Samsung Galaxy XCover Pro: test wzmocnionego smartfonu do zadań biznesowych
Rynek smartfonów „do zadań specjalnych” zdominowany jest przez urządzenia pancerne, których nie strach używać podczas ciężkiej pracy na budowie, w warsztacie czy zabrać na ekstremalną wyprawę turystyczną. Samsung od jakiegoś czasu nieco inaczej ukierunkowuje swoje wzmocnione smartfony i tablety – mają to być urządzenia, które sprawdzą się również w zastosowaniach biznesowych. Galaxy XCover Pro należy właśnie do tej kategorii sprzętu.

Jedno trzeba podkreślić na początku: Samsung Galaxy XCover Pro nie jest typowym „pancernym smartfonem” jak na przykład modele polskiej marki Hammer czy telefony CAT. Chociaż specyfikacja mówi o normach wytrzymałości, jakie spełnia XCover Pro, to jednocześnie jest on na tyle lekki, płaski i poręczny, że bez problemu może być używany na co dzień także w biurze.
Samsung na polskim rynku sprzedaje od kilku lat smartfony z linii XCover, a najnowszy to XCover 4s. Testowany Galaxy XCover Pro w dużym stopniu nawiązuje do tej serii, ale jak sugeruje wyróżnik Pro – ma być modelem z wyższej półki. To też jest trochę mylące. „Z wyższej” nie oznacza flagowca, pod względem specyfikacji to raczej średnia półka.



Smartfon otrzymałem bez pudełka i bez akcesoriów (tylko telefon), więc nie przedstawię zawartości zestawu.
AKTUALIZACJA: Od czytelnika dostaliśmy informacje na ten temat: w sklepowym zestawie znajdują się słuchawki, kabelek USB A - USB C i ładowarka Samsung EP-TA200 (5V 2A, 9V 1,67A).
Specyfikacja
- Obudowa pyło- i wodoszczelna IP68, odporność na upadki z 1,2 m, testy MIL-STD-810G
- Wymiary 159,9 x 76,7 x 10 mm, masa 218 g
- Ekran IPS 6,3 cala, rozdzielczość Full HD+ 1080 x 2340, proporcje 19,5:9, gęstość 409 ppi, Gorilla Glass 5
- Układ Exynos 9611 (10 nm, 4x Cortex-A73 2,3 GHz, 4x Cortex-A53 1,7 GHz, GPU Mali-G72 MP3)
- Pamięć RAM 4 GB, ROM 64 GB, karty pamięci microSD do 512 GB
- Łączność Dual SIM, LTE kat.12 3CA 600 Mbps, kat.13 2CA 150 Mbps, Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac 2,4 GHz + 5 GHz VHT80, USB 2.0 typu C, Bluetooth v5.0, NFC, ANT+
- Lokalizacja GPS, GLONASS, Beidou, Galileo
- Wyjście audio 3,5 mm stereo
- Czytnik linii papilarnych, rozpoznawanie twarzy
- Podwójny aparat 25 Mpix (f/1,7, 26 mm, PDAF) i 8 MPix (f/2.2, 13 mm, szeroki kąt), przedni aparat 13 Mpix (f/2,0)
- Nagrywanie wideo FHD (1920 x 1080), 30 kl./s., slow motion 480 kl./s @HD, 240 kl./s @HD
- Bateria wymienna 4050 mAh, ładowanie 15 W
- System Android 10 z interfejsem One UI 2.0
- Cena producenta: 2 199 zł
Budowa i wykonanie
Na rynku smartfonów o zwiększonej odporności w ostatnich latach dominują głównie niewielcy producenci z Chin, słusznie krytykowani za liczne mankamenty. Ich urządzenia są zazwyczaj ciężkie, pancerne, grube. Na tym tle Galaxy XCover Pro wygląda wręcz finezyjnie – waży 218 g, ma wymiary 159,9 x 76,7 x 10 mm, to naprawdę niewiele, jak na tę klasę sprzętu. Bliżej mu do zwykłych smartfonów Galaxy, chociaż wzmocniona obudowa wyraźnie podkreśla charakter sprzętu i trudno go pomylić z którymś z Galaxy A czy Galaxy S.
Galaxy XCover Pro wyraźnie nawiązuje do poprzednich smartfonów z serii Galaxy Xcover, a także do Galaxy S Active. Bardzo charakterystycznym i nietypowym dziś elementem jest zdejmowana klapka z tyłu smartfonu, skąd można wyjąć baterię. Wielu użytkowników dałoby się za coś takiego pokroić. Zalet w teorii kilka – np. baterię można wyjąc po wyczerpaniu się (lub zużyciu) i zamienić na drugą taką samą. Jest to jakiś argument, ale szczerze, to nie jestem do niego przekonany. Po pierwsze klapka jest, tak, jak w poprzednikach, giętka i cienka. Zakładając ją, trzeba bardzo dokładnie się upewnić, że prawidłowo przylega, co nie jest oczywiste. W Galaxy XCover Pro pojawia się ten sam problem, co wcześniej – zaczepy klapki mogą punktowo nie wpasować się i zostanie szpara. To bardzo niebezpieczne, bo oznacza to poważne rozszalenie i możliwość zalania wnętrza. Łatwo to przeoczyć. Po prawidłowym założeniu klapka stosunkowo dobrze przylega, nie ugina się i jest niewielka szansa, że otworzy się po upadku – mimo wszystko jednolita obudowa daje większa pewność, że telefon przetrwa uderzenia.
