Ten flagowiec mocno mnie zaskoczył. Recenzja Sony Xperia 5
Z telefonem Sony Xperia 5 spędziłem mnóstwo czasu i muszę przyznać, że ta znajomość jest jednym z ciekawszych doświadczeń historii prowadzonych przeze mnie testów. Bardzo rzadko miałem do czynienia z urządzeniami od Sony i odrobinę żałuję, bo Xperia 5 robi świetne pierwsze, drugie i kolejne wrażenie. Jest jednak coś, do czego nie mogłem się przyzwyczaić. Niecodzienne proporcje ekranu powodują, że powrót do jakiegokolwiek "normalnego" telefonu jest... co najmniej bolesny.

Sony Xperia 5 jest flagowcem pełną gębą - otrzymujemy urządzenie, które ma mocne podzespoły, wygląda odpowiednio jak na swoją półkę cenową, charakteryzuje się odpowiednimi możliwościami fotograficznymi i oferuje wzorowy wręcz komfort w trakcie korzystania z niego. Czego chcieć więcej? Prawdą jest to, że w kręgu flagowców bardzo trudno jest konkurować z innymi propozycjami na rynku - wbrew pozorom, większość topowych telefonów różnych producentów to konstrukcje bardzo podobne do siebie. Wartość dodana oraz czasami niewielkie "smaczki" są w stanie mnóstwo zmienić w ostatecznej ocenie. Sprawdźmy więc, czy Sony Xperia 5, mimo swoich wręcz "przyrodzonych" walorów czymkolwiek mnie zaskoczyła. Ile przyjdzie Wam zapłacić za telefon Sony Xperia 5? Jak wskazują obecnie elektromarkety - trzeba przygotować 3 tysiące złotych za w pełni nowy egzemplarz z pewną gwarancją. To akurat "średnia" cena jak na flagowca.
Sony Xperia 3 - specyfikacja techniczna
- Obudowa o wymiarach 158 x 68 x 8.2 mm, 164 gramy
- Ekran OLED o przekątnej 6,1 cala i rozdzielczości 1080 x 2520 pikseli, 449 ppi, Corning Gorilla Glass 6
- Ośmiordzeniowy układ Snapdragon 855, grafika Adreno 640,
- 6 GB pamięci RAM, 128 GB pamięci wbudowanej
- Potrójny aparat główny: 12 Mpix, f/1.6; 12 Mpix, szerokokątny obiektyw f/2,4; 12 Mpix, teleobiektyw f/2,4
- Przedni aparat 8 MP, f/2,0.
- LTE; WiFi: 802.11 a, b, g, n, ac, dwuzakresowe; GPS/A-GPS/GLONASS/Galileo; NFC; Bluetooth 5.0; USB 3.1 (typ C); Dual-SIM; IP65/68
- Czytnik linii papilarnych na prawym boku urządzenia
- Android 10
- Akumulator litowo-polimerowy o pojemności 3140 mAh
Specyfikacja wskazuje nam jasno: Sony Xperia 5 ma flagowe podzespoły i nie ma czego się wstydzić w otoczeniu innych flagowców. Wiemy jednak, że elementy specyfikacji mówią swoje, a realny komfort użytkowania urządzenia może być zupełnie inny. Przejdźmy do kolejnych części tego testu.



W niewielkim pudełku znajdziemy najważniejsze elementy zestawu: sam telefon, ładowarkę (Power Delivery 18W), przejściówkę z USB-C do jacka 3,5 mm, słuchawki dokanałowe i... właściwie to wszystko. Nie liczę tutaj instrukcji obsługi, która jest tradycyjnym elementem wyposażenia pudełka (skądinąd, bardzo niedocenianym...). Telefonu nie można jednak oceniać w kontekście bogactwa pudełkowego zestawu, najważniejszy jest sam smartfon. Przejdźmy do tego, jak producent rozmieścił poszczególne elementy urządzenia.
