Samsung Galaxy Z Flip4 – test. Składak, który poskładał konkurencję
Samsung Galaxy Z Flip4 to jeden z najnowszych składanych smartfonów w portfolio koreańskiego producenta. Sprawdzamy, czy warto wydać na niego pieniądze.

Składane smartfony to prawdopodobnie najbardziej ekscytujący segment rynku mobilnego. Choć aktualnie nadal stanowią raczej ciekawostkę, wiele osób dopatruje się w nich zwiastunów tego, jak będą wyglądały telefony w perspektywie już kilku najbliższych lat. Na razie jednak ktoś musi przetrzeć szlaki. Tę funkcję mają pełnić urządzenia z rodziny Galaxy Z Samsunga. Miałem okazję przetestować jednego z jej najnowszych przedstawicieli, Samsunga Galaxy Z Flip4.
Już na starcie trzeba zauważyć, że nowy Flip zdecydowanie ma czym kusić potencjalnych użytkowników. Sercem urządzenia jest potężny Snapdragon 8+ Gen 1, aparat o rozdzielczości 12 Mpix ma wreszcie oferować porządną jakość obrazu, a sam telefon jest wodoszczelny. No i jest główna atrakcja: wyświetlacz. W tej roli mamy jednostkę Dynamic AMOLED 2X o przekątnej 6,7” i odświeżaniu 120 Hz. Mimo to telefon ma się spokojnie mieścić do każdej kieszeni.



Mówiąc krótko, na papierze Samsung Galaxy Z Flip4 to flagowiec pełną gębą. Odbija się to także na cenie, która startuje od 5149 zł za wersję 8/128 GB.
Co w zestawie?
Zgodnie z obowiązującym w segmencie premium trendem, Samsung Galaxy Z Flip4 sprzedawany jest bez ładowarki. W cieniutkim pudełku znajdziemy więc wyłącznie telefon oraz przewód USB-C. Szkoda, że producent nie pokusił się o dodanie do zestawu choćby najprostszego etui. Biorąc pod uwagę, że składane smartfony są delikatniejsze od swoich tradycyjnych konkurentów, byłby to bardzo praktyczny akcent.
Wygląd zewnętrzny
Nie licząc nietypowej konstrukcji, Samsung Galaxy Z Flip4 estetycznie nie odbiera znacząco od tego, do czego przyzwyczaiły nas inne urządzenia Koreańczyków. Prosty, minimalistyczny design może się podobać, jednak przede wszystkim nie ma prawa nikogo odstraszyć.
Kiedy patrzymy na rozłożony telefon od przodu, nie różni się on na pozór znacząco od typowego „sztywnego” smartfona. Większość powierzchni zajmuje wyświetlacz, otoczony wąskimi ramkami oraz z niewielkim otworem na aparat umieszczonym centralnie w pobliżu górnej krawędzi.
Diabeł tkwi jednak w szczegółach. Wyświetlacz ma bardziej podłużne proporcje niż w tradycyjnych urządzeniach, ramka wystaje dość mocno ponad jego powierzchnię, a środek ekranu zdobi wklęsłe zagięcie. Przy wygaszonym panelu rzuca się ono w oczy dość mocno. W trakcie codziennej pracy nasz mózg dość szybko zaczyna je ignorować, choć nie da się ukryć, że przez cały czas pozostaje widoczne.
Zewnętrzna część obudowy jest matowa. Jedna połowa – ta dolna/tylna – pozostaje jednolita, natomiast na drugiej mamy wydzielony czarny pas, na którym znajdziemy podwójny aparat oraz zewnętrzny wyświetlacz. Na pochwałę zasługuje wykończenie telefonu, które praktycznie się nie brudzi ani nie zbiera odcisków palców.
Boczne ramki są aluminiowe i niemal płaskie. Mimo niecodziennej konstrukcji urządzenia nie odbiega ono znacząco od tego, do czego przyzwyczaiły nas klasyczne smartfony.
U góry znajdziemy mikrofon.
Z prawej strony umieszczono przycisk zasilania połączony ze skanerem linii papilarnych oraz klawisze regulacji głośności. Znajdują się one powyżej zawiasów, a więc w zestawieniu z tradycyjnymi telefonami dość wysoko.
U dołu umieszczono głośnik multimedialny, port USB-C oraz kolejny mikrofon.
Z lewej znalazło się miejsce na tackę na dwie karty nanoSIM.
Po złożeniu telefonu oczom ukazuje się zawias. Na pierwszy rzut oka jest to solidna konstrukcja. Została ona okraszona logo producenta, co stanowi jedno z nielicznych zdobień na obudowie telefonu. Sam smartfon po złożeniu nie domyka się całkowicie – pomiędzy dwiema częściami ekranu nadal pozostaje widoczna szpara – ale za to sam zawias jest po bokach zabudowany czarnym tworzywem. Dzięki temu nic nie powinno się dostać pod wyświetlacz.
Wykonanie
Samsung Galaxy Z Flip4 pod względem jakości wykonania nie wydaje się ustępować innym topowym modelom w ofercie producenta. Obudowa telefonu wykonana została z kombinacji szkła Gorilla Glass Victus oraz aluminium, a więc materiałów adekwatnych do segmentu premium. Spasowanie elementów jest perfekcyjne, a ponadto telefon jest także wodoodporny (choć nie pyłoszczelny – norma IPX8).