Obudowa pozbawiona jest elementów charakterystycznych dla wzmocnionych telefonów – na przykład wystających odbijaczy czy zgrubień na pleckach, które ułatwiają chwyt i amortyzują uderzenia. Mimo to Samsung przekonuje, że jest to „smartfon stworzony do pracy w wymagających warunkach biznesowych”, co w dużej mierze usprawiedliwia taką konstrukcję. To nie jest telefon dla drwala albo operatora koparki. Jednak i w najcięższej pracy w skrajnych warunkach XCover Pro ma szansę wyjść z przygód w całości, chociaż niekoniecznie zachowa estetyczny wygląd. Smartfon jest pyło- i wodoszczelny zgodnie z normą IP68, jest też odporny na upadki z wysokości do 1,2 m, a do tego przeszedł wybrane testy militarne MIL-STD 810G potwierdzające odporność na ekstremalne warunki atmosferyczne, wilgoć i inne niekorzystne czynniki środowiskowe. Pod względem tej specyfikacji Galaxy XCover Pro nie odstaje bardzo od typowych pancerników.
Dlaczego jednak wspomniałem o estetyce? O ile rama telefonu wydaje się solidna, to jednak elementy wykończeniowe niestety są bardzo podatne na uszkodzenia. Przekonałem się o tym dosyć szybko, gdy telefon spadł mi podczas sesji fotograficznej w terenie z wysokości około 1,2 m na żwir, co spowodowało drobne, ale zauważalne uszkodzenia gumowej osłony. Dla porównania – w mojej szufladzie wciąż jeszcze leży stary telefon Galaxy S5 Active, który ma wspólne cechy konstrukcyjne. Tamten smartfon wielokrotnie spadał mi na twarde podłoże, stłukłem nawet w nim ekran, ale obudowa pozostała w dobrym stanie, bez wyszczerbień. Chyba się gdzieś Samsung pogubił przez te lata...
Spójrzmy teraz na inne detale obudowy. Na prawej krawędzi znajduje się przycisk zasilania połączony z czytnikiem linii papilarnych, wyżej umieszczone są dwa przyciski regulacji głośności. To prawie standard, ciekawiej wygląda góra – po pierwsze znajduje się tam dość duża, wyraźna dioda powiadomień. Obok widać przycisk w domyślnych ustawieniach włączający latarkę, co jednak można dowolnie zmienić.
Na lewej krawędzi umieszczony jest z kolei uniwersalny klawisz Xcover. Po jego włączeniu włącza się asystent Bixby.
Funkcje domyślnie przypisane do klawiszy (nie licząc tych od głośności) można zmienić na kilka sposobów, z czego warto skorzystać od razu – Bixby jest nie tylko przypisany do klawisza z lewej strony, ale także do przycisku zasilania. By wyłączyć telefon, w takim wariancie trzeba nacisnąć i przytrzymać dodatkowo klawisz ściszenia. Ponieważ Bixby wciąż nie obsługuje języka polskiego, jego przydatność jest ograniczona i pewnie wielu użytkowników XCovera Pro wolałaby przypisać tam sobie inną funkcję. I jest to w pełni możliwe. Klawisze można zmienić i to co najmniej na dwa sposoby – wybierając działanie dla przyciśnięcia (dwukrotnego w przypadku klawisza zasilania) oraz osobno dla przytrzymania. Można tam nawet wskazać zewnętrzne aplikacje. W sumie jest to bardzo wygodne i funkcjonalne.
Na dolnej krawędzi Galaxy Xcover umieszczone zostało złącze USB C, które otaczają dwa styki złącza Pogo Pin do podłączania dodatkowych akcesoriów, a także głośnik. Port USB nie ma żadnej zaślepki, co oznacza, że powinien być wodoszczelny. Gdy dostanie się tam woda, na ekranie smartfonu wyświetlane są komunikaty ostrzegawcze i rada, by osuszyć port.
Ergonomia Galaxy XCover Pro jest bez zarzutu. Dzięki niewielkiej wadze i sensownym wymiarom smartfon świetnie leży w dłoni. Klapka baterii jest chropowata, więc telefon nie ślizga się nawet w wilgotnych dłoniach.
Mam jednak wątpliwości co do pełnej szczelności obudowy – zdarzało się, że pod klapką, mimo jej dociśnięcia, pojawiała się wilgoć. Sprawdzałem to kilka razy, więc nie jest to kwestia jednorazowego niedomknięcia klapki. A może to wina portu USB? Co jednak warto podkreślić, jeżeli woda nawet wniknie przy krawędzi klapki, to nie zamoczy wnętrza komory baterii, bo chroni ją uszczelka. To się sprawdza, ale trzeba bardzo uważać, by nie uszkodzić uszczelki lub jej nie zabrudzić (np. piaskiem), bo wtedy może dość do zalania wnętrza telefonu.
Ekran
Ekran XCovera Pro okala niewysoki rancik, zapewniający dodatkową ochronę i oddalający szkło od brzegów obudowy. Sam wyświetlacz otaczają więc zauważalne ramki, czego jednak w smartfonach do zadań specjalnych nie można uznać za wadę – w warunkach polowych gwarantuje to odpowiednią ergonomię. W porównaniu do wielu pancernych modeli zresztą i tak XCover Pro wygląda lekko i zwiewnie, a ramki wydają się niewielkie.
Samsung XCover Pro wyposażony jest w ekran IPS o przekątnej 6,3 cala (przy pomiarze jako pełen prostokąt bez uwzględnienia zaokrąglonych rogów) i rozdzielczości Full HD+. Jakość obrazu jest dosyć dobra, szczególnie korzystne wrażenie robi czerń, która swoją głębią przypomina trochę AMOLED-y. Pokrycie palety kolorów sRGB wynosi 91,3%, Adobe RGB – 66,8%, a DCI-P3 74,9%. Delta E76 osiąga maksymalnie wartość 2,5. Subiektywnie kolory wyglądają nieźle, trudno mieć większe zastrzeżenia.