Sony Xperia 5 robi wrażenie przede wszystkim niezwykle "dziwnymi" dla większości użytkowników smartfona proporcjami wyświetlacza. 21:9 to stosunek długości do szerokości wyświetlacza, do którego należy się nieco przyzwyczaić i uwierzcie mi, jeżeli przyjdzie Wam wrócić do tradycyjnych proporcji w innym telefonie, będziecie czuć się nieco zagubieni. Odtąd, wszystkie telefony będą się Wam wydawać "zbyt szerokie". Jednak zamysł Sony ma pewne istotne zalety: trzeba przyznać, że dzięki takiemu rozwiązaniu, telefon lepiej trzyma się za pomocą tylko jednej ręki. Dodatkowo, tryb "jednej ręki", który możemy aktywować np. poprzez dwukrotne wciśnięcie przycisku Home świetnie sprawdza się w sytuacji, gdy nie możemy obsługiwać telefonu Sony Xperia 5 z pomocą dwóch rąk.
Front telefonu Sony Xperia 5 to przede wszystkim wyświetlacz, głośnik do rozmów (który może pracować jako drugi głośnik do multimediów w konfiguracji stereo) i przednia kamera. I to właściwie jedyne, co widać - brak tutaj jakichkolwiek wyróżników w designie. Przyznam szczerze, że jestem wielkim fanem funkcjonalnej ascezy w nowych technologiach: Sony Xperia 5 bardzo mi się pod tym względem spodobała. Producent nie zdecydował się (na szczęście) na wykorzystanie w swoim ekranie OLED jakiegokolwiek wycięcia w ekranie - mamy do czynienia jedynie z zaokręgleniami rogów. Ramki wokół ekranu istnieją, jednak według mnie nie są szczególnie irytujące. Jest ich tyle, ile powinno być w tej konstrukcji.
Tył urządzenia jest znacznie ciekawszy i kryje w sobie znacznik, pod którym odkryto moduł NFC, miejsce na tercet aparatów fotograficznych (główny, portret i szeroki kąt + dioda i czujnik wspomagający dobór balansu bieli). Wszystko to wieńczy logo Sony na środku obudowy oraz napis XPERIA na dolnej części tyłu. Wszystko to pokryte jest przyjemnym, choć bardzo śliskim szkłem.
Przechodzimy do najbardziej "naszpikowanego" miejsca w Sony Xperia 5: prawy bok to miejsce dla przycisków regulacji głośności, włącznika, czytnika linii papilarnych oraz fizycznego spustu migawki. Muszę przyznać, że do niestandardowego położenia przycisku blokady ekranu długo nie mogłem się przyzwyczaić (znajduje się on poniżej czytnika linii papilarnych, jednak po pewnym czasie przestałem "pudłować" w poszukiwaniu tego przełącznika. Niesamowicie cieszę się, że Sony zastosowało w tym telefonie fizyczny spust migawki - przypomniałem sobie czasy takich telefonów jak Nokia Lumia, gdzie w "średniakach" oraz flagowcach fizyczny spust migawki był niezwykle miłym i przydatnym standardem.
Lewy bok to miejsce dla szufladki na dwie karty nanoSIM (albo nanoSIM + microSD). Odrobinę zdziwił mnie fakt, iż w tym telefonie nie trzeba wyciągać szufladki za pomocą "igiełki" często dołączanej do zestawów. Wystarczy podważyć szufladkę paznokciem - mimo takiego rozwiązania, nie zauważyłem, by szufladka była szczególnie luźna. Ogromny plus dla Sony. Dół natomiast to miejsce dla bardzo dobrego głośnika, mikrofonu oraz portu USB-C 3.1. Z pomocą dołączonej do zestawu ładowarki, telefon można naładować naprawdę szybko.
