DAJ CYNK

Test Oppo RX17 Pro - ultraszybkie ładowanie oraz czytnik linii papilarnych w ekranie

Michał Duda

Testy sprzętu

Wyświetlacz i czytnik linii papilarnych

Oppo RX17 Pro wyposażono w duży wyświetlacz AMOLED o wydłużonych proporcjach 19,5:9 z cienkimi ramkami oraz wcięciem na aparat w kształcie kropli wody, czyli tzw. notchem. Wcięcie jest bardzo wąskie i nie przeszkadza w korzystaniu ze smartfonu. Szkoda, że producent nie zdecydował się na zastosowanie „dziury” w ekranie (takiej jak na przykład w Samsungu Galaxy S10e), która wyglądałaby lepiej. Narożniki ekranu są zaokrąglone, a ramka dolna jest odrobinę grubsza od pozostałych.

Nasycenie barw oraz ich kontrast są wysokie, czyli tak jak przystało na dobry ekran AMOLED. Użytkownik może precyzyjnie wyregulować temperaturę kolorów, lecz niestety zabrakło zaawansowanych funkcji znanych ze smartfonów OnePlus, takich jak na przykład wybór profilu barw. Rozdzielczość 1080x2340 pix przy przekątnej 6,4 cala zapewnia dobrą szczegółowość obrazu. Jasność wyświetlacza jest wystarczająco wysoka do komfortowej obsługi na zewnątrz w słoneczny dzień.

Czytnik linii papilarnych

Zgodnie z panującym trendem umieszczono go pod ekranem, kilkanaście milimetrów powyżej jego dolnej krawędzi. Działa on według mnie odrobinę szybciej niż czytniki w smartfonach Huawei oraz Samsunga, lecz wciąż nie jest to poziom, jaki oferują klasyczne rozwiązania tego typu. Nałożona na ekran cienka folia ochronna nie przeszkadza w relatywnie szybkim i sprawnym rozpoznaniu palca. Problemy pojawiają się dopiero po zastosowaniu szkła hartowanego, które praktycznie uniemożliwia odblokowanie smartfonu.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News