Trzeba natomiast mieć na uwadze, że ze względu na składaną konstrukcję Flip4 jest smartfonem znacznie bardziej delikatnym, niż tradycyjni konkurenci. Choć mechanizm zawiasu wydaje się bardzo solidny w działaniu i nie wydaje się, by miał sam z siebie umrzeć, tak nadal jest to element mechaniczny, który w razie upadku może się popsuć. Także wyświetlacz jest znacznie bardziej podatny na uszkodzenia, choćby przez fakt, że pokryty został wyłącznie plastikiem i folią, a nie szkłem.
Wygoda obsługi
Być może nie dla każdego będzie to zaskoczeniem, ale ze składanego Flipa 4 korzysta się praktycznie tak samo, jak z każdego innego smartfona. Po rozłożeniu konstrukcja jest bardzo stabilna. Nic się nie chybocze, nie ma wyczuwalnych luzów, a już na pewno nie ma ryzyka, że telefon przez przypadek sam się zamknie. W efekcie bohatera testu w większości sytuacji jest równie wygodny w obsłudze, co jego jednolici konkurenci. Dotyczy to nawet grania, kiedy to potencjalnie ruchomy zawias mógłby sprawiać najwięcej problemów. Ogólne wrażenia są więc pozytywne.
Nie oznacza to jednak, że ze składaną konstrukcją Flipa 4 nie wiążą się żadne niedogodności. Przede wszystkim urządzenie po rozłożeniu jest bardzo wysokie, przez co dostęp do górnej części ekranu oraz przycisków okazuje się utrudniony, jeśli korzystamy z telefonu jedną ręką. Przyzwyczajenia wymaga także wystająca ponad wyświetlacz boczna ramka, która utrudnia wykonywanie niektórych gestów, m.in. pisanie na klawiaturze oraz przesuwanie od krawędzi. Najmniej problematyczna z tego wszystkiego jest nierówna powierzchnia panelu w miejscu zgięcia, choć podejrzewam, że i to będzie dla niektórych użytkowników wymagało przyzwyczajenia.
Mieszane uczucia budzi we mnie natomiast kwestia rzekomych korzyści, które składana konstrukcja ma wnosić. Czy telefon faktycznie łatwiej mieści się w kieszeni? Niekoniecznie. Tak, jest mniejszy, ale jest też po złożeniu znacznie grubszy od typowego smartfona, w związku z czym rozpycha spodnie niczym portfel przeładowany starymi paragonami.
Więcej potencjału dostrzegam w możliwości położenia zgiętego telefonu na blacie, dzięki czemu możemy np. wygodnie przeprowadzić wideorozmowę lub obejrzeć wideo bez konieczności używania stojaka lub statywu. Niewielka powierzchnia robocza wyświetlacza mocno podkopuje jednak sens takiego rozwiązania, szczególnie w zestawieniu z Samsungiem Galaxy Z Fold4, który radzi sobie w tego typu zastosowaniach znacznie lepiej.
Wyświetlacz
Główny wyświetlacz (wewnętrzny) Samsunga Galaxy Z Flip4 to jednostka Dynamic AMOLED 2X o przekątnej 6,7” oraz rozdzielczości 1080x2640. Zagęszczenie pikseli to ok. 426 PPI, co jest wartością standardową. Nietypowe są natomiast proporcje panelu, które wynoszą 22:9. Oznacza to, że nawet jak na współczesne standardy ekran Flipa jest wyjątkowo wysoki. Warto także dodać, że częstotliwość odświeżania to 120 Hz.
Jasność maksymalna |
Temperatura bieli |
Kontrast | Błąd ΔE |
Auto: 815 cd/m² Ręcznie: 750 cd/m² |
6888K (Żywy) 6388K (Naturalny) |
n/d | Średni: 1,35 Maksymalny: 5,52 |
Samsung przyzwyczaił nas do tego, że w swoich urządzeniach stosuje wyświetlacze o bardzo dobrych parametrach. Nie inaczej jest z panelem, w który wyposażono bohatera testu. Podczas pomiarów ekran osiągał 750 nitów w trybie ręcznym (po aktywowaniu wyższego limitu jasności w ustawieniach) oraz 815 nitów w trybie auto. Oczywiście tradycyjnie dla ekranów OLED dostajemy perfekcyjną czerń, kontrast i kąty widzenia.
Pokrycie gamutów w trybie Żywym. Od lewej: sRGB / Adobe RGB / DCI-P3
Także odwzorowanie kolorów zasługuje na pochwały. Telefon może się pochwalić stuprocentowym pokryciem gamutu sRGB oraz odpowiednio 94 i 97 procent pokrycia gamutów Adobe RGB i DCI-P3. Kalibracja w domyślnym trybie Żywym odbiega nieco od wzorca, jednak same kolory wyglądają atrakcyjnie, nawet jeśli są zdecydowanie zbyt mocno wysycone. W dedykowany trybie sRGB (tutaj opisanym jako Naturalny) średnia wartość błędu ΔE to 1,35, a więc telefon z powodzeniem można wykorzystać do pracy z grafiką, np. na potrzeby szybkiego retuszu zdjęć z dala od komputera.
Oczywiście na zewnętrznej części obudowy mamy jeszcze jeden, mniejszy wyświetlacz. Został on wykonany w technologii Super AMOLED, ma przekątną 1,9” oraz rozdzielczość 280x512. Może się on pochwalić jasnością maksymalną na poziomie 450 nitów, co wystarczy, by pozostał czytelny w intensywnym słońcu. Generalnie prezentuje się atrakcyjnie, a swoją rolę jako dodatkowego ekranu spełnia na piątkę.
