DAJ CYNK

Test tabletu Sony Xperia Tablet Z

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Dostajemy ClearAudio+, czyli filtr poprawiający czystość dźwięku, dalej mamy korektor graficzny z dziewięcioma wstępnymi ustawieniami korektora i możliwością zapisania dwóch własnych, ręczną regulację opartą o 5 suwaków i dodatkowy suwak funkcji Clear Bass, wyraźnie ocieplającej brzmienie, VPT, czyli emulację dźwięku przestrzennego, tryb Wyraźne stereo zmniejszający zakłócenia pomiędzy lewym i prawym kanałem, Clear Phase (automatyczne ustawienia jakości dźwięku na głośniku wewnętrznym), xLOUD czyli zwiększenie poziomu dźwięku głośnika i dynamiczny normalizator, minimalizujący różnicę głośności plików dźwiękowych i wideo. Imponująca lista. Odtwarzacz muzyczne uzupełnia radio FM z funkcją RDS, szybkim wyszukiwaniem stacji i możliwością rozpoznawania muzyki za pośrednictwem aplikacji TrackID.

Aplikacja do obsługi plików wideo radzi sobie z większością popularnych kodeków, w tym z plikami MKV jakości FullHD. Tradycyjnie problemem jest jedynie kodowanie dźwięku w AC3. Do tego ostatniego potrzebne są już dodatkowe aplikacje, jak chociażby MX Video Player. Podoba mi się sposób prezentowania filmów, z automatycznym pobieraniem danych z Internetu na temat danego tytułu oraz animacją przedstawiającą fragmenty filmu. Bezpośrednio z odtwarzacza dostaniemy się do ustawień dźwięku i obrazu. Te ostatnie pozwalają m.in. na aktywację lub dezaktywację Mobile Bravia Engine 2, o którym szerzej pisałem w rozdziale poświęconym wyświetlaczowi. Największym brakiem systemowego odtwarzacza, podobnie jak w Xperii Z, jest brak automatycznego wczytywania napisów. Problem ten załatwiają darmowe aplikacje, ale i tak szkoda.

Wyświetlacz FullHD nowej Xperii doskonale nadaje się do oglądania filmów w domowym zaciszu. Różnica między materiałami SD i HD (czy FullHD) jest bardzo łatwo dostrzegalna i wreszcie jest sens wrzucania na kartę pamięci wysokiej jakości materiałów. Do telewizora telefon podłączyć możemy bezprzewodowo za pośrednictwem DLNA lub opcjonalnym przewodem MHL. Szkoda tylko, że wysoki poziom odblasków rujnuje komfort oglądania filmów poza pomieszczeniami.

Aparat fotograficzny

Po ciepłych słowach dotyczących możliwości odtwarzania multimediów, Xperii Tablet Z należą się baty za jakość zdjęć i nagrań wideo. Świadomy jestem, że tablet nie jest najlepszym z możliwych do wyboru narzędzi fotografa, ale inwestując niemałe pieniądze w jeden z najdroższych na rynku tabletów z Androidem wymagać możemy choć przeciętnej jakości zdjęć. Tymczasem producent uraczył nas aparatem 8 Mpix, który jest co najwyżej cieniem tego, co firma miała do zaoferowania przed laty np. w Xperii Arc. Ostrość ląduje prawie zawsze nie tam gdzie chcemy, zdjęcia mają zdecydowanie za bardzo nasycone kolory, są zbyt ciemne, wszędzie jest kolorowy szum (nawet przy dobrym oświetleniu), ilość rejestrowanych detali załamuje, podobnie jak rozpiętość tonalna zdjęć. Temu nie pomoże nawet najlepsze menu... a to ostatnie przewędrowało niemal niezmienione z Xperii Z, wraz z inteligentnym trybem Superior Auto, funkcją HDR (zmniejsza rozdzielczość zdjęć do 7 Mpix) i trybem zdjęć seryjnych.

Trochę lepiej jest z filmami (w końcu zejście do 2 Mpix przy FullHD usuwa z pola widzenia wiele niedoskonałości), tu jednak bardzo brakuje skutecznej stabilizacji obrazu - uruchomienie funkcji w menu niewiele daje. Cieszy natomiast możliwość nagrywania filmów FullHD również przy użyciu przedniej kamerki 2,2 Mpix. Pliki wideo jakości FullHD zapisywane są w formacie MP4 z prędkością 29 klatek na sekundę, dźwiękiem stereo (48 kHz, 130 kb/s) i łączną szybkością transmisji rzędu prawie 18 Mb/s.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News