smartfonu, czyli potężnego akumulatora o pojemności 7000 mAh. Taki zapas energii spowodował, że Samsung Galaxy M51 osiągnął rekordowy wynik w naszym teście, polegającym na symulowaniu korzystania z Facebooka i Messengera oraz oglądania wideo w wysokiej rozdzielczości przy jasności ekranu ustawionej na 300 nitów. Ten wynik to niemal 14 godzin. Energii zgromadzonej w baterii powinno wystarczyć tę na prawie 10 godzin grania.

Przy normalnym użytkowaniu smartfonu, bez większych problemów powinniśmy osiągnąć 2-3 dni pracy, a jeśli będziemy bardziej oszczędni, jeszcze dłużej. Gdy pozostawiłem Galaxy M51 na tydzień samemu sobie, poziom energii obniżył się zaledwie o połowę. W tym czasie w telefonie była karta SIM oraz działało połączenie z Internetem przez Wi-Fi. Od czasu do czasu odblokowywałem również ekran.

Czas pracy telefonu możemy jeszcze bardziej wydłużyć, jeśli skorzystamy z dostępnych funkcji oszczędzania energii. Włączyć możemy również tryb ciemny oraz wyłączyć funkcję Always On Display, która wyświetla na wygaszonym ekranie godzinę i datę oraz powiadomienia.

W zestawie z testowanym smartfonem znalazła się ładowarka sieciowa o mocy 25 W. Pozwala ona naładować pusty akumulator do 100% w niecałe 120 minut. Po 30 minutach poziom naładowania baterii sięgał 34%, a po kolejnej połówce godziny – 63%.

Podsumowanie

Samsung Galaxy M51 to średniopółkowy telefon, który można kupić przede wszystkim ze względu na bardzo pojemną i bardzo wydajną baterię, która potrafi zasilić to urządzenie znacznie dłużej niż większość konkurencji, a jak się postaramy, możemy osiągnąć nawet dwa tygodnie z dala od ładowarki.

Poza tym to dosyć przeciętny średniak, ale wyposażony w kilka rzeczy, które go wyróżniają. To na przykład bardzo dobry wyświetlacz Super AMOLED Plus, który jest czytelny w zasadzie w każdych warunkach. Świetnie też działa umieszczony na boku czytnik linii papilarnych, a jego lokalizacja to zdecydowanie najlepsza opcja (przynajmniej dla mnie).

Na pochwałę zasługuje także całkiem niezły zestaw fotograficzny, który bardzo dobrze sobie radzi w optymalnych warunkach oświetleniowych. Sprawnie tu też działa stabilizacja obrazu podczas filmowania, choć to tylko stabilizacja cyfrowa. W nocy przydaje się efektywny tryb nocny zdjęć.

Po stronie wad nie ma zbyt wiele – oczywiście o ile nie przyjdzie nam ochota porównywać Galaxy M51 z flagowcami, do których mu bardzo daleko. Dla mnie na minus jest błyszcząca obudowa, którą trudno jest utrzymać w czystości. Niektórzy testerzy narzekają również na większą grubość urządzenia niż w przypadku wielu innych „Galaktyk”. To prawda, że telefon jest nieco pękaty, ale za to tylny aparat nie wystaje ponad otaczającą go powierzchnię.

Galaxy M51 kosztuje 1699 zł (jak się postaramy, to znajdziemy oferty z nieco mniejszym kosztem zakupu), co należy uznać za dosyć przyzwoitą cenę, jak na możliwości tego urządzenia. No chyba, że nie docenimy pojemnej baterii, będącej jego najważniejszą zaletą.

Ocena końcowa: 8,5/10

Wady:

• Obudowa łatwo zbiera odciski palców i inne zabrudzenia,
• Telefon jest wyraźnie grubszy i cięższy przez większą baterię,
• Przeciętny głośnik do multimediów.

Zalety:

• Ciekawy wygląd, wysoka jakość wykonania,
• Świetna lokalizacja i sprawność czytnika linii papilarnych,
• Osobny slot na kartę microSD,
• Bardzo dobry wyświetlacz,
• Funkcjonalny interfejs,
• Obsługiwane standardy łączności bezprzewodowej, w tym VoLTE i VoWiFi (w Orange),
• Bardzo dobra jakość zdjęć w optymalnych warunkach oświetleniowych,
• Wysoka wydajność i kultura pracy,
• Genialny akumulator, bardzo długi czas pracy z dala od ładowarki.

Galeria zdjęć telefonu