DAJ CYNK

Sony HT-S2000. Test soundbara, który nie potrzebuje subwoofera

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Testy sprzętu


Sony HT-S2000 to nowy soundbar w ofercie japońskiej firmy. Na polskim rynku teoretycznie zadebiutował w czerwcu. Producent obiecuje, że to model, który nie potrzebuje subwoofera w zestawie. Sprawdźmy, ile w tym prawdy.

Soundbary z roku na rok zyskują na popularności. Nie ma w tym nic dziwnego. Może i pod względem jakości dźwięku wciąż daleko im do zaawansowanych systemów kina domowego, ale ich niekwestionowaną zaletą jest prostota. Podłączenie i konfiguracja zajmują dosłownie kilka minut, a i możliwości pod kątem audio są coraz lepsze. Na pewno porządna grajbelka, jak określa się te sprzęty w Polsce, zaoferuje dużo lepszej jakości dźwięk niż głośniki wbudowane w telewizor.

Sony HT-S2000. Test soundbara, który nie potrzebuje subwoofera

Jednym z takich sprzętów ma być nowy soundbar Sony HT-S2000, który w czerwcu miał trafić do polskich sklepów, ale w momencie pisania recenzji nie udało mi się go nigdzie znaleźć. Japoński producent twierdzi, że jest to model, który nie potrzebuje osobnego subwoofera, aby oferować głęboki bas. To zasługa wbudowanych głośników w standardzie 3.1. Tak się składa, że od jakiegoś czasu urządzenie stoi przed telewizorem w moim salonie, więc jestem w stanie te zapewnienia zweryfikować.

Specyfikacja

Soundbar Sony HT-S2000 to model 3.1-kanałowy. Obsługuje systemy dźwięku przestrzennego Dolby Atmos oraz DTS:X, a także autorskie rozwiązanie Japończyków, wykorzystują przy tym rozwiązania znane jako Vertical Surround Engine oraz S-Force Pro Front Surround. Pierwszy emituje dźwięk niejako nad słuchaczy, a drugi dodaje do tego dźwięk po bokach. Dzięki temu, siedząc przed soundbarem, mamy mieć wrażenie korzystania z dodatkowych głośników, zupełnie jak w kinach domowych. Pomocne ma być w tym też rozwiązanie, które ma generować dodatkowe kanały do treści nadawanych w stereo, także w telewizji.

Ważnym elementem urządzenia są głośniki Sony X-Balanced Speaker Unit, w tym także wbudowany, podwójny subwoofer. Producent obiecuje nie tylko głębokie, niskie tony, ale także technikę poprawy dialogów, dzięki której oglądanie filmów i seriali ma być dużo przyjemniejsze. Sony HT-S2000 wyposażony jest w złącze HDMI eARC oraz optyczne.

Sony HT-S2000. Test soundbara, który nie potrzebuje subwoofera

Dodatkowo można się z nim połączyć bezprzewodowo, dzięki wbudowanemu modułowi Bluetooth 5.2. Całość sterowana jest za pomocą nowej aplikacji mobilnej Sony Home Entertainment Connect lub dołączonego do zestawu pilota bezprzewodowego. Sony HT-S2000 ma wymiary 800 × 64 × 124 mm i masę 3,7 kg. Całkowita moc wyjściowa to 250 W. Deklarowany pobór mocy to – według danych producenta – 42 W w trakcie działania, poniżej 2 W w trybie zdalnego uruchamiania oraz 0,5 W w trybie czuwania. 

Cena? Na ten moment nieznana. Soundbar miał trafić na sklepowe półki w czerwcu. Tymczasem mamy lipiec i znalezienie go w ofercie którejkolwiek firmy jest niemożliwe. Urządzenie nie pojawia się nawet w porównywarkach cenowych. Jedynie po niemieckiej wersji Amazona możemy domniemywać, że cena to około 1800 zł.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Damian Jaroszewski (NeR1o)