Jasność smartfonu w trybie manualnym wynosi około 460 cdm/2, co jest dobrym wynikiem, co więcej, nie zabrakło tu funkcji mocnego podbicia jasności w trybie adaptacyjnym – po skierowaniu telefonu na słońce uzyskałem świetny wynik ponad 570 cd/m2, a jestem pewien, że to nie jest skrajna wartość. O czytelność w jasny nie należy się martwić, jednak problemem może być użycie ciemnego motywu systemowego – wtedy jednak elementy menu stają się trudne do rozpoznania.
Poza opcją zmiany motywu dla całego systemu oraz rozmiarem czcionek i interfejsu w ustawieniach nie ma zbyt wielu opcji – zabrakło na przykład ustawień kolorów ekranu, chociaż nie jest to w zasadzie w tym przypadku potrzebne. Użytkownicy, którzy chcą mieć dla siebie jak największą część ekranu, mogą schować pasek nawigacji używać gestów Androida 10.
Ekran XCover Pro przygotowany jest do obsługi w rękawiczkach, dobrze też sprawuje się pod wpływem wilgoci. Zewnętrzną warstwę ochronną tworzy Gorilla Glass 5, więc mamy też pewność dużej odporności na zarysowania i stłuczenia.
System i interfejs
Samsung XCover Pro pracuje pod kontrolą Androida 10 z interfejsem One UI 2.0 oraz warstwą zabezpieczeń Knox 3.4.1. Platforma Knox wykorzystuje kilka nakładających się mechanizmach ochrony i bezpieczeństwa, a jej celem jest zapobieganie włamaniom czy złośliwemu oprogramowaniu. Obecność tego rozwiązania ma pozwolić na wykorzystanie smartfonu w poważnych zastosowaniach biznesowych.
Interfejs One UI 2.0 znany jest już z wielu smartfonów Samsunga i w modelu Galaxy XCover Pro nie znajdziemy zaskakujących dodatków. W pamięci urządzenia zainstalowane są podstawowe aplikacje Samsunga będące zamiennikami tych z czystego Androida, do tego aplikacje należące do własnego ekosystemu producenta (SmartThings, Health, Wearable, Bixby, Galaxy Store), a także standardowy zestaw aplikacji Google’ oraz coraz częstszy już dodatek aplikacji Microsoftu, jak Office czy Outlook. Te ostatnie można odinstalować.
Po lewej stronie od głównego pulpitu znajduje się karta Bixby Home z różnymi usługami – np. aplikacją Upday wyświetlającą najnowsze wiadomości z Polski i ze świata.
Sporo ciekawych ustawień znajduje się w menu ustawień systemowych. W części „zaawansowane funkcje” można skonfigurować klawisze na bokach obudowy, jest tam też funkcja Bixby Routines (Procedury Bixby – smartfon uczy się zachowań użytkownika i optymalizuje na tej podstawie pracę urządzenia), można też tam skonfigurować gesty, obsługę jedną ręką czy współpracę z innymi urządzeniami (np. Łącze do Windows – dostęp do SMS i innych danych z komputera). Osoby pracujące w trudnych warunkach docenią także funkcję wysyłania wiadomości alarmowej SMS – w tym celu, po uprzednim skonfigurowaniu, trzeba trzykrotnie przycisnąć boczny klawisz.
Całość, mimo wielu opcji, jest dość intuicyjna, schludna, z systemu korzysta się z dużą przyjemnością. Szybkości na ogół też nic nie można zarzucić, chociaż zdarzają się czasami lekkie zacięcia.
Funkcje dodane przez producenta stawiają XCover Pro – w porównaniu do innych pancernych smartfonów – na pierwszym miejscu. Telefony te mają zazwyczaj czystego Androida, czasami tylko poddanego powierzchownym zmianom, najczęściej pozbawionego aktualizacji i bez ciekawych dodatków. Samsung daje nam bezpieczne narzędzie z ciekawymi rozszerzeniami, które pozwalają myśleć o zastosowaniu smartfonu w środowisku biznesowym, również należy się spodziewać aktualizacji do nowszego Androida. Zresztą podczas testów pojawiła się mała aktualizacja wprowadzająca poprawki bezpieczeństwa z 1 kwietnia.
Biometria
Płytka czytnika linii papilarnych jest dość wąska, ale całkiem dobrze rozpoznaje palec i szybko odblokowuje ekran. Błędy jednak się zdarzają, zwłaszcza gdy palec jest zabrudzony, ale też po niezbyt dokładnym przyłożeniu opuszki. Mimo wszystko smartfon wypada tutaj na plus, a chińskie pancerniki w analogicznej sytuacji i ułożeniu płytki radzą sobie znacznie gorzej. Przydatną funkcją jest blokada czujnika – gdy smartfon wykryje przypadkowe dotknięcia, czytnik jest blokowany na czas, gdy ekran jest wyłączony. Genialna sprawa! Nadmierna reakcja bocznego czytnika to naprawdę zmora, a zdarza się (w innych telefonach) bardzo często.
Smartfon pozwala także na wykorzystanie sprawnie działającej funkcji rozpoznawania twarzy, co może się okazać bardziej przydatne w terenie, gdy na przykład użytkownik będzie miał na dłoniach rękawice.
Czytnik można dodatkowo wykorzystać w połączeniu z funkcją Samsung Pass, która zapewnia szybki dostęp do kont on-line czy nawet automatycznego wypełniania formularzy. Kolejna przydatna rzecz.
W ustawieniach prywatności i bezpieczeństwa znajduje się także funkcja Mój Sejf, czyli dodatkowo zabezpieczona przestrzeń, w której można przechowywać pliki i aplikacje dla większego bezpieczeństwa. Na przykład zdjęcia w galerii w sejfie nie są widoczne w zewnętrznej wersji aplikacji. To część biznesowych rozwiązań w tym modelu, gwarantująca większą poufność danych.