Wydajność
Pod względem zastosowanego procesora Samsung Galaxy Z Flip4 to flagowiec pełną gębą. Na pokładzie znajdziemy układ Qualcomm Snapdragon 8+ Gen 1. To aktualnie jeden z najwydajniejszych układów mobilnych wykonanych w litografii 4 nm. Mamy tu pojedynczy rdzeń Cortex-A2 3,19 GHz, trzy Cortex-A710 2,75 GHz oraz cztery Cortex-A510 1,8 GHz, a także układ graficzny Adreno 730. Całość uzupełnia 8 GB RAM oraz pamięć wewnętrzna UFS 3.1.
Wydajność ogólna |
AnTuTu V9 |
Geekbench 5 |
AI Benchmark |
|
Jeden rdzeń |
Wszystkie rdzenie |
|||
Asus ROG Phone 5s Pro | 793245 | 1191 | 3673 | 231,9 |
Asus ROG Phone 6 Pro | 1113833 | 1328 | 4126 | 1405 |
ASUS Zenfone 8 | 756677 | 167,7 | ||
ASUS Zenfone 9 | 1082688 | 1317 | 4324 | 1375 |
iPhone 12 mini | 669854 | 1584 | 4039 | - |
iPhone SE 3 2022 | 726306 | 1734 | 4566 | - |
Motorola Edge 30 | 527437 | 831 | 2890 | 88 |
Motorola Edge 30 Pro | 962858 | 1203 | 3584 | 253,3 |
Motorola Moto G200 5G | 825545 | 1012 | 3060 | |
OnePlus 10T | 1026360 | 1323 | 3994 | 1350 |
Realme GT | 785906 | 1125 | 3591 | 74,1 |
Realme GT2 Pro | 981653 | 1249 | 3339 | 1159 |
Samsung Galaxy S21 | 688005 | 1044 | 3398 | |
Samsung Galaxy S21 FE 5G | 784566 | 1046 | 3270 | 184,7 |
Samsung Galaxy S21 Ultra | 755462 | 1096 | 3505 | 168,9 |
Samsung Galaxy S22 | 862637 | 706 | 3378 | 107,4 |
Samsung Galaxy S22 Ultra | 864815 | 1157 | 3463 | 103,4 |
Samsung Galaxy Z Flip3 5G | 739278 | 1108 | 3603 | |
Samsung Galaxy Z Flip4 | 915188 | 815 | 3903 | 1345 |
Samsung Galaxy Z Fold3 5G | 756721 | 1124 | 3466 | 204,2 |
Samsung Galaxy Z Fold4 | 980541 | 1314 | 3956 | 1350 |
Sony Xperia 1 IV | 818821 | 1137 | 3218 | 510,5 |
Vivo X60 Pro 5G | 718588 | 1012 | 3455 | 89 |
Vivo x80 Pro | 1004087 | 1169 | 3562 | 1241 |
Xiaomi 11T | 594711 | 846 | 2909 | 156,5 |
Xiaomi 11T Pro | 694937 | 811 | 3475 | 197,4 |
Xiaomi 12 | 943031 | 1241 | 3502 | 1059 |
Xiaomi 12 Pro | 1002675 | 1244 | 3663 | 1031 |
Xiaomi 12X | 681810 | 974 | 3273 | 130,8 |
Xiaomi Mi 11 Ultra | 796831 | 1130 | 3444 | 135,3 |
Xiaomi Poco F4 5G | 688926 | 989 | 3292 | 154,7 |
Xiaomi Poco F4 GT | 916160 | 1251 | 3655 | 1119 |
Jak łatwo się domyślić, Samsung Galaxy Z Flip4 to prawdziwa rakieta, szczególnie jeśli chodzi o syntetyczne testy wydajności. Choć znajdziemy na rynku kilka urządzeń, które z topowego Snapdragona potrafią wykrzesać wyższe wyniki, to w praktyce różnice podczas codziennej pracy będą niezauważalne. Składak Koreańczyków poradzi sobie z każdym zadaniem, w tym także z najbardziej wymagającymi grami, a w toku codziennego korzystania pozostaje szalenie wręcz responsywny.
Wydajność w grach |
3D Mark | GFXBench offscreen |
Maksymalna temperatura obudowy [°C] |
||
Wild Life Extreme |
Wild Life Extreme Stress Test |
Aztec Ruins Vulkan High Tier (1440p Offscreen) |
Car Chase (1080p Offscreen) |
||
Asus ROG Phone 5s Pro | 2000 | 4241 | 57,8 | ||
Asus ROG Phone 6 Pro | 2787 | 94,80% | 3307 | 6102 | 50,9 |
ASUS Zenfone 8 | 1500 | 84,90% | 1934 | 3521 | 46,1 |
ASUS Zenfone 9 | 2766 | 52,90% | 2976 | 6172 | 48 |
iPhone 12 mini | 2183 | 62,80% | 2251,08 | 4072,04 | 45,1 |
iPhone SE 3 2022 | 1838 | 80,20% | 2432,43 | 3959,98 | 45,2 |
Motorola Edge 30 | 772 | 99,20% | 1005 | 2179 | 55,1 |
Motorola Edge 30 Pro | 2606 | 58,50% | 2555 | 4152 | 47,8 |
Motorola Moto G200 5G | 1977 | 4152 | 45 | ||
OnePlus 10T | 2766 | 90,00% | 3304 | 6022 | 47 |
Realme GT | 1564 | 70,00% | 1907 | 4082 | 52,3 |
Realme GT2 Pro | 2527 | 65,40% | 2400 | 5045 | 46,7 |
Samsung Galaxy S21 | 1967 | 61,20% | 1834 | 2898 | 45,3 |
Samsung Galaxy S21 FE 5G | 2007 | 4239 | 49,1 | ||
Samsung Galaxy S21 Ultra | 1813 | 3030 | 48,6 | ||
Samsung Galaxy S22 | 1740 | 68,50% | 1994 | 3295 | 44,1 |
Samsung Galaxy S22 Ultra | 2023 | 64,70% | 1883 | 4267 | 45,8 |
Samsung Galaxy Z Flip3 5G | 1892 | 3563 | 45 | ||
Samsung Galaxy Z Flip4 | 2840 | 44,90% | 2687 | 3303 | 46,6 |
Samsung Galaxy Z Fold3 5G | 1650 | 3798 | 50,5 | ||