Przyjrzyjmy się wydajności telefonu Sony Xperia 5. W swojej praktyce raczej unikałem syntetycznych testów wydajnościowych, jednak dla celów poglądowych warto przedstawić konkretne liczby. W niektórych benchmarkach Sony Xperia 5 mocno odstaje, w innych natomiast uzyskuje naprawdę świetne wyniki. W przypadku Geekbench, test został uruchomiony na wersji 5, która najprawdopodobniej ma nieco inny system zliczania wydajności urządzenia. Wydajność w pracy i w grach stoi na bardzo wysokim poziomie - zgodnie z tym, co mówi nam specyfikacja techniczna.
Warto jednak odnieść się do telefonu Sony Xperia 5 w kontekście "wyczuwalnej" wydajności. A zatem, nie odczujecie tutaj żadnych "chrupnięć" w trakcie codziennej pracy. Oglądanie treści w wysokiej jakości z serwisów streamingowych również nie stanowi żadnego problemu dla tego urządzenia. Przełączanie się między aplikacjami, przenoszenie treści w schowku, otwieranie dużych programów również odbywa się bardzo szybko. Nie jest to dziwne, bowiem mamy do czynienia z telefonem z najwyższej półki wydajnościowej. Innych odczuć absolutnie się nie spodziewałem.
Wydajność ogólna
|
AnTuTu
|
Geekbench 4 |
PC Mark Work 2.0
|
Przesył danych (MB/s) |
SoT, 200 nitów, multimedia (minuty)
|
||
Jeden rdzeń
|
Wszystkie rdzenie
|
Zapis losowy
|
Transfer PC->Tel
|
||||
Sony Xperia 5 | 379385* | 671** | 1882** | 10176 | |||
Asus ROG Phone | 299480 | 2554 | 9526 | 9691 | 39,5 | ||
Asus Zenfone 6 | 452776* | 3441 | 10271 | 9481 | 26 | 41,4 | 867 |
Apple iPhone X | 222308 | 4250 | 10286 | bd | |||
Honor 9 Lite | 88741 | 935 | 3670 | 5191 | 34,2 | ||
Honor 20 | 374069* | 3316 | 9942 | 9314 | 38,9 | ||
Honor 20 Pro | 380329* | 3313 | 9998 | 9183 | n/d | 502 | |
Honor View20 | 377256* | 3340 | 9936 | 9095 | n/d | 33,7 | 514 |
Huawei Mate 20 | 227758* | 3315 | 9810 | 7517 | 36,7 | ||
Huawei Mate 20 Pro | 383370* | 3355 | 9838 | 9314 | 36,9 | ||
Huawei nova 5t | 369212* | 3278 | 9600 | 7716 | n/d | 38,3 | 522 |
Huawei P smart (2019) | 153419* | 1533 | 5426 | 5767 | n/d | 37,7 | 427 |
Huawei P Smart Z | 158840* | 1532 | 5459 | 5916 | 34,2 | ||
Huawei P20 | 227863* | 1875 | 6660 | 7203 | 23,8 | 39,7 | |
Huawei P20 Pro | 259248* | 1919 | 6836 | 7377 | 24,9 | 41,0 | 455 |
Huawei P30 | 381801* | 3230 | 9747 | 7793 | 40,9 | ||
Huawei P30 Lite | 158614* | 1573 | 5416 | 7085 | n/d | 32,6 | 415 |
LG G7 ThinQ | 289227* | 2414 | 8933 | 8066 | 5,8 | 37,1 | 341 |
LG V40 ThinQ | 281848 | 2530 | 8693 | 8018 | 28,2 | ||
Motorola Moto G7 Plus | 118231 | 1394 | 5021 | 12,4 | 38,6 | ||
Motorola Moto G7 Power | 107970 | 1249 | 4524 | 6175 | n/d | 22,4 | 896 |