Wydajność
Silnikiem napędowym Galaxy XCover Pro jest Exynos 9611 – niezbyt jeszcze popularna jednostka Samsunga zaprezentowana we wrześniu 2019 roku. Jest to ośmiordzeniowy układ wykonany w litografii 10 nm, składający się z czterech rdzeni Cortex-A73 o taktowaniu 2,3 GHz i czterech Cortex-A53 z zegarem 1,7 GHz. Za grafikę odpowiada GPU Mali-G72. Biorąc pod uwagę półkę cenową, ten procesor może nieco rozczarowywać – Samsung montuje go w modelach nawet o połowę tańszych, w tym Galaxy A51 czy Galaxy M30s. Tu aż by się prosiło o model z nieco wyższej półki – na przykład Exynos 9820 lub coś jeszcze nowszego jak w serii Galaxy S albo Galaxy Note.
Pracę układu SoC wspiera 4 GB pamięci RAM, a na pliki jest 64 GB pamięci wewnętrznej. Dodatkowo można ją rozbudować za pomocą kart pamięci microSD. Specyfikacja jest więc dosyć przeciętna, a jak telefon sprawdza się w praktyce? Subiektywnie rzecz biorąc, nie powoduje żadnych problemów. Wszystkie aplikacje działają prawidłowo, interfejs jest płynny, kłopotów nie sprawiają kontakty ani zdjęcia w galerii. Spowolnienia oczywiście się zdarzają, na przykład czasem niezbyt żwawo włączają się aplikacje, zwłaszcza po zrestartowaniu smartfonu, ale nie są to sytuacje w szczególny sposób utrudniający korzystanie z urządzenia.
Dopiero wyniki testów syntetycznych pokazują wyraźnie średniakowy charakter tego układu. W AnTuTu 8 smartfon wykręca około 180 tys. punktów. Nie jest to zły rezultat, ale też nie zachwyca. Dla porównania – taki sam wynik osiągają chińskie pancerne smartfony z popularnym w tym segmencie rynku układem MediaTek Helio P70. Różnica polega na tym, że są modele niekiedy nawet o połowę tańsze. Oczywiście biorąc pod uwagę profil zastosowań takiego sprzętu jak Galaxy XCover Pro, to odpowiednia wydajność, jednak szkoda, że Samsung nie pokusił się o stworzenie następcy linii Galaxy S Active o specyfikacji bliższej flagowcom.
Wydajność ogólna
|
AnTuTu
|
Geekbench 4 |
PC Mark Work 2.0
|
Przesył danych (MB/s) | ||
Jeden rdzeń
|
Wszystkie rdzenie
|
Zapis losowy
|
Transfer PC->Tel
|
|||
Asus ROG Phone | 299480 | 2554 | 9526 | 9691 | 39,5 | |
Asus ROG Phone II | 503344* | 3617 | 11292 | 13612 | 42,9 | |
Asus Zenfone 6 | 452776* | 3441 | 10271 | 9481 | 26 | 41,4 |
Apple iPhone X | 222308 | 4250 | 10286 | bd | ||
Honor 9 Lite | 88741 | 935 | 3670 | 5191 | 34,2 | |
Honor 20 | 374069* | 3316 | 9942 | 9314 | 38,9 | |
Honor 20 Pro | 380329* | 3313 | 9998 | 9183 | n/d | |
Honor View20 | 377256* | 3340 | 9936 | 9095 | n/d | 33,7 |
Huawei Mate 20 | 227758* | 3315 | 9810 | 7517 | 36,7 | |
Huawei Mate 20 Pro | 383370* | 3355 | 9838 | 9314 | 36,9 | |
Huawei nova 5t | 369212* | 3278 | 9600 | 7716 | n/d | 38,3 |
Huawei P smart (2019) | 153419* | 1533 | 5426 | 5767 | n/d | 37,7 |
Huawei P Smart Z | 158840* | 1532 | 5459 | 5916 | 34,2 | |
Huawei P20 | 227863* | 1875 | 6660 | 7203 | 23,8 | 39,7 |
Huawei P20 Pro | 259248* | 1919 | 6836 | 7377 | 24,9 | 41,0 |
Huawei P30 | 381801* | 3230 | 9747 | 7793 | 40,9 | |
Huawei P30 Lite | 158614* | 1573 | 5416 | 7085 | n/d | 32,6 |
LG G7 ThinQ | 289227* | 2414 | 8933 | 8066 | 5,8 | 37,1 |
LG V40 ThinQ | 281848 | 2530 | 8693 | 8018 | 28,2 | |
Motorola Moto G7 Plus | 118231 | 1394 | 5021 | 12,4 | 38,6 | |
Motorola Moto G7 Power | 107970 | 1249 | 4524 | 6175 | n/d | 22,4 |
Motorola Moto G8 Power | 175654* | 1511 | 5599 | 6872 | 33,4 | |
Motorola Moto Z3 Play | 109684 | 1319 | 4714 | 5866 | 36,7 | |
Motorola One | 80298 | 830 | 3827 | 5140 | 33,8 | |
Nokia 7.2 | 172337 | 1573 | 5705 | 5846 | 29,2 | |
Nokia 9 | 285405 | 1889 | 8089 | 7901 | 39,8 | |
OnePlus 7 Pro | 465246* | 3431 | 10621 | 9701 | 8,5 | 39,8 |
Oppo A9 (2020) | 174718 | 1530 | 5677 | 7858 | 35,3 | |
Oppo Reno 10x Zoom | 358323 | 3091 | 11256 | 8325 | 3,2 | 40,8 |
Oppo Reno 2 Z | 216268* | 1973 | 6118 | 9292 | 9,0 | 39,8 |
