DAJ CYNK

Test telefonu Blaupunkt SL-02

Damian Szerszeń (damianoo)

Testy sprzętu

Multimedia

Przed rozpoczęciem testów modelu SL-02, marka Blaupunkt kojarzyła mi się przede wszystkim z produkcją sprzętów audio. Pozwala to oczekiwać, że smartfon będzie się wyróżniał pod względem jakości dźwięku. Czy te oczekiwania okazały się zgodne z prawdą? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Jeśli chodzi o wbudowany głośnik, na pewno pod względem maksymalnej głośności wypada bardzo dobrze. Ciężko byłoby nie usłyszeć sygnału połączenia nawet na środku ruchliwej ulicy. Jakość dźwięku głośnika również jest akceptowalna. Jak na pojedynczy głośnik, dźwięk jest wystarczająco czysty i wyraźny, słyszalne są zarówno wysokie jak i niskie tony. Jak na swoją półkę cenową, Blaupunkt wypada pod tym względem bardzo dobrze.



Odrobinę gorzej jest z jakością dźwięku na dołączonych do zestawu słuchawkach, sprawiedliwie byłoby powiedzieć, że jest przeciętnie. Dokanałowe słuchawki dobrze tłumią dźwięki z zewnątrz, aczkolwiek są nie do końca wygodne. Nie są wyprofilowane przez co nie leżą pewnie w uszach, przy dłuższym korzystaniu nie są więc zbyt komfortowe. Dźwięk który emitują jest dość płytki, skupiając się na środkowych partiach a pomijając wysokie i niskie tony. Biorąc jednak pod uwagę podejście innych producentów, uważam, że w tej cenie użytkownik powinien być usatysfakcjonowany jakością dźwięku.

Do obsługi multimediów służą domyślne aplikacje dostarczone przez Google, zapewniające tylko podstawowe funkcje. W ustawieniach dźwięku na próżno szukać equalizera, w zasadzie oprócz poziomu głośności możliwe jest aktywowanie funkcji BesLoudness - która w zasadzie nijak nie wpływa na dźwięk. Na plus należy zaliczyć wbudowane Radio FM z RDS.



Aparat

Aplikacja odpowiadająca za wykonywanie zdjęć w testowanym urządzeniu delikatnie mówiąc nie jest najbardziej przyjazną użytkownikowi z jakimi się spotkałem. Na ekranie podglądu możliwa jest zmiana aparatu przód/tył, zarządzanie diodą doświetlającą, możliwość uruchomienia trybu HDR oraz przełącznik między trybami. Tych do wyboru jest zaledwie trzy - standardowy, panoramiczny i tryb pięknej twarzy. Dodatkowe ustawienia dostępne są po przejściu do sekcji ustawień, zdecydowanie brakuje intuicyjnych gestów na poziomie ekranu głównego, do czego przyzwyczaili już właściwie wszyscy konkurenci. W takiej postaci korzystanie z modelu SL-02 jako aparatu nie należy do najprzyjemniejszych doświadczeń.



Główny aparat został wyposażony w 8 MPix matrycę z autofocusem. Pojedyncza dioda doświetlająca średnio radzi sobie w gorszych warunkach oświetleniowych. Jednak nawet jeśli zdjęcia wykonywane są przy dobrym świetle, to są one po prostu słabej jakości. W większości przypadków zdjęcia są nieostre, mocno zaszumione. Aparat nie radzi sobie z odwzorowaniem kolorów, przez co zdjęcia zdają się być wyblakłe. Podobnie jest w przypadku nagrywania wideo, przez co szczegółowość klipów pozostawia wiele do życzenia.



Przedni aparat ma rozdzielczość 5 MPix jest wspierany przez diodę LED co można zaliczyć na plus. W przypadku selfie również możemy skorzystać z trybu upiększania twarzy, który jednak nie posiada regulacji natężenia efektów, przez co ostateczny rezultat wygląda bardzo nienaturalnie. Nie radzę zatem używać tego trybu, natomiast sam aparat pozwala na wykonanie przeciętnych zdjęć, porównywalnych do innych urządzeń z tej półki cenowej.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News