Samsung Galaxy Z Fold4 | 2780 | 50,00% | 3237 | 6065 | 47,5 |
Sony Xperia 1 IV | 2409 | 50,80% | 1700 | 2963 | 49,6 |
Vivo X60 Pro 5G | 1528 | 3478 | 49,5 | ||
Vivo X80 Pro | 2588 | 76.5%% | 2385 | 5662 | 44,6 |
Xiaomi 11T | 1274 | 2748 | 48,3 | ||
Xiaomi 11T Pro | 49,9 | ||||
Xiaomi 12 | 2508 | 47,20% | 2167 | 5568 | 43 |
Xiaomi 12 Pro | 2585 | 49,80% | 2825 | 5245 | 45,6 |
Xiaomi 12X | 1226 | 68,20% | 1535 | 3434 | 43 |
Xiaomi Mi 11 Ultra | 1991 | 4108 | 56,5 | ||
Xiaomi Poco F4 5G | 1245 | 90,40% | 1558 | 3462 | 43 |
Xiaomi Poco F4 GT | 2565 | 45,50% | 2996 | 5660 | 46,7 |
Tutaj jednak pojawia się pewien haczyk – kultura pracy. Samsung Galaxy Z Flip4 to telefon szalenie wydajny, ale to raczej sprinter niż maratończyk. Pod obciążeniem do akcji szybko wkracza throttling termiczny, a moc obliczeniowa wyraźnie spada. Oczywiście operujemy tu na tak dużym zapasie, że na co dzień zjawisko to jest praktycznie niedostrzegalne, ale może przeszkadzać np. podczas grania. Na całe szczęście temperatura obudowy utrzymuje się w rozsądnych ryzach. Odnotowane podczas testu 46,6 stopnia Celsjusza to wartość typowa dla urządzeń tej klasy.
Biometria
Jeśli chodzi o sprzętowe rozwiązania biometryczne, na pokładzie znajdziemy wyłącznie skaner linii papilarnych zintegrowany z przyciskiem zasilania. Jest to jednostka pojemnościowa, a więc niejako z definicji czytnik działa bardzo szybko i skutecznie. Problemem może być wyłącznie jego lokalizacja, która po rozłożeniu telefonu wymusza sięganie kciukiem do stosunkowo wysokiej pozycji.
Komunikacja
Jak przystało na flagowca w 2022 roku, Samsung Galaxy Z Flip4 obsługuje łączność 5G. Posiada także miejsce na dwie karty nanoSIM, a także wsparcie kart eSIM. Jeśli chodzi jednak o wydajność zastosowanego modemu, pojawia się pewien niedosyt. Nie chodzi o prędkość – tutaj osiągnęliśmy 242 Mbps po LTE (sieć Play), co jest rezultatem bardzo dobrym. Telefon miewał jednak problemy z zasięgiem w miejscach, gdzie normalnie takie sytuacje mi się nie zdarzały. Oczywiście niewykluczone, że to tylko niefortunny zbieg okoliczności, jednak w mojej ocenie zasługuje na wzmiankę.
Inne standardy łączności obsługiwane przez bohatera testu to Wi-Fi 6, Bluetooth 5.2, NFC. Na pokładzie znajdziemy także funkcję lokalizacji kompatybilną z systemami GPS, GLONASS, GALILEO i BDS.
Interfejs
Samsung Galaxy Z Flip4 pracuje pod kontrolą Androida 12 z nakładką One UI 4.1.1. Mimo nietypowej konstrukcji interfejs urządzenia nie odbiega znacząco od tego, który można znaleźć na modelach nieskładanych.
Nie jest tajemnicą, że osobiście uważam One UI za jedną z najlepszych dostępnych obecnie wariacji na temat Androida. Nakładka przygotowana przez Koreańczyków sprawia wrażenie znacznie bardziej przemyślanej i dopracowanej, niż rozwiązania konkurencji. Jest także bardzo estetyczna, a w swoich najnowszych wcieleniach oferuje także szerokie możliwości personalizacji, włącznie z wyborem schematu kolorystycznego dla aplikacji systemowych.
Skoro o tym mowa, zestaw aplikacji preinstalowanych na urządzeniu jest bardzo bogaty. Na etapie wstępnej konfiguracji możemy wybrać, które programy chcemy zainstalować, dzięki czemu nie musimy zaśmiecać sobie pamięci funkcjami, z których nie zamierzamy korzystać. Takie podejście zasługuje na pochwałę. Autorskie aplikacje Samsunga mogą się pochwalić przyjemną dla oka warstwą estetyczną oraz intuicyjnym interfejsem. Pewnym minusem może być natomiast fakt, że dość mocno forsują korzystanie z innych elementów ekosystemu producenta.
Rozwiązań związanych ze zginanym ekranem nie ma wbrew pozorom tak długo, jak mogłoby się wydawać. Producent ułatwił co prawda dzielenie ekranu na pół oraz zadbał o to, by aplikacje automatycznie reagowały, kiedy korzystamy z urządzenia w na wpół złożonej pozycji. Generalnie jednak tego typu rozwiązania schodzą tu na nieco dalszy plan, szczególnie w zestawieniu z większym Foldem 4.