Samsung Galaxy A51 | 178925* | 1673 | 5525 | 5460 | 42,7 | |
Samsung Galaxy A70 | 203976* | 2045 | 6478 | 7656 | 37,9 | |
Samsung Galaxy A71 | 274447* | 2539 | 6971 | 7764 | 20,2 | 42,2 |
Samsung Galaxy A80 | 244168* | 2503 | 6785 | 7306 | 5,0 | 41,1 |
Samsung Galaxy Note9 | 327146* | 3791 | 9141 | 5510 | 1,4 | 42,5 |
Samsung Galaxy Note10 | 439903* | 4539 | 10755 | 9665 | 33,4 | 41,6 |
Samsung Galaxy Note10+ | 454730* | 4523 | 10473 | 9538 | 33,9 | 42,2 |
Samsung Galaxy S9+ | 313873* | 3715 | 9078 | 5723 | 2,0 | 41,3 |
Samsung Galaxy S10 | 394076* | 4523 | 10129 | 7821 | 4,2 | 41,3 |
Samsung Galaxy S10+ | 396650* | 4566 | 10420 | 7774 | 4,4 | 41,9 |
Samsung Galaxy S10e | 392389* | 4421 | 10212 | 7642 | 4,2 | 41,3 |
Samsung Galaxy XCover Pro | 179149* | 1663 | 5225 | 5607 | 21,54 | 30,2 |
Sony Xperia XZ3 | 284712 | 2382 | 8905 | 8677 | 6,1 | 36,5 |
Xiaomi Mi 8 | 342511* | 2458 | 9092 | 8255 | 29,3 | |
Xiaomi Mi 9 | 427364* | 3458 | 10342 | 10297 | 29,7 | |
Xiaomi Mi 9 SE | 220316* | 1921 | 6036 | 6793 | 6,5 | 36,8 |
Xiaomi Mi 9T | 251941* | 2559 | 6904 | 7401 | 34,8 | |
Xiaomi Mi 9T Pro | 437682* | 3460 | 10400 | 9593 | 32,4 | |
Xiaomi Mi Mix 3 | 342601* | 2408 | 9004 | 8414 | 5,5 | 28,9 |
Xiaomi Redmi 8A | 90223* | 857 | 2992 | 4553 | 6,0 | 31,9 |
Xiaomi Redmi Note 7 | 173587* | 1623 | 5573 | 6122 | 5,0 | 38,7 |
Xiaomi Redmi Note 8T | 1723350 | 1532 | 5674 | 6424 | 14,0 | 40,2 |
Xiaomi Redmi Note 8 Pro | 291280 | 2438 | 6550 | 10074 | 9,9 |
* - testy wykonane za pomocą nowszej wersji AnTuTu V8
Wydajność w grach
|
3D Mark Sling Shot Extreme (Vulkan)
|
GFXBench 1080p | |
Manhattan 3.1
|
Car Chase
|
||
Asus ROG Phone | 3871 | 3745 | 2074 |
Asus ROG Phone II | 5513 | 4917 | 2830 |
Asus Zenfone 6 | 5003 | 3539 | 2143 |
Apple iPhone X | 2488 | 3185 | bd |
Honor 9 Lite | 371 | 326 | 189 |
Honor 20 | 4204 | 3431 | 1943 |
Honor 20 Pro | 4332 | 3458 | 1972 |
Honor View20 | 5013 | 3388 | 1915 |
Huawei Mate 20 | 3987 | 3198 | 1569 |
Huawei Mate 20 Pro | 4294 | 3243 | 1890 |
Huawei nova 5t | 4168 | 3144 | 1648 |
Huawei P smart (2019) | 1131 | 885 | 454 |
Huawei P Smart Z | 941 | 885 | 454 |
Huawei P20 | 2749 | 2412 | 1331 |
Huawei P20 Pro | 3291 | 969 | 631 |
Huawei P30 | 4153 | 3341 | 1744 |
Huawei P30 Lite | 1345 | 891 | 457 |
LG G7 ThinQ | 3707 | 3710 | 2059 |
LG V40 ThinQ | 3787 | 3688 | 2066 |
Motorola Moto G7 Plus | 852 | 751 | 421 |
Motorola Moto G7 Power | 548 | 434 | 231 |
Motorola Moto G8 Power | 1045 | 765 | 394 |
Motorola Moto Z3 Play | 746 | 640 | 371 |
Motorola One | 423 | 401 | 215 |
Nokia 7.2 | 1293 | 934 | 535 |
Nokia 9 | 3328 | 3471 | 2014 |
OnePlus 7 Pro | 5014 | 4370 | 2501 |
Oppo A9 (2020) | 1068 | 839 | 761 |
Oppo Reno 10x Zoom | 4761 | 3304 | 1915 |
Oppo Reno 2 Z | 1526 | 1231 | 513 |
Samsung Galaxy A51 | 1554 | 978 | 613 |
Samsung Galaxy A70 | 1068 | 954 | 475 |
Samsung Galaxy A71 | 2250 | 1860 | 1016 |
Samsung Galaxy A80 | 2259 | 1600 | 857 |
Samsung Galaxy Note9 | 2903 | 2791 | 1686 |
Samsung Galaxy Note10 | 4996 | 4366 | 2641 |
Samsung Galaxy Note10+ | 4897 | 4421 | 2566 |
Samsung Galaxy S9+ | 2971 | 2892 | 1668 |
Samsung Galaxy S10 | 4322 | 4087 | 2612 |
Samsung Galaxy S10+ | 4358 | 4199 | 2526 |
Samsung Galaxy S10e | 4342 | 4121 | 2389 |
Samsung Galaxy XCover Pro | 1542 | 881 | 545 |
Sony Xperia XZ3 | 3673 | 3722 | 2067 |
Xiaomi Mi 8 | 2944 | 3716 | 2075 |
Xiaomi Mi 9 | 4669 | 3952 | 2347 |
Xiaomi Mi 9 SE | 1981 | 1623 | 876 |
Xiaomi Mi 9T | 2060 | 1698 | 921 |
Xiaomi Mi 9T Pro | 5003 | 4331 | 2461 |
Xiaomi Mi Mix 3 | 4207 | 3733 | 2061 |
Xiaomi Redmi 8A | 498 | 397 | 210 |
Xiaomi Redmi Note 7 | 1307 | 939 | 536 |
Xiaomi Redmi Note 8T | 1042 | 717,9 | 370,9 |
Xiaomi Redmi Note 8 Pro | 2454 | 1814 | 1045 |
Intensywnie używany lub podczas ładowania smartfon nieco się nagrzewa, ale nie przekracza niepokojących wartości – niezmylanie jest to około 32 stopni C.