Motorola Moto Z3 Play | 109684 | 1319 | 4714 | 5866 | 36,7 | ||
Motorola One | 80298 | 830 | 3827 | 5140 | 33,8 | ||
Nokia 7.2 | 172337 | 1573 | 5705 | 5846 | 29,2 | ||
Nokia 9 | 285405 | 1889 | 8089 | 7901 | 39,8 | ||
OnePlus 7 Pro | 465246* | 3431 | 10621 | 9701 | 8,5 | 39,8 | 499 |
Oppo Reno 10x Zoom | 358323 | 3091 | 11256 | 8325 | 3,2 | 40,8 | 871 |
Oppo Reno 2 Z | 216268* | 1973 | 6118 | 9292 | 9,0 | 39,8 | 534 |
Samsung Galaxy A70 | 203976* | 2045 | 6478 | 7656 | 37,9 | ||
Samsung Galaxy A80 | 244168* | 2503 | 6785 | 7306 | 5,0 | 41,1 | 480 |
Samsung Galaxy Note9 | 327146* | 3791 | 9141 | 5510 | 1,4 | 42,5 | 536 |
Samsung Galaxy Note10 | 439903* | 4539 | 10755 | 9665 | 33,4 | 41,6 | 460 |
Samsung Galaxy Note10+ | 454730* | 4523 | 10473 | 9538 | 33,9 | 42,2 | 562 |
Samsung Galaxy S9+ | 313873* | 3715 | 9078 | 5723 | 2,0 | 41,3 | |
Samsung Galaxy S10 | 394076* | 4523 | 10129 | 7821 | 4,2 | 41,3 | |
Samsung Galaxy S10+ | 396650* | 4566 | 10420 | 7774 | 4,4 | 41,9 | 549 |
Samsung Galaxy S10e | 392389* | 4421 | 10212 | 7642 | 4,2 | 41,3 | |
Samsung Galaxy Tab S6 | 453308* | 3526 | 11036 | 10061 | 42,9 | ||
Sony Xperia XZ3 | 284712 | 2382 | 8905 | 8677 | 6,1 | 36,5 | 369 |
Xiaomi Mi 8 | 342511* | 2458 | 9092 | 8255 | 29,3 | ||
Xiaomi Mi 9 | 427364* | 3458 | 10342 | 10297 | 29,7 | ||
Xiaomi Mi 9 SE | 220316* | 1921 | 6036 | 6793 | 6,5 | 36,8 | 511 |
Xiaomi Mi 9T | 251941* | 2559 | 6904 | 7401 | 34,8 | ||
Xiaomi Mi 9T Pro | 437682* | 3460 | 10400 | 9593 | 32,4 | ||
Xiaomi Mi Mix 3 | 342601* | 2408 | 9004 | 8414 | 5,5 | 28,9 | 487 |
Xiaomi Redmi Note 7 | 173587* | 1623 | 5573 | 6122 | 5,0 | 38,7 | 559 |
Xiaomi Redmi Note 8 Pro | 291280 | 2438 | 6550 | 10074 | 9,9 |
* - testy wykonane za pomocą nowszej wersji AnTuTu V8
** - testy wykonane za pomocą nowszej wersji Geekbench 5
Wydajność w grach
|
3D Mark Sling Shot Extreme (Vulkan)
|
GFXBench 1080p |
SoT, 200 nitów, gry (minuty)
|
|
Manhattan 3.1
|
Car Chase
|
|||
Sony Xperia 5 | 4989 | 1915 | 3073 | |
Asus ROG Phone | 3871 | 3745 | 2074 | |
Asus Zenfone 6 | 5003 | 3539 | 2143 | 200 |
Apple iPhone X | 2488 | 3185 | bd | |
Honor 9 Lite | 371 | 326 | 189 | |
Honor 20 | 4204 | 3431 | 1943 | |
Honor 20 Pro | 4332 | 3458 | 1972 | 205 |
Honor View20 | 5013 | 3388 | 1915 | 182 |
Huawei Mate 20 | 3987 | 3198 | 1569 | |
Huawei Mate 20 Pro | 4294 | 3243 | 1890 | |
Huawei nova 5t | 4168 | 3144 | 1648 | 336 |
Huawei P smart (2019) | 1131 | 885 | 454 | 252 |
Huawei P Smart Z | 941 | 885 | 454 | |
Huawei P20 | 2749 | 2412 | 1331 | |
Huawei P20 Pro | 3291 | 969 | 631 | |
Huawei P30 | 4153 | 3341 | 1744 | |