Na uwagę zasługuje natomiast zewnętrzny ekran, który możemy wykorzystać na szereg sposobów, począwszy od wyświetlania godziny, poprzez odbieranie i wykonywanie połączeń, sterowanie muzyką, aż po wykonywanie zdjęć głównym aparatem. Do wielu prostych czynności tak naprawdę w ogóle nie musimy Flipa rozkładać, co odbieram na duży plus.
Dźwięk
Samsung Galaxy Z Flip4 nie posiada gniazda jack, co w dzisiejszych czasach nie jest niestety żadnym zaskoczeniem. Wyposażono go natomiast w głośniki stereo, które grają zaskakująco dobrze. Charakteryzują się co prawda rozjaśnionym brzmieniem, jednak niskie tony są wyraźnie zaznaczone, a scena oraz szczegółowość wypadają ponadprzeciętnie dobrze.
Aparat
Aplikacja aparatu w Samsungu Galaxy Z Flip4 powinna wydać się znajoma każdemu, kto miał wcześniej styczność z urządzeniami Koreańczyków. Interfejs jest prosty i czytelny, a dostęp do najważniejszych funkcji nie sprawia większych problemów. Producent przewidział nawet kilka rozwiązań wykorzystujących zginany wyświetlacz, przy czym w większości są to proste funkcje m.in. pozwalające na robienie zdjęć i filmów z wykorzystaniem podglądu na zewnętrznym ekranie.
Aplikacja zapewnia dostęp do trybu profesjonalnego, w którym możemy ręcznie ustawić najważniejsze parametry ekspozycji. Co warto odnotować, możemy z jego poziomu wykonać zdjęcia za pomocą obydwu aparatów urządzenia.
A skoro o tym mowa, Samsung Galaxy Z Flip4 wyposażony został w podwójny aparat, na który składają się dwa moduły o rozdzielczości 12 Mpix. Główna jednostka może się pochwalić matrycą w rozmiarze 1/1,76”, ogniskową odpowiadającą 24 mm dla pełnej klatki oraz przysłoną f/1.8. Do dyspozycji mamy także optyczną stabilizację obrazu (OIS).
Jakość zdjęcia stanowiła piętę achillesową dotychczasowych Flipów. Na całe szczęście czwarta generacja wydaje się naprawiać sporo błędów poprzedników… ale nie do końca. Wykonane głównym aparatem zdjęcia mogą się pochwalić atrakcyjnymi kolorami i przyzwoitym zakresem dynamiki. Oglądając je na ekranie telefonu lub w mocno skompresowanej formie np. na portalach społecznościowych wydają się też całkiem ostre.
Na zbliżeniach widać jednak, że pod względem odwzorowania szczegółów telefon ustępuje rywalom wyposażonym w matryce o wyższej rozdzielczości. Detale są albo ziarniste, albo zlewają się w jedną masę. Niska rozdzielczość w połączeniu z agresywnym wyostrzaniem skutkuje również pojawieniem się licznych, bardzo wyraźnych artefaktów. Warto nadmienić, że mimo opisanych problemów zdjęcia wykonane Flipem w większości bardzo mi się podobały, natomiast nie jest to poziom techniczny, jakiego oczekiwałbym od telefonu za ponad 5000 zł.
Bardzo pozytywne wrażenie zrobiła na mnie natomiast jakość zdjęć wykonanych po zmroku. Choć można w nich dostrzec pewien ubytek detali, w większości prezentują się one niemal równie dobrze, co fotografie wykonane za dnia. Są ostre, szczegółowe i mogą się pochwalić naturalnymi kolorami.
Aparat ultraszerokokątny również ma 12 Mpix. Oprócz tego może się pochwalić optyką o przysłonie f/2.2 i kącie widzenia rzędu 123 stopni.
Pod względem jakości obrazu uczucia są ponownie dość mieszane. Z jednej strony mamy bardzo atrakcyjne kolory oraz szeroki zakres dynamiki wspomagany HDR-em. Z drugiej we znaki daje się niska ostrość zastosowanej optyki, co telefon próbuje tuszować mocnym wyostrzaniem. Efekt w większości przypadków jest bardzo przyjemny dla oka, choć raczej na potrzeby social mediów i przeglądania fotek na ekranie telefonu, niż wracania do nich na ekranie komputera.
Niezależnie jednak od sposobu, w jaki mamy zamiar konsumować zdjęcia, razi olbrzymia wręcz degradacja jakości obrazu w pobliżu krawędzi kadru. Spadek ostrości oraz zniekształcenia w przypadku tak szerokiego obiektywu nie są co prawda niczym niezwykłym, jednak w urządzeniu z omawianego segmentu cenowego powinny one zostać znacznie lepiej skorygowane, choćby się to miało odbyć kosztem pola widzenia.
Na plus trzeba natomiast ponownie wskazać jakość zdjęć po zmroku. Podobnie jak w przypadku głównego aparatu, także tutaj w słabym oświetleniu udaje się zachować niezłą ostrość (przynajmniej w odniesieniu do punktu wyjścia) oraz poprawne odwzorowanie kolorów.
Aparat przedni ma rozdzielczość 10 Mpix. Nie jest to jednostka wysokiej klasy, choć telefon wydaje się robić z niej przyzwoity użytek. Odwzorowanie detali stoi na wysokim poziomie, choć w słabszym oświetleniu zdarza się, że są one przeostrzone, co z kolei prezentuje się niekorzystnie. Smartfon poprawnie dobiera również parametry ekspozycji, acz z drobnym zastrzeżeniem. To dotyczy działania trybu HDR, którego aktywacja w trudnych warunkach oświetleniowych, owszem, wyciąga dodatkowe detale z cieni, ale skutkuje również utratą kontrastu.