Łączność i lokalizacja
Galaxy XCover Pro pozwala na zamontowanie dwóch kart SIM w rozmiarze nano, niezależnie od karty pamięci microSD. Gniazda dostępne są po zdjęciu klapki, ale żeby się do nich w pełni dostać, trzeba wyjąć baterię.
Możliwości komunikacyjne telefonu powinny zaspokoić potrzeby wymagających użytkowników. Jakość połączeń głosowych jest bardzo dobra, dodatkowo smartfon oferuje bezproblemowe połączenie VoLTE i Wi-Fi Calling – obydwie pojawiły się w menu ustawień po włożeniu kompatybilnej karty SIM, nie była do tego potrzebna żadna konfiguracja, wszystko działało z miejsca.
Wbudowany model LTE zapewnia transmisję danych kat.12 600Mbps podczas pobierania i kat.13 150 Mbps podczas wysyłania. Moje testy przypadły na czas kwarantannowego obciążenia sieci w marcu i kwietniu, więc wyniki siłą rzeczy były odlegle od teorii, ale w Warszawie bez problemu osiągałem wartości około 60 Mbps podczas pobierania, a rekordowo – niecałe 90 Mbps. Wysyłanie sięgało prędkości 30 Mbps. To oczywiście dobre wartości, by wygodnie korzystać z sieci. Przekonałem się o tym siłą rzeczy, gdy na jakiś czas padł mój internet stacjonarny. Wtedy podłączyłem komputer przez USB, włączając funkcje routera i bez problemu przepracowałem kilka godzin, zapominając w ogóle, że działam na Galaxy XCover Pro. Oczywiście nie brakuje też routera Wi-Fi i Bluetooth. W tym drugim przypadku możemy skorzystać ze standardu Bluetooth v5.0 z LE.
W połączeniach Wi-Fi ac (2,4 GHz i 5 GHz) smartfon spisywał się nieco gorzej, niż oczekiwałem. W sieci 300 Mbps, gdy inny pancerny model wykręcał ponad 290 Mbps, Galaxy XCover Pro osiągał 2/3 możliwości sieci, czyli około 200 Mbps. Nie nastręczało to oczywiście żadnych problemów, tym bardziej że oddalenie się od routera do dalszych pomieszczeń nie powodowało wyraźnego spadku prędkości.
W specyfikacji nie zabrakło sprawnie działającego NFC ani USB w standardzie C – jest to jednak zwykłe złącze USB 2.0.
Świetnie spisują się moduły lokalizacji. Smartfon obsługuje cztery systemy - GPS, GLONASS, Beidou, Galileo – i błyskawicznie ustala pozycję nawet w słabych warunkach widoczności satelitów. Dobrze się sprawdzi jako nawigacja w samochodzie i podczas wycieczki w terenie, dość wysoka jest też dokładność logowania śladu. Na otwartym terenie track jest zapisywany jak według linijki, nieco gorzej to wygląda podczas kluczenia po uliczkach w terenie zabudowanym, ale są to błędy w akceptowalnej. Widać to poniżej - trasa jest w miarę wiernie oddana (to zębowate wcięcie pośrodku też), dopiero odcinek na samym dole oznacza odskok na jakieę 20 metrów.
Jakość dźwięku
Galaxy XCover Pro ma jeden głośnik multimedialny, który dobrze sprawdza się w połączeniach głośnomówiących, można na nim też posłuchać muzyki, chociaż trudno w tym przypadku o szczególne wrażenia. Na plus liczy się to, że głośnik gra bardzo czysto nawet przy maksymalnym pogłośnieniu – osiąga wtedy średni poziom około 70 – 72 dB w odległości ok. 60 cm (maksymalnie dla dzwonka blisko 80 dB), co jest wystarczające do odsłuchu czy rozmów w niezbyt hałaśliwym otoczeniu. W przypadku muzyki doskwiera jednak nieco zbyt mała głębia, co jest naturalne w takich smartfonowych głośniczkach i tutaj nie ma się nad czym rozwodzić. Głośnik w Galaxy XCover Pro sprawdzi się do słuchania radia FM (jest aplikacja, wymaga podłączenia słuchawek jako antenę).
Żeby czerpać większą radość z muzyki, warto podłączyć słuchawki. Testowałem smartfon z modelami nausznymi, jak i dokanałowymi, przez kabel i przez Bluetooth i wrażenia różniły się dość wyraźnie, ale trudno tu wskazać regułę. W połączeniu przez wyjście jack 3,5 mm sygnał audio wydaje się nieco zbyt niski, więcej mocy przekazuje przez Bluetooth.