Huawei P30 Lite | 1345 | 891 | 457 | 191 |
LG G7 ThinQ | 3707 | 3710 | 2059 | 141 |
LG V40 ThinQ | 3787 | 3688 | 2066 | |
Motorola Moto G7 Plus | 852 | 751 | 421 | |
Motorola Moto G7 Power | 548 | 434 | 231 | 760 |
Motorola Moto Z3 Play | 746 | 640 | 371 | |
Motorola One | 423 | 401 | 215 | |
Nokia 7.2 | 1293 | 934 | 535 | |
Nokia 9 | 3328 | 3471 | 2014 | |
OnePlus 7 Pro | 5014 | 4370 | 2501 | 147 |
Oppo Reno 10x Zoom | 4761 | 3304 | 1915 | 162 |
Oppo Reno 2 Z | 1526 | 1231 | 513 | 224 |
Samsung Galaxy A70 | 1068 | 954 | 475 | |
Samsung Galaxy A80 | 2259 | 1600 | 857 | 316 |
Samsung Galaxy Note9 | 2903 | 2791 | 1686 | 197 |
Samsung Galaxy Note10 | 4996 | 4366 | 2641 | 169 |
Samsung Galaxy Note10+ | 4897 | 4421 | 2566 | 204 |
Samsung Galaxy S9+ | 2971 | 2892 | 1668 | 179 |
Samsung Galaxy S10 | 4322 | 4087 | 2612 | |
Samsung Galaxy S10+ | 4358 | 4199 | 2526 | 180 |
Samsung Galaxy S10e | 4342 | 4121 | 2389 | |
Samsung Galaxy Tab S6 | 4993 | 4165 | 2435 | |
Sony Xperia XZ3 | 3673 | 3722 | 2067 | 171 |
Xiaomi Mi 8 | 2944 | 3716 | 2075 | |
Xiaomi Mi 9 | 4669 | 3952 | 2347 | |
Xiaomi Mi 9 SE | 1981 | 1623 | 876 | 262 |
Xiaomi Mi 9T | 2060 | 1698 | 921 | |
Xiaomi Mi 9T Pro | 5003 | 4331 | 2461 | |
Xiaomi Mi Mix 3 | 4207 | 3733 | 2061 | 154 |
Xiaomi Redmi Note 7 | 1307 | 939 | 536 | 373 |
Xiaomi Redmi Note 8 Pro | 2454 | 1814 | 1045 |
Sony Xperia 3 - zasilanie
Zainstalowana w urządzeniu bateria o pojemności 3140 mAh odrobinę mnie martwiła na początku testów. Urządzenie charakteryzuje się ciekawym trybem STAMINA, który pozwala na wyciśnięcie dodatkowych godzin z rozładowującego się akumulatora - w sam raz na sytuacje kryzysowe. W takim trybie jednak musimy liczyć się z tym, że szczegółowość ekranu oraz wydajność zostaną nieco zmodyfikowane - na niekorzyść ogólnego komfortu korzystania z telefonu. Niemniej, na taki kompromis jestem w stanie się zgodzić.
W trakcie codziennej pracy z telefonem - odbieranie maili, rozmowy telefoniczne, wideokonferencje, otwieranie dokumentów w pakiecie Office / Google Docs, przeglądanie stron internetowych, oglądanie treści w serwisach streamingowych, Sony Xperia 5 jest w stanie wytrzymać dokładnie cały dzień. Odłączona od ładowarki o poranku rozładuje się dopiero wieczorem. To najzupełniej normalny wynik. Jednak w sytuacji, gdy spędzimy w wymagającej graficznie grze więcej niż godzinę, musimy liczyć się z przyspieszonym drenażem zgromadzonych w akumulatorze miliamperogodzin. Sony Xperia 5 nie jest długodystansowcem, ale miłym dodatkiem jest ładowarka, która jest w stanie całkiem szybko ożywić osłabioną baterię.
