Test be quiet! MC1-PRO: Wyciskamy darmową wydajność z SSD!
Czy warto chłodzić nośnik półprzewodnikowy? Na jaki spadek temperatur można liczyć montując niewielki metalowy radiator? Czy niższe temperatury zapewnią większą wydajność SSD? Przekonaj się sam w naszym teście, gdzie próbuje okiełznać gorącego Patriota P400 za pomocą chłodzenia be quiet! MC1-PRO.
Bez różnicy czy korzystasz z komputera stacjonarnego, laptopa czy konsoli. W miarę świeżego, czy może już naprawdę leciwego sprzętu. Jednym z prostszych, tańszych i dających największe efekty ulepszeń jakie możesz zrobić w domowym zaciszu jest dołożenie nośnika półprzewodnikowego. Dzięki temu system operacyjny, gry i aplikacje oraz po prostu dokumenty ładują się w oka mgnieniu, co widocznie wpływa na komfort pracy.
be quiet! MC1-PRO to układ chłodzenia dla nośników SSD
Wszystko to za sprawą wysokich prędkości odczytu i zapisu oraz niskich czasów dostępu. Pierwsze SSD względem HDD były pieruńsko drogie i dość awaryjne. Na przestrzeni lat się to jednak zmieniło. Co więcej nośniki półprzewodnikowe 2,5-cala zastępowane są przez rozwiązania M.2 2280 PCIe 3.0 i 4.0, a na horyzoncie majaczą już modele PCIe 5.0.



Im nowszy kontroler tym większa wydajność. Niestety oznacza to również wyższe temperatury pod obciążeniem. Konieczne więc staje się dołożenie radiatora. Część producentów SSD fabrycznie go montuje, a dodatkowo potrafią one być też dołączane do płyt głównych z wyższej półki. Co jednak jeśli Wasz nośnik czy płyta go nie mają? Czy jest sens dokupować radiator dla SSD od firm trzecich?
Dzisiaj na warsztat bierzemy propozycję od znanej, niemieckiej marki premium obecnej na rynku od 20 lat. Mowa o be quiet! i ich układzie chłodzenia dla SSD w postaci modelu MC1-PRO. Całość sparujemy z testowanym już przez nas Patriotem P400, który miał wcześniej problemy z przegrzewaniem. Czy za kilkadziesiąt złotych uda nam się rozwiązać problem i zyskać większą wydajność? Jeśli tak to o jakiej różnicy mowa?
be quiet! MC1-PRO to chłodzenie o wymiarach 74 x 23 x 13-15 (głębokość x szerokość x wysokość) milimetrów przygotowany dla jedno- i dwóch-stronnych SSD typu M.2. Mamy tutaj do czynienia z aluminiowym, bogato żebrowanym radiatorem pomalowanym na czarno oraz miedzianą rurką cieplną. Całość dopełniają fabryczne, wydajne termopady. W zestawie otrzymujemy specjalny wkrętak, a montaż całości zajmuje kilka minut. Radiator zmieści się zarówno w konsoli Sony PlayStation 5, jak i w PC, w slotach M.2 umieszczonych pod karta graficzną.
Patriot P400 to nośnik półprzewodnikowy typu M.2 PCI Express 4.0 x4, który korzysta z protokołu NVMe 1.3. Jest to jedna z tańszych propozycji na rynku, a tym samym fabryczny „układ chłodzenia” to cienka, 1-milimetrowa miedziana blaszka. W efekcie w zamkniętych obudowach dysk potrafi się przegrzewać. Wtedy jego wydajność – ale identycznie wygląda to u konkurencji - drastycznie spada za sprawą thermal throttling u i ma mało wspólnego ze specyfikacją.
