Podsumowanie
W gruncie rzeczy dobrym podsumowaniem recenzji Lumii 640 jest już sam jej wstęp. Za te pieniądze naprawdę trudno jest o lepszy smartfon i jeżeli ktoś nie jest fanatycznym przeciwnikiem mobilnego Windowsa, może na propozycji Microsoftu dużo zaoszczędzić. A nie chodzi tu tylko o rewelacyjny stosunek ceny do jakości, lecz także o brak denerwowania się ciągłym zawieszaniem aplikacji i spowalniającym z tygodnia na tydzień Androidem. To również brak obaw, że akumulator rozładuje się przed obiadem, a telefon rozpadnie się po pierwszym upadku na dywan. Lumia 640 oferuje czytelny w każdych warunkach ekran HD, głośne rozmowy, bardzo dużą głośność i niezłą jakość na wyjściu słuchawkowym, kręci porządne filmy, a konkurentów dla niej w kategorii zdjęć makro szukać można dopiero wśród smartfonów kilka razy droższych. Gdyby telefon kosztował 800 czy 900 zł, nadal byłby niezły, a już przy cenie nieco ponad 500 zł trudno ocenić go inaczej niż na 9/10. Polecam.
Wady:
- brak diody powiadomień,
- tylko około 3 GB miejsca na pliki,
- przedni aparat mógłby mieć nieco większą rozdzielczość,
- ubogi zestaw sprzedażowy (wolna ładowarka, brak przewodu USB, nie zawsze dołączone słuchawki)
Zalety:
- przystępna cena,
- topowej jakości obudowa,
- duży, zadowalającej rozdzielczości i czytelności ekran,
- długi na tle konkurentów czas pracy, nawet przy dużych obciążeniach,
- szybki i niezawodny interfejs, z reguły prostszy do opanowania względem Androida czy iOS-u,
- głośne rozmowy i dzwonki,
- wysoka głośność i jakość dźwięku na słuchawkach,
- bardzo dobry jak na tę półkę cenową aparat fotograficzny,
- Łączność LTE Cat 4 i HSPA+DC, a do tego Bluetooth 4.0,
- w standardzie pakiet nawigacji satelitarnej działający bez połączenia z Internetem,
- dostępność również wariantu telefonu na dwie karty SIM.
Przykładowy klip wykonany telefonem Microsoft Lumia 640 LTE -
video (plik .mp4, 27 MB).
Zdjęcia wykonane aparatem wbudowanym w telefon:
Trudne warunki oświetleniowe
Macro
Powrót do spisu treści