Żeby dostroić brzmienie do własnych potrzeb, warto skorzystać z ustawień – do wyboru jest opcja Dolby Atmos, korektor (kilka gotowych schematów oraz niestandardowy – graficzny), skaler UHQ (tylko przez kabel) oraz Adapt Sound (personalizacja brzmienia w zależności od wieku i stanu słuchu). W domyślnych ustawieniach dźwięk nie wydaje się szczególnie ciekawy, więc dostrojenie brzmienia do własnych oczekiwań i ulubionych gatunków muzyki będzie dobrym pomysłem.
Aparat
Pancerne smartfony nie mają szczęścia do aparatów. Nawet najnowsze modele z Chin, wyposażone w potrójne moduły 48 Mpix, pozostawiają sporo do życzenia. Na ich tle XCover Pro wypada całkiem dobrze, chociaż teoretycznie rzecz biorąc, specyfikacja aparatu nie wyróżnia się jakoś szczególnie. Otrzymujemy bowiem połączenie matryc 25 Mpix (przysłona f/1,7,) oraz 8 Mpix (szerokokątny, f/2,2). Do tego dwutonowy flesz LED, funkcje HDR, optymalizacja scen i cyfrowy zoom 4x. I to tyle.
Na tak zwanym „papierze” wygląda przeciętnie, ale od razu powiem – aparat sprawdza się całkiem dobrze. Do flagowców klasy Galaxy S brakuje mu sporo, ale co jest najważniejsze – tym aparatem można robić spontaniczne, szybkie zdjęcia w różnych okolicznościach. Aplikacja aparatu działa szybko, dobrze ostrzy, dobrze sobie radzi w zdjęciach krajobrazowych, jak również w zbliżeniach. W domyślnych ustawieniach aparat nakłada automatyczny HDR – z tym bywa różnie, czasami jest efekt nieco może zbyt agresywny, więc niebo wyjdzie zbyt błękitne a zieleń przesadnie soczysta, jednak w sumie więcej jest zalet niż wad.
Aparat rozpoznaje też sceny, co czasami sprawdza się całkiem nieźle, na przykład, gdy aplikacje podsuwa opcję „skanowanie tekstu” podczas robienia zdjęć dokumentów, ale też różnych tablic czy znaków. W zbliżeniach aparat skutecznie łapie ostrość na głównym obiekcie, do tego efektownie rozmywając tło, co od razu widać na poglądzie, chociaż później na zdjęciach już nie zawsze prezentuje się to tak ładnie. To wszystko pokazuje jednak, że ogromną robotę podczas fotografowania wykonuje oprogramowanie – a pod tym względem Samsung nie ma się czego wstydzić. W rezultacie można liczyć na to, że strzelając zdjęcia podczas wycieczki w górach czy na placu budowy, zachowując detale powstającego budynku, możemy liczyć na ładne, udane zdjęcia. Tylko tyle i aż tyle – naprawdę życzyłbym wszystkim innym producentom wzmocnionych smartfonów, by byli w stanie umieścić w swoich urządzeniach równie skuteczne aparaty.
Aplikacja aparatu daje dostęp do kilku dodatkowych trybów. Jest tryb nazwany nieco na wyrost „Pro” – do wyboru otrzymujemy trzy suwaki: czułość, balans bieli i ekspozycję. Jest także panorama oraz nieco zagadkowy tryb „Żywność”, wyostrzający środek kadru i rozmywający tło. Do czego ma służyć, wskazuje nazwa, ale można go też wykorzystać do robieni zdjęć nie tylko żywności, ale innych obiektów dla osiągnięcia efektu bokeh. Cudów nie należy oczekiwać, bo wyostrzane jest tylko koło pośrodku kadru (można je przesuwać i zwiększać), czyli wszystko odbywa się programowo, ale niekiedy można uzyskać ciekawe obrazy. Niezależnie od tego trybu, znalazła się tu znany z innych smartfonów Galaxy tryb portretowy Live Focus z możliwością regulacji rozmycia i późniejszej edycji efektu.
Nie zabrakło także trybu nocnego, który jednak działa dość zagadkowo – robi jedno zdjęcie, a później przez przetwarza przez kilka sekund. To też wskazuje na przede wszystkim programową obróbkę, a nie na przykład dłuższe naświetlanie. Efekt jednak jest dość dobry, można zrobić wyraźne zdjęcie ulicy oświetlonej latarniami czy nawet wydobyć coś z głębszej ciemności. Nie jest to jednak klasa flagowców, część zdjęć wychodzi rozmytych.
Kamera
Za pomocą Galaxy XCover Pro można nagrywać filmy o maksymalnej rozdzielczości 2336 x 1080, czyli odpowiadającej niemal pełnej rozdzielczości ekranu. Inne możliwe tryby to standardowe Full HD, HD i 1:1 1440p. Do dyspozycji otrzymujemy także zapis HEVC oraz cyfrową stabilizację. Do tego służą dwa przełączniki – dodatkowa stabilizacja to „duża stabilność”, znana też z innych smartfonów Samsunga. Warto eksperymentować z ich wykorzystaniem, bo bez stabilizacji klipy nagrywane z ręki mogą wyjść zbyt rozedrgane. Jakość nagrania, tak czy inaczej, zawsze pozostawia nieco do życzenia, widać zniekształcenia powodowane przez kompresję, szczególnie w trybie zwiększonej stabilizacji.
Akumulator
Wyjmowana bateria modelu Galaxy XCover Pro ma pojemność 4050 mAh, co jest niezbędnym minimum w telefonach do zadań specjalnych, ale też nie robi dużego wrażenia w porównaniu z typowymi pancernikami, gdzie standardem jest 5000 mAh. Niestety, czas pracy nie jest zbyt dobry. Gdy smartfon jest używany w cyklu mieszanym, to oczywiście jest zadowalający, do czego przyczyniają się także rozwiązania programowe Androida 10.