Model | Deklarowana pojemność | Dostępna pojemność | Interfejs | Deklarowana prędkość odczytu | Deklarowana prędkość zapisu | Gwarancja | TBW | Cena |
Patriot P400 | 1 TB | 953 GB | PCIe 4.0 x4 (NVMe 1.3) | do 5000 MB/s | do 4800 MB/s | 3 lata | 800 TB | ok. 629 zł |
W skład redakcyjnej platformy testowej Telepolis wchodzą podzespoły z wyższej półki. Jesteśmy więc przygotowani na wszystko, co producenci przygotowali dla rynku konsumenckiego. Komputer oparty został o topowy model procesora z rodziny Intel Alder Lake-S (12. generacja). Dokładna specyfikacja prezentuje się następująco:
- Procesor: Intel Core i9-12900K
- Płyta główna: MSI MEG Z690 UNIFY
- RAM: ADATA XPG Lancer DDR5 (2x 16 GB, 5200 MHz, CL 38)
- Karta graficzna: GIGABYTE GeForce RTX 3050 Eagle
- Zasilacz: Cooler Master V850 GOLD v2 White Edition
- Obudowa: Cooler Master H500P Mesh White ARGB
- Chłodzenie: Arctic Liquid Freezer II 360 A-RGB
- Pasta termoprzewodząca: SilentiumPC Pactum PT-4
Procedura testowa
Każdy z testów powtarzamy kilka razy i wyciągana jest średnia arytmetyczna z uzyskanych wyników. Dodatkowo każdy z nośników był montowany w tym samym slocie M.2, tak aby wyeliminować ewentualne wpływ odległości na laminacie czy różnice temperatur ze względu na inną cyrkulację powietrza.
Do pomiarów użyliśmy aktualnego systemu operacyjnego Windows 10 oraz sprawdzonych programów w najnowszych wersjach, mowa o CrystalDiskMark 8.0.4, PCMark 10 oraz 3DMark. Prócz tego nie zabrakło testów praktycznych, z wykorzystaniem przygotowanych przez nas specjalnie paczek plików, które odpowiadają zwykłemu użytkowaniu:
- 12 500 plików JPG o łącznej wadze 30,5 GB
- 3 pliki MKV o łącznej wadze 48 GB
- 1 plik o wadze 63 GB
Na koniec przypomnę – chociaż dla większości nie będzie to tajemnicą – że wydajność SSD deklarowana przez producenta w sklepie, na stronie internetowej czy opakowaniu dotyczy najlepszych możliwych warunków. Dodatkowo często w najpojemniejszym wariancie danego modelu. Nie dziwcie się więc, gdy obserwowane na wykresach wartości są niższe.
Pierwszy test ma na celu sprawdzenie deklaracji producenta dotyczących prędkości odczytu i zapisu. Przeprowadzany jest przy przy użyciu popularnego programu CrystalDiskMark. Pomiary miały miejsce nie na ustawieniach domyślnych, a profilowi pod SSD typu NVMe. Sprawdzone zostały trzy różne paczki – 16 MiB, 1 GiB oraz 32 GiB. Każdy pomiar wykonany został pięciokrotnie w trzech seriach. Następnie całość została zsumowana by obliczyć średnią.
Mimo iż CrystalDiskMark jest krótkim testem, to już tutaj widać pierwszy skok wydajności. Wcześniej Patriot P400 szorował po dnie na naszych wykresach, obecnie zaś oferują topową wydajność i to wyższą od obietnic producenta. Sytuacja dotyczy zarówno odczytu, jak i zapisu sekwencyjnego (Q8T1), chociaż największa różnica jest w drugim przypadku.
Kolejny test znowu dotyczy odczytu i zapisu w CrystalDiskMark, acz tym razem losowego w ustawieniu Q32T16 i na próbce 4K. Tutaj większość SSD na rynku zalicza spore spadki. I to właśnie tego typu prędkości będzie obserwować większość użytkowników. Ostatnim razem Patriot P400 oferował wartości niewiele wyższe niż SSD 2,5", a teraz? Zobaczcie sami!
