DAJ CYNK

Test telefonu LG P970 (Optimus) Swift Black

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Łączność

LG P970 Swift Black ma do zaoferowania zadowalający bukiet standardów transmisji. Dostajemy HSPA (900, 1900 i 2100 MHz) z HSDPA do 7,2 Mb/s i HSUPA do 5,76 Mb/s, jest Bluetooth 2.1, Wi-Fi b/g/n ze wsparciem dla DLNA (SmartShare) i z funkcją mobilnego hotspotu. Ba, jest nawet Wi-Fi Direct. Technologia Wi-Fi Direct pozwoli na szybkie i bezproblemowe przesyłanie danych do 20 razy szybciej niż przy wykorzystaniu technologii Bluetooth. A przynajmniej w teorii bezproblemowe, bo mimo wielu prób i wzajemnego odnalezienia się LG Swift Black i Samsunga Galaxy S II, niewielkiego pliku muzycznego przesłać się nie udało. Na listę życzeń wpisałbym może jeszcze Bluetooth 3.0, USB on-the-go i może złącze microHDMI (to ostatnie po części zastępuje DLNA), ale i tak nie jest źle.

Estetyczna, pozbawiona "bajerów" przeglądarka internetowa dzielnie wywiązuje się z powierzonego jej zadania, renderując strony bez uciążliwych spowolnień i przekłamań względem tego, co przyzwyczajeni jesteśmy oglądać na ekranie komputera. Działają gesty multitouch, jest obsługa elementów Flash, dostajemy możliwość tworzenia listy ulubionych stron, przeglądania najczęściej wyświetlanych stron, jak i historii. To zaskakujące, że LG udało się uzyskać tak szybkie przeglądanie stron WWW z pomocą tylko jednego rdzenia procesora. Sony Ericsson aż takiej lekkości w Xperiach arc i Play nie uzyskał. Nie liczmy jednak na to, że LG Black jakimś cudem dwurdzeniowe konstrukcje pokona. Granice jego wydajności to streaming wideo o jakości SD (480 linii). Wideo jakości HD to już jedynie slideshow.



Aplikacja Facebook for LG nie do końca przypadła mi do gustu. Z jednej strony oferuje ona bardzo wygodny moduł czatu, z drugiej zaś sprawia wrażenie jedynie uproszczonej wersji aplikacji Facebook, dostępnej dla użytkowników Androida w Android Market. Na podobnej zasadzie w telefonie znalazły się aplikacje Twitter for LG i MySpace for LG. Całe szczęście da się doinstalować standardową wersję aplikacji.

GPS

LG nie wychodzi poza Androidowy standard, oferując aplikację Google Maps oraz działającą w oparciu o nią darmową nawigację głosową krok-po-kroku ukrytą pod ikoną Nawiguj. Do trybu nawigacji przejść można też bezpośrednio z aplikacji Google Maps. Oba programy działają bardzo szybko i jeśli coś może je spowalniać, to nie tyle Black, ile ewentualne opóźnienia w transferze danych. Niestety aplikacje korzystają z map w trybie online, więc musimy uzbroić się w dedykowany pakiet transmisji danych, a czasami również w… cierpliwość. Google pracuje od pewnego czasu nad umożliwieniem zapisu map w pamięci telefonu, ale do czasu pojawienia się finalnej wersji tego rozwiązania upłynie jeszcze trochę danych. Z pomocą pozycjonowania w oparciu o nadajniki GSM i hotspoty telefon często ustalał trafnie położenie jeszcze przed złapaniem GPS-owego "fiksa". Zarówno w budynkach, jak i poza nimi nawigacja GPS nie była dla Blacka większym wyzwaniem.





Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News