Przykładowe zdjęcia
Aparat główny (12 Mpix)
Aparat ultraszerokokątny
Aparat przedni
Wideo
Samsung Galaxy Z Flip4 rejestruje filmy w rozdzielczości maksymalnie 4K przy 60 kl./s. Co ważne, mamy w tym trybie dostęp do skutecznej stabilizacji wideo, a to za sprawą systemu OIS. Przy wysokim klatkażu sprawia on co prawda, że ruchy kamerą wydają się nieco robotyczne, ale za to skutecznie usuwa wszystkie niechciane drgania.
A jak wypada jakość obrazu? Dobrze, choć nie tak dobrze, jak życzyłbym sobie od telefonu z tego segmentu. Obraz jest szczegółowy, jednak zastosowane przez producenta wyostrzanie wydaje się zbyt mocne i prezentuje się mało naturalnie. Główny aparat Flipa miewa również tendencję do łapania odblasków. Bardzo pozytywnie oceniam natomiast jakość materiału w Full HD. Traci on co prawda nieco na klarowności względem nagrań 4K, jednak regres jakościowy jest stosunkowo niewielki. Z drugiej jednak strony trudno uzasadnić sens nagrywania w niższej rozdzielczości, skoro nie przynosi to w tym przypadku żadnych dodatkowych korzyści.
Samsung Galaxy Z Flip4 powinien także bez większego problemu poradzić sobie z nagrywaniem po zmroku. Choć obraz w takiej sytuacji traci sporo na ostrości, gubiąc przy tym sporo detali (np. trawę), to nadal prezentuje się atrakcyjnie.
Do nagrywania wideo możemy wykorzystać także aparat ultraszerokokątny, jednak ten okazuje się być dużym zawodem. Przede wszystkim ze względu na działanie elektronicznej stabilizacji obrazu, która kompletnie nie radzi sobie z tak szerokim polem widzenia. Prowadzi to do pojawienia się artefaktów w pobliżu krawędzi kadru, a sam materiał średnio nadaje się do oglądania, nie mówiąc o jakimkolwiek dalszym wykorzystaniu.
Bateria
Samsung Galaxy Z Flip4 wyposażony został w akumulator o pojemności 3700 mAh. Malutko, szczególnie jeśli wziąć pod uwagę, że pod maską mamy prądożerny procesor. W praktyce bohater testu okazał się jednak bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Podczas codziennego, dość intensywnego używania bez trudu wytrzymywał cały dzień z dala od ładowarki.
TELEPOLIS MARK (minuty) |
Godziny pracy |
Bateria (mAh) |
Ustawienia ekranu | ||||
SoT | Heavyuser | Przekątna | Rozdzielczość | Odświeżanie | |||
Asus ROG Phone 5s Pro 144 Hz | 545 | 257 | 40 | 6000 | 6,78" | 1080 x 2448 | 144 Hz |
Asus ROG Phone 5s Pro 60 Hz | 657 | 261 | 46 | 6000 | 6,78" | 1080 x 2448 | 60 Hz |
Asus ROG Phone 6 Pro 165 Hz | 607 | 298 | 45 | 6000 | 6,78" | 1080 x 2448 | 165 Hz |
Asus ROG Phone 6 Pro 60 Hz | 727 | 307 | 52 | 6000 | 6,78" | 1080 x 2448 | 60 Hz |
Huawei Mate 40 Pro 90 Hz | 406 | 247 | 33 | 4400 | 6,76" | 1344 x 2772 | 90 Hz |
Huawei Mate 40 Pro 60 Hz | 497 | 252 | 37 | 4400 | 6,76" | 1344 x 2772 | 60 Hz |
Motorola Edge 30 144 Hz | 371 | 207 | 29 | 4020 | 6,5" | 1080 x 2400 | 144 Hz |
Motorola Edge 30 60 Hz | 493 | 243 | 37 | 4020 | 6,5" | 1080 x 2400 | 60 Hz |
Motorola Edge 30 Pro 144 Hz | 224 | 396 | 31 | 4800 | 6,7" | 1080 x 2400 | 144 Hz |
Motorola Edge 30 Pro 60 Hz | 229 | 533 | 38 | 4800 | 6,7" | 1080 x 2400 | 60 Hz |
Motorola Moto G200 5G 144 Hz | 302 | 471 | 39 | 5000 | 6,8" | 1080 x 2460 | 144 Hz |
Motorola Moto G200 5G 60 Hz | 344 | 610 | 48 | 5000 | 6,8" | 1080 x 2460 | 60 Hz |
Nubia Redmagic 7 60 Hz | 429 | 237 | 33 | 4500 | 6,8" | 1080 x 2400 | 60 - 165 Hz |
OnePlus 10T 60 Hz | 503 | 250 | 38 | 4800 | 6,7" | 1080x2412 | 60 - 120 Hz |
Realme GT2 Pro 120 Hz | 426 | - | 5000 | 6.7" | 1440 x 3216 | 120 Hz | |
Realme GT2 Pro 60 Hz | 448 | - | 5000 | 6.7" | 1440 x 3216 | 60 Hz | |