Notując średnio 3881 MB/s dla odczytu losowego i 3961 MB/s dla zapisu, Patriot P400 z chłodzeniem be quiet! MC1-PRO oferuje kolejno 5,5x i 7x wyższą wydajność! To szaleństwo - mówimy o tym samym SSD. Nawet nie tym samym modelu, a dokładnie tym samym egzemplarzu! Ponownie pozwala to dogonić Patriotowi dużo droższe SSD.
Benchmarki często są określane jako „puste cyferki”. Prawda jest jednak taka, że o ile część z nich faktycznie nie ma większego sensu, tak na rynku nadal jest kilka sprawdzonych rozwiązań posiadających powtarzalne scenariusze. Jednym z nich jest PCMark 10 z testem „Full Drive Benchmark”. Zapisuje on około 204 GB danych, mierzy prędkości i czasy dostępu oraz co ważne – trwa ponad godzinę, co pozwala wykryć nośniki mające problemy z wysokimi temperaturami. Podobnie jak wcześniejsze pomiary, tak i ten test przeprowadzany był kilkukrotnie i następnie wyciągnąłem z wyników średnią arytmetyczną. Oceny wystawione przez program pokrywają się z naszymi dotychczasowymi obserwacjami.
Chociaż Patriot P400 w parze z be quiet! MC1-PRO kolejny raz oferuje zauważalny skok wydajności, to tutaj różnica jest już zdecydowanie mniejsza. SSD z fabrycznym "radiatorem" zyskuje średnio 1724 punktów. Po dołożeniu porządnego chłodzenia to już około 1995 punktów. Nieźle, ale bez szaleństw. W cenie Patriot + radiator mamy taką ADATA XPG GAMMIX S70 Blade, która potrafi notować 2502 punktów.
Kolejny z wybranych przez nas programów testowych również pochodzi od firmy UL Benchmarks. Mowa o znanym i cenionym 3DMarku z mniej znanym scenariuszem „Storage Benchmark”. Jest on zauważalnie krótszy niż w przypadku PCMark 10 i nastawiony bardziej pod graczy. Mowa o siedmiu różnych testach obejmujących:
- Ładowanie gry Battlefield V;
- Ładowanie gry Call of Duty: Black Ops 4
- Ładowanie gry Overwatch;
- Kopiowanie folderu z grą Counter Strike: Global Offensive;
- Nagrywanie materiału wideo z gry (OBS, 1080p, 60 FPS);
- Instalowanie gry The Outer Worlds;
- Zapis stanu gry w The Outer Worlds;
Pora skończyć ze sztucznymi testami, a przejść do testów praktycznych. Na start bierzemy scenariusz z kopiowaniem małych plików. Posłużyła nam do tego specjalnie przygotowana paczka składająca się z 12 500 zdjęć w formacie *.jpg. Mowa o różnych rozdzielczościach i rozmiarach (od 72 KB do 50 MB), acz większość to standardowe grafiki o wielkości od 1 do 5 MB. Jak w każdym przypadku test przeprowadzany był kilkukrotnie, a następnie wyciągana była średnia.
Różnica wydajności między Patriotem P400 z fabrycznym chłodzeniem, a z be quiet! MC1-PRO jest jak między nocą, a dniem. W pierwszym przypadku to najgorsze SSD PCIe 4.0 x4 w naszym zestawieniu, w drugim jedno z lepszych (zwłaszcza biorąc pod uwagę niską cenę).
W przypadku kopiowania średnich plików mowa o folderze z trzema filmami w formacie *.mkv, każdy o wadze 16 GB co daje nam łącznie pond 48 GB. Ponownie test wykonywany był w obrębie tego samego nośnika, kilka razy dla wyciągnięcia średniej arytmetycznej. Krótszy czas kopiowania oznacza lepszy wynik.
Patriot P400 z radiatorem od be quiet! oferuje niemal trzykrotnie wyższą wydajność. Udaje mu się przegonić droższe SSD konkurencji w postaci PNY XLR8 Gaming CS3040 i goni po piętach ADATA XPG GAMMIX S70 Blade.