Pełen dzień pracy jest w takiej sytuacji możliwy, ale raczej nie dłużej. Jednak już na przykład czytanie stron internetowych z dużą jasnością ekranu szybko rozładowuje baterię. Nasz redakcyjny test łączący symulację wykorzystanie Facebooka, Messengera i odtwarzania filmu przy jasności 300 cd/m2 rozładował baterię od 100% do 0 w 7 godzin i 10 minut. Również testy w nieco mniej obciążającym benchmarku PC Mark Work 2.0 (od 100% do 20%) pozwoliły w najlepszym wypadku osiągnąć 8 godzin i 52 minuty (jasność 200 cd/m2), w najgorszym – 5,5 godz (jasność 460 cd/m2).
Te wyniki odpowiadają rzeczywistemu wykorzystaniu smartfonu w codziennych zastosowaniach. Czyli ktoś, kto pracuje w terenie, może nie dotrwać do końca dnia, jeżeli intensywnie używa XCovera Pro. Chociażby z tego względu trudno ten model uznać za typowy smartfon do zadań specjalnych – z dala od cywilizacji długo nie wytrzyma, za to lepiej mu będzie w biurze lub w pobliżu samochodowej ładowarki.
Możliwość wymiany baterii to dla wielu użytkowników zaleta. Z praktyki wiem, że w telefonach terenowych to się przydaje (do swojego Galaxy S5 Active miałem dwie zapasowe – sprawdzało się na wyjazdach), ale moim zdaniem wiąże się z tym zbyt wielkie ryzyko niedomknięcia obudowy, albo co gorsze – trwałego uszkodzenia klapki czy uszczelki otaczającej komorę baterii. Co ciekawe, w baterii znajduje się antena NFC, więc kupując zapas, warto się upewnić, że jest to oryginalny akumulator Samsunga.
XCover Pro obsługuje szybkie ładowanie 15 W. Ponieważ do testów nie otrzymałem ładowarki, wykorzystałem swoją o takiej samej mocy. Telefon dobrze z nią współpracował, chociaż być może oryginalna pozwoliłaby osiągnąć lepszy wynik. Naładowanie baterii do 25% zajmuje 28 minut, do 50% - 57 minut, a pełne zasilenie trwa około 2 godzin i 20 minut, a więc jednak dość długo.
Model
|
Ekran - 300 cd/mkw |
Bateria (mAh)
|
Biuro
|
Gry
|
Telepolis Mark
|
|
Przek. | Roz. px | |||||
Huawei P30 Pro | 6,47" | 1080 x 2340 | 4000 | 537 | 237,5 | 519 |
Huawei P40 Lite E | 6,39" | 720 x 1560 | 4000 | 532 | ||
Motorola G8 Power | 6,4" | 1080 x 2300 | 5000 | 894 | 412 | 668 |
Samsung Galaxy A51 | 6,5" | 1080 x 2400 | 4000 | 497 | 384,2 | 459 |
Samsung Galaxy Fold | 7,3" | 2152 x 1536 | 4380 | 385 | 184,9 | |
Samsung Galaxy S20 Ultra | 6,9" | 1440 x 3200 | 5000 | 481 | 245,4 | 529 |
Samsung Galaxy S20 Ultra 120 Hz | 6,9" | 1080 x 2400 | 5000 | 480 | 231,6 | 445 |
Samsung Galaxy S20 Ultra 60 Hz | 6,9" | 1080 x 2400 | 5000 | 527 | 253,7 | 558 |
Samsung Galaxy XCover Pro | 6,3" | 1080 x 2340 | 4050 | 532 | 260,5 | 430 |
Xiaomi Mi 9T | 6,4" | 1080 x 2340 | 4000 | 353,5 | ||
Xiaomi Mi Note 10 | 6,47" | 1080 x 2340 | 5260 | 590 | 449,2 | |
Xiaomi Redmi 8A | 6,22" | 720 x 1520 | 5000 | n/d | 567,3 | 572 |
Podsumowanie
Samsung Galaxy XCover Pro to bardzo ciekawy smartfon, chociaż trudno zaliczyć go do typowych pancerników. Na plus liczy się zgrabna obudowa o sporej wytrzymałości, ładny ekran o niezłej jasności, dodatkowe klawisze funkcyjne, aktualizowany system z bogatym zapleczem programowym, gotowość telefonu do działania w realiach biznesowych, niezły aparat, dobra jakość dźwięku i sprawne zaplecze komunikacyjne.
Nie obyło się jednak bez wyraźnych słabości. Obudowa nie jest tak wytrzymała, jak można oczekiwać – łatwo wyszczerbić brzegi obudowy, a pod elastyczną klapkę może wdać się wilgoć. Możliwość wyjęcia baterii to dla wielu użytkowników zaleta, ale ceną za to jest stosowanie zbyt słabej pokrywy, która po kilku miesiącach może dodatkowo stracić swoją odporność. Nie zachwyca też czas pracy – dobry do codziennych zastosowań w mieście, ale w terenie już mniej. W sumie więc, jak na cenę ponad 2 tys. zł, XCover Pro może powodować pewien niedosyt.
OCENA: 8/10
WADY
- Obudowa z zewnątrz podatna jest na uszkodzenia
- Klapka baterii nie gwarantuje pełnej wodoszczelności
- Zbyt niska wydajność, jak na model "Pro" aspirujący do zadań biznesowych
- Przeciętny czas pracy na baterii
ZALETY
- Zgrabna i poręczna obudowa o wysokiej ergonomii
- Dodatkowe klawisze z możliwością konfigurowania
- Ładny ekran o wysokiej jasności
- Sprawne działanie systemu
- Duży wybór aplikacji i ciekawe dodatki
- Solidne zaplecze komunikacyjne
- Niezły aparat
- Dobra jakość dźwięku
- Wyjmowana bateria (zaleta dyskusyjna)