Neffos C9A po wzięciu do ręki sprawia wrażenie solidnie wykonanego, mimo zastosowania tworzywa sztucznego jest przyjemny w dotyku i dobrze wyważony. Front w około 74% wypełnia ekran o rozdzielczości 5,45 cala. Zaskoczeniem w tej półce cenowej nie powinien być fakt, że ramki dookoła wyświetlacza są stosunkowo szerokie. Wynika to po części z faktu, że nie znajdziemy w tym przypadku wcięcia w górnej części ekranu, w związku z czym nad ekranem umieszczone zostały: głośnik (służący zarówno do rozmów i odtwarzania multimediów), komplet czujników, dioda powiadomień oraz obiektyw przedniego aparatu. Pod ekranem zaś umieszczone zostało logo producenta.
Tylna część obudowy została zagospodarowana standardowo. W lewym górnym rogu umieszczony został wystający nieznacznie moduł aparatu z pojedynczą diodą doświetlającą, zaś w centralnej części dobrze wyczuwalny pod palcem czytnik odcisków palca. Prawa krawędź to miejsce dla przycisków głośności i blokowania, które mają przyjemny skok i zostały rozmieszczone ergonomicznie. Na lewej krawędzi znajdziemy slot na dwie karty SIM oraz kartę pamięci, co jest dla mnie bardzo pozytywnym zaskoczeniem i życzyłbym sobie, aby stało się standardem na rynku. Dolna krawędź to miejsce dla złącza micro USB oraz mikrofonu, natomiast na górnej umieszczone zostało złącze Jack 3,5 mm.