Samsung Galaxy S21 120 Hz | 431 | 254 | 34 | 4000 | 6,2" | 1080 x 2400 | 120 Hz |
Samsung Galaxy S21 60 Hz | 530 | 336 | 43 | 4000 | 6,2" | 1080 x 2400 | 60 Hz |
Samsung Galaxy S21 FE 5G 120 Hz | 380 | 201 | 29 | 4500 | 6,4" | 1080 x 2400 | 120 Hz |
Samsung Galaxy S21 FE 5G 60 Hz | 510 | 210 | 36 | 4500 | 6,4" | 1080 x 2400 | 60 Hz |
Samsung Galaxy S21 Ultra 120 Hz | 490 | 257 | 37 | 5000 | 6,8" | 1440 x 3200 | 120 Hz |
Samsung Galaxy S21 Ultra 60 Hz | 628 | 263 | 45 | 5000 | 6,8" | 1440 x 3200 | 60 hz |
Samsung Galaxy S21 Ultra 120 Hz | 496 | 254 | 38 | 5000 | 6,8" | 1080 x 2400 | 120 Hz |
Samsung Galaxy S21 Ultra 60 Hz | 646 | 265 | 46 | 5000 | 6,8" | 1080 x 2400 | 60 Hz |
Samsung Galaxy S22 120 Hz | 383 | 361 | 37 | 3700 | 6,1" | 1080 x 2340 | 120 Hz |
Samsung Galaxy S22 60 Hz | 439 | 381 | 41 | 3700 | 6,1" | 1080 x 2340 | 60 Hz |
Samsung Galaxy S22 Ultra 120 Hz | 358 | 300 | 33 | 5000 | 6,8" | 1440 x 3088 | 120 Hz |
Samsung Galaxy S22 Ultra 60 Hz | 468 | 311 | 39 | 5000 | 6,8" | 1440 x 3088 | 60 Hz |
Samsung Galaxy S22 Ultra 120 Hz | 410 | 324 | 37 | 5000 | 6,8" | 1080 x 2316 | 120 Hz |
Samsung Galaxy S22 Ultra 60 Hz | 557 | 383 | 47 | 5000 | 6,8" | 1080 x 2316 | 60 Hz |
Samsung Galaxy Z Flip3 5G 120 Hz | 297 | 174 | 24 | 3300 | 6,7" | 1080 x 2340 | 120 Hz |
Samsung Galaxy Z Flip3 5G 60 Hz | 363 | 196 | 28 | 3300 | 6,7" | 1080 x 2340 | 60 Hz |
Samsung Galaxy Z Flip4 120 Hz | 322 | 377 | 35 | 3700 | 6,7" | 1080 x 2640 | 120 Hz |
Samsung Galaxy Z Flip4 60 Hz | 474 | 333 | 40 | 3700 | 6,7" | 1080 x 2640 | 60 Hz |
Samsung Galaxy Z Fold3 5G 120 Hz | 299 | 227 | 26 | 4400 | 7,6" | 1768 x 2208 | 120 Hz |
Samsung Galaxy Z Fold3 5G 60 Hz | 341 | 309 | 33 | 4400 | 7,6" | 1768 x 2208 | 60 Hz |
Samsung Galaxy Z Fold3 5G Cover | 513 | 251 | 38 | 4400 | 6,2" | 832 x 2268 | 120 Hz |
Samsung Galaxy Z Fold3 5G Cover | 603 | 278 | 44 | 4400 | 6,2" | 832 x 2268 | 60 Hz |
Samsung Galaxy Z Fold4 120 Hz | 418 | 236 | 33 | 4400 | 7,6" | 1812 x 2176 | 120 Hz |
Samsung Galaxy Z Fold4 60 Hz | 551 | 257 | 40 | 4400 | 7,6" | 1812 x 2176 | 60 Hz |
Samsung Galaxy Z Fold4 Cover 120 Hz | 542 | 263 | 40 | 4400 | 6,2" | 904 x 2316 | 120 Hz |
Samsung Galaxy Z Fold4 Cover 60 Hz | 655 | 301 | 48 | 4400 | 6,2" | 904 x 2316 | 60 Hz |
Sony Xperia 1 III 120 Hz | 347 | 207 | 28 | 4500 | 6,5" | 1633 x 3840 | 120 Hz |
Sony Xperia 1 III 60 Hz | 500 | 242 | 37 | 4500 | 6,5" | 1633 x 3840 | 60 Hz |
Vivo X60 Pro 5G 120 Hz | 490 | 175 | 33 | 4200 | 6,5" | 1080 x 2376 | 120 Hz |
Vivo X60 Pro 5G 60 Hz | 568 | 185 | 38 | 4200 | 6,5" | 1080 x 2376 | 60 Hz |
Vivo X80 Pro 60 Hz | 520 | 4700 | 6,78" | 2400 x 1080 | 60 Hz | ||
Vivo X80 Pro 120 Hz | 451 | 4700 | 6,78" | 3200 x 1400 | 120 Hz | ||
Xiaomi 11T 120 Hz | 507 | 207 | 36 | 5000 | 6,67" | 1080 x 2400 | 120 Hz |
Xiaomi 11T 60 Hz | 629 | 203 | 42 | 5000 | 6,67" | 1080 x 2400 | 60 Hz |
Xiaomi 11T Pro 120 Hz | 370 | 271 | 32 | 5000 | 6,67" | 1080 x 2400 | 120 Hz |
Xiaomi 11T Pro 60 Hz | 500 | 255 | 38 | 5000 | 6,67" | 1080 x 2400 | 60 Hz |
Xiaomi 12 Pro 120 Hz | 295 | - | 4600 | 6.73" | 1440 x 3200 | 120 Hz | |
Xiaomi 12 Pro 60 Hz | 423 | - | 4600 | 6.73" | 1440 x 3200 | 60 Hz | |
Xiaomi 12X 60 Hz | 501 | 276 | 39 | 4500 | 6,28" | 1080 x 2400 | 60 Hz |
Xiaomi 12X 120 Hz | 460 | 238 | 35 | 4500 | 6,28" | 1080 x 2400 | 120 Hz |
Xiaomi Mi 11 120 Hz | 342 | 142 | 24 | 4600 | 6,81" | 1440 x 3200 | 120 Hz |
Xiaomi Mi 11 60 Hz | 441 | 143 | 29 | 4600 | 6,81" | 1440 x 3200 | 60 Hz |