Wspomniałem o tym, że wyświetlacz telefonu Sony Xperia 5 jest bodaj najbardziej zaskakującym elementem. Prezentujący treści na ekranie w proporcjach 21:9 wymaga pewnego czasu na przyzwyczajenie się do "wąskiego" w porównaniu do innych flagowych konstrukcji. Co więcej, do "standardowych" proporcji będzie wiązał się z pewnym szokiem: "jaki ten ekran jest szeroki!". Jednak uwierzcie mi, to pomaga w codziennych zastosowaniach. Dzięki aktywnym bokom, Xperia 5 pozwala na skonfigurowanie stuknięć w krawędź wyświetlacza, co wywoła m. in. tryb obsługi jedną ręką. To niezwykle przydatny dodatek, który omija niedogodności wynikające z mimo wszystko dużej powierzchni roboczej.
Sam wyświetlacz telefonu Sony Xperia 5 to absolutna pierwsza liga wśród flagowców. Odwzorowanie kolorów, jakość czerni, kąty widzenia, częstotliwość odświeżania, responsywność - nie mam do czego się "przyczepić". To po prostu świetnie wykonany, pasujący do flagowca komponent, który pozwoli Wam na w pełni komfortowe korzystanie z telefonu komórkowego. Ekran OLED o rozdzielczości Full HD+ i wspomnianych wyżej proporcjach świetnie sprawdza się w materiałach obsługujących niestandardowe proporcje ekranu, nieco gorzej w trakcie odtwarzania typowych zapisów wideo (czarne pasy po bokach). Maksymalna jasność jest tak dobra, że da się korzystać z telefonu w pełnym słońcu. Automatyczna detekcja oświetlenia i dostosowywanie jasności ekranu do otoczenia działa na bardzo dobrym poziomie i świetnie dobiera najbardziej optymalne nastawy.
Interfejs telefonu Sony Xperia 5 nie jest szczególnie przekombinowany. Owszem, nie jest to "czysty" Android, znajdziemy tutaj autorskie rozwiązania od Sony, jednak nie należy obawiać się, że w trakcie obcowania z tym urządzeniem będziemy czuć się zagubieni. Przesiadka z jakiegokolwiek telefonu na model Xperia 5 będzie bardzo przyjemna - wręcz bezbolesna. Nie znalazłem tutaj żadnych niepasujących elementów. Irytuje mnie jednak to, że raz na jakiś czas interfejs postanawia "przypomnieć" nam o dodatkowych funkcjach dostarczonych wraz z telefonem Xperia. Użytkownik nie zawsze tego potrzebuje w danym momencie i zamykanie powiadomienia po raz kolejny może zirytować.
W telefonie Sony Xperia 5 znajdziemy wszelkie interfejsy łączności, które obecnie nazywa się "standardem". Bluetooth 5, dwuzakresowe WiFi a/c, 4G LTE, NFC i wiele, wiele innych. Jeszcze raz umieszczę w tym tekście pełną listę "dodatków" do tego urządzenia:
LTE; WiFi: 802.11 a, b, g, n, ac, dwuzakresowe; GPS/A-GPS/GLONASS/Galileo; NFC; Bluetooth 5.0; USB 3.1 (typ C); Dual-SIM; IP65/68
Temu urządzeniu niczego nie brakuje - zarówno pod względem obecności konkretnych standardów, jak i ich działania. Połączenia telefoniczne są realizowane szybko, charakteryzują się odpowiednią jakością. Mój rozmówca słyszał mnie doskonale, podobnie jak i ja jego. Telefon szybko łączy się ze stacją bazową i bardzo dobrze radzi sobie w sytuacjach niskiego zasięgu telefonii komórkowej. WiFi - niezależnie od tego, czy jest połączenie jest realizowane przez 2,4 / 5 GHz, działa odpowiednio szybko i stabilnie. W trakcie jazdy z włączoną nawigacją (Google Maps), urządzenie dokładnie wyznaczało obecne położenie. Bluetooth 5.0 świetnie dogadywał się z moimi bezprzewodowymi słuchawkami - co ciekawe w bardzo dobrej jakości dźwięku. Warto wskazać, że dźwięk, który wydobywa się z głośników zainstalowanych w telefonie również jest naprawdę świetny (Dolby Atmos). Dużo lepszy niż w podobnych, flagowych propozycjach innych producentów.
Sony Xperia 5 - multimedia
Odtwarzanie multimediów na tym urządzeniu, granie, czy słuchanie muzyki to czynności jak najbardziej przyjemne, z uwagi na zastosowane podzespoły. Doskonały ekran, świetne głośniki oraz odpowiednia wydajność powodują, że z tym urządzeniem nie będziecie bali się wysokich rozdzielczości i dużej szczegółowości grafiki w grach. Ciekawie prezentuje się opcja aktywnej wibracji w trakcie odtwarzania mocniejszych tonów w filmach - telefon wtedy wibruje zgodnie z tym, co dzieje się na ekranie (na przykład reagując na wybuch). Działa to dobrze, ale osobiście nie znalazłem w tym ogromnej przyjemności. Aż taka głębia w przeżywaniu multimediów niekoniecznie do mnie przemawia.
Dołączona do urządzenia przejściówka USB-C -> jack 3,5 mm działa dobrze, ale... jest to półśrodek. W sytuacjach kryzysowych będziemy mieć do wyboru - albo ładowanie urządzenia, albo słuchanie muzyki. Biorąc pod uwagę ogólną ascezę wypływającą z tej konstrukcji, szkoda, że Sony nie zdecydowało się na wejście jack 3,5 mm, które nikomu na pewno by nie przeszkadzało, ale z całą pewnością dodało funkcjonalności zestawowi. Niemniej, jako fanowi słuchawek, nieszczególnie mnie martwił brak tego złącza. Bierzmy jednak pod uwagę fakt, że jeszcze wielu użytkowników smartfonów nie wyobraża sobie życia bez zintegrowanego złącza słuchawkowego.
Jakość zdjęć telefonu Sony Xperia 5 zupełnie nie dziwi - to bardzo wysoka półka, jednak moim zdaniem, ten telefon najlepiej radzi sobie w bardzo dobrych warunkach oświetleniowych. Gorzej jest natomiast w momencie, gdy oświetlenie jest gorsze i telefon musi wziąć część parametrów zdjęcia w swoje (nie zawsze najlepsze) ręce. Mimo wszystko, czy to zdjęcia z przedniej, czy z tylnej kamery - są jak najbardziej zadowalające. Niemniej, trudno mi ocenić, czy w porównaniu do innych smartfonów są one dobre, czy też nie. Wydaje mi się, że nie jest to poziom najnowszych Samsungów, jednak warto wyrobić sobie samemu konkretny osąd w tym temacie. Filmy tworzone przez ten telefon odznaczają się odpowiednimi kolorami i wysoką jakością - nic nadzwyczajnego.
Sony Xperia 5 - podsumowanie
Mam wrażenie, że jest to po prostu genialny telefon w kręgu najbardziej poprawnych flagowych konstrukcji z Androidem. Jest solidny, świetnie wykonany, bardzo dobrze wyposażony. Ale... to wszystko. Nic więcej nie da się powiedzieć na jego temat i to może być głównym powodem, dla którego inne smartfony będą od modelu Xperia 5 popularniejsze. Na plus należy zaliczyć doskonały ekran, świetny dźwięk oraz atrakcyjny design. Jednak według mnie to za mało, aby wyróżniać się czymś na tle flagowców. Mimo wszystko, z kontaktu z Sony Xperia 5 jestem bardzo zadowolony i wszystkim fanom zdecydowanie polecam tę słuchawkę.
Ocena końcowa: 8,5/10