DAJ CYNK

Test telefonu Motorola Defy

Mateusz Pakulski (Q!)

Testy sprzętu

Motorola już dawno straciła impet i pozycję wiodącego producenta telefonów komórkowych. Teraz jej produkty jedynie gonią konkurencję, ciągnąc firmę ku powierzchni, a nie uciekając im i wyznaczając trendy