Xiaomi Mi 11 120 Hz | 358 | 173 | 27 | 4600 | 6,81" | 1080 x 2400 | 120 Hz |
Xiaomi Mi 11 60 Hz | 478 | 181 | 33 | 4600 | 6,81" | 1080 x 2400 | 60 Hz |
Xiaomi Mi 11 Ultra 120 Hz | 363 | 146 | 25 | 5000 | 6,81" | 1440 x 3200 | 120 Hz |
Xiaomi Mi 11 Ultra 60 Hz | 471 | 149 | 31 | 5000 | 6,81" | 1440 x 3200 | 60 Hz |
Xiaomi Mi 11 Ultra 120 Hz | 375 | 188 | 28 | 5000 | 6,81" | 1080 x 2400 | 120 Hz |
Xiaomi Mi 11 Ultra 60 Hz | 484 | 196 | 34 | 5000 | 6,81" | 1080 x 2400 | 60 Hz |
Xiaomi Poco F4 5G 60 Hz | 576 | 275 | 43 | 4500 | 6,67" | 1080 x 2400 | 60 Hz |
Xiaomi Poco F4 5G 120 Hz | 512 | 234 | 37 | 4500 | 6,67" | 1080 x 2400 | 120 Hz |
Xiaomi Poco F4 GT 120 Hz | 409 | 199 | 30 | 4700 | 6,67" | 1080 x 2400 | 120 Hz |
Xiaomi Poco F4 GT 60 Hz | 521 | 205 | 36 | 4700 | 6,67" | 1080 x 2400 | 60 Hz |
Gorzej, że kiedy do tej ładowarki trzeba już go było podłączyć, to spędzał tam naprawdę dużo czasu. Telefon obsługuje ładowanie mocą maksymalnie 25 W, co jak na dzisiejsze czasy jest wartością śmiesznie niską. Dość powiedzieć, że pełne ładowanie trwa grubo ponad godzinę. Oczywiście kompatybilną ładowarkę dokupić musimy we własnym zakresie. Na otarcie łez mamy ładowanie bezprzewodowe mocą 15 W.
Podsumowanie
Samsung Galaxy Z Flip4 to telefon, co do którego mam nieco mieszane uczucia. Prywatnie pewnie w życiu bym go nie kupił. Nie z powodu wysokiej ceny, a raczej dlatego, że nie uważam, by składany wyświetlacz w zaprezentowanej tu formie wnosił jakieś praktyczne rozwiązania, których nie dostarczałyby tradycyjne konstrukcje. Niesie natomiast ze sobą spory pakiet wad, w tym przede wszystkim podatność na uszkodzenia mechaniczne, niską jakość wbudowanego aparatu, mały akumulator oraz specyficzną ergonomię.
Oczywiście nie wszystkie wady testowanego modelu wynikają wyłącznie z jego niecodziennej konstrukcji. Brak szybkiego ładowania – jeden z największych telefonu w mojej ocenie – to owoc tylko i wyłącznie polityki Samsunga. Kiepska kultura pracy i throttling termiczny są natomiast częstą przypadłością flagowych smartfonów, z którą jak dotąd nikt żaden producent sobie skutecznie nie poradził.
Ale mimo pozornie długiej listy minusów uważam, że Samsung Galaxy Z Flip4 to telefon naprawdę udany. To po prostu kawał dobrego smartfona z wydajnymi podzespołami, bardzo dobrym wyświetlaczem i rewelacyjną jakością wykonania. No i bez dwóch zdań wyróżnia się z tłumu jak żaden inny model.
Pytanie tylko, czy warto za tę inność zapłacić 5199 zł? Nie lepiej kupić Samsunga Galaxy S22 za niecałe 4000 zł? Myślę, że to sprawa indywidualnych priorytetów. Z praktycznego punktu widzenia klasyczny S22 będzie lepszym, bardziej opłacalnym wyborem.
Ale Samsung Galaxy Z Flip4 nie jest skierowany do osób, które myślą praktycznie. To telefon dla osób, które chcą mieć nowoczesny gadżet i już dziś korzystać z technologii, która za kilka lat ma szansę zrewolucjonizować branżę mobilną. Jeśli brzmi to dla Was choć trochę kusząco, zdecydowanie warto po nową propozycję Koreańczyków sięgnąć.
Ocena końcowa: 8/10
Plusy:
- Składana konstrukcja
- Wysoka jakość wykonania
- Wysoka wydajność
- Bardzo dobry wyświetlacz
- Wodoodporna obudowa
- Dopracowany interfejs
- Bardzo dobre głośniki stereo
- Obsługa eSIM
Minusy:
- Podatny na uszkodzenia mechaniczne
- Składana konstrukcja momentami bywa niewygodna (wysoko umieszczone przyciski, ramka wystająca ponad wyświetlacz)
- Przeciętna jakość zdjęć i filmów nagrywanych wbudowanym aparatem
- Brak szybkiego ładowania
- Ubogi zestaw handlowy
- Niska kultura pracy pod obciążeniem