DAJ CYNK

Test Oppo RX17 Pro - ultraszybkie ładowanie oraz czytnik linii papilarnych w ekranie

Michał Duda

Testy sprzętu

Podsumowanie

Oppo potrafi zrobić bardzo dobre i innowacyjne smartfony, jednak RX17 Pro według mnie nie jest jednym z nich. Gdyby model ten kosztował około 2000 - 2100 zł byłby według mnie strzałem w dziesiątkę. Jego cena to niestety wygórowane 2599 zł.

Jestem fanem OnePlusa, czyli firmy-córki Oppo i uważam, że OnePlus 6T, którego można kupić w nieco niższej cenie, jest wielokrotnie lepszy od tego, co ma do zaoferowania RX17 Pro. 6T działa zdecydowanie szybciej i sprawniej, ma Androida 9.0, lepiej przemyślany interfejs, zdecydowanie wydajniejszy procesor Snapdragon 845, oraz więcej pamięci operacyjnej. Duże znaczenie ma także lepsze wsparcie ze strony twórców niestandardowych ROM-ów, dzięki czemu OnePlus 6T jest po prostu urządzeniem na lata. Decydując się na niego nie rezygnujemy też z tak ciekawej nowinki, jak czytnik linii papilarnych w ekranie.

Lepszym wyborem niż RX17 Pro będzie również według mnie Xiaomi Mi Mix 3, którego także kupimy za mniej niż 2599 zł. Oprócz lepszego procesora ma on także ekran bez wcięć oraz dziur. Poza oficjalnymi sklepami za około 2600 zł można kupić również Samsunga Galaxy S10e, który praktycznie pod każdym względem miażdży RX17 Pro. Oppo broni się tylko ultraszybkim ładowaniem SuperVOOC, które jest naprawdę świetne. W podobnej cenie, póki co nie znajdziemy smartfonu z tak dobrą technologią i tylko to usprawiedliwia wysoką cenę tego modelu.

Ocena końcowa: 6/10

Wady:

  • nie można nagrywać filmów w 60 kl./s,
  • zbędny sensor ToF (trzeci aparat),
  • android 8.1 na start,
  • delikatne problemy z płynnością,
  • brak gniazda słuchawkowego 3,5 mm,
  • brak przejściówki USB typu C - gniazdo 3,5 mm w zestawie.

Zalety:

  • ultraszybkie ładowanie akumulatora SuperVOOC,
  • bardzo dobra jakość wykonania,
  • atrakcyjna stylistyka,
  • dobry wyświetlacz AMOLED,
  • wystarczająco dobra jakość zdjęć,
  • czytnik linii papilarnych pod wyświetlaczem.

Przykładowe zdjęcia oraz nagrania

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News