Na koniec zostaje nam kopiowanie dużego pliku. Jest to pojedyncze archiwum z rozszerzeniem *.zip, które spakowane zostało darmowym programem 7-zip. Jego waga wynosi 63 GB. Kopiowanie ponownie miało miejsce w obrębie testowanego SSD. Im krótszy czas, tym lepszy wynik.
W przypadku kopiowanego dużego pliku Patriot P400 z be quiet MC1-PRO daje identyczne wyniki jak stronę wcześniej. Skok wydajności jest kolosalny i pozwala przegonić zauważalnie droższą konkurencję.
Jak wspomniałem wcześniej nośniki półprzewodnikowe typu PCI Express 4.0 x4 (ale i wybrane PCIe 3.0 x4) wymagają układu chłodzenia. Pozwala on na zachowanie niskich temperatur kontrolera podczas długotrwałego obciążenia. Niestety część producentów oszczędza na chłodzeniu SSD. Nie inaczej wygląda to w przypadku Patriota P400.
Fabryczna, miedziana blaszka o grubości 1 milimetra nie była w stanie okiełznać temperatur użytego kontrolera pozwala to dogonić Patriotowi dużo droższe SSD.BAA. W efekcie notowaliśmy bardzo wysokie temperatury, a oprogramowanie SSD dla bezpieczeństwa dławiło wydajność i dochodziło do tak zwanego thermal throttling. Z be quiet! MC1-PRO ten problem jest zażegnany, a maksymalna temperatura jaką zanotowałem była o zawrotne 15°C niższa!
Niepozorne chłodzenie be quiet! MC1-PRO dla nośników półprzewodnikowych udowodniło swoją skuteczność we wszystkich naszych dzisiejszych testach. Maksymalne temperatury użytego SSD spadły z 76°C do 61°C, a więc mowa o różnicy aż 15°C! Tym samym wyeliminowaliśmy zjawisko thermal throttlingu, a to pozwoliło nam osiągnąć wyższą wydajność. Różnica była widoczna gołym okiem i to zarówno w programach syntetycznych, jak i testach praktycznych.
Patriot P400, który wcześniej oceniliśmy na nośnik mocno przeciętny, z dodatkowym radiatorem jest zupełnie nie do poznania i staje się całkiem atrakcyjną propozycją. Zapis i odczyt sekwencyjny jest wyższy od deklarowanego przed producenta. Zaś odczyt i zapis losowy (to co częściej widzimy na co dzień) jest do x7 większy niż z fabryczną blaszką.
Oczywiście różnice w temperaturach pod obciążeniem zależą od wielu czynników - SSD, obudowa, cyrkulacja powietrza w komputerze. Nie jest to panaceum i nie wszędzie pomoże. Tak czy siak jeśli macie problem ze spadkiem wydajności pod obciążeniem to radiator faktycznie może (znacząco) pomóc. Nie są to tylko puste obietnice.
be quiet! MC1-PRO dostępny jest od dawna w polskich sklepach i kosztuje około 65 - 69 złotych. To niewiele, biorąc pod uwagę, że nośniki SSD, które miałyby mieć problem z temperaturami to często koszt kilkuset złotych. Jeśli wolicie tańsze rozwiązania to Niemcy oferują też niższy model - be quiet! MC1 - za około 45 - 49 złotych. Jego wydajność będzie jednak niższa bo brak mu ciepłowodu. Są na rynku również rozwiązania typowo chińskie, ale z mojego doświadczenia ich montaż jest mniej wygodny. W przypadku be quiet! MC1-PRO nie udało mi się znaleźć żadnych wad, a radiator zmienił przeciętny SSD w naprawdę ciekawy nośnik. Tym samym nie pozostaje mi nic innego jak go Wam polecić.
be quiet! MC1-PRO
Ocena: 10/10
Zalety:
- Przystępna cena
- Wysoka wydajność
- Wzorowa jakość wykonania
- Wydajne, fabryczne termopady
- Nowoczesny, miły dla oka design
- Mini-wkrętak dołączony w zestawie
- Pasuje do konsoli Sony PlayStation 5
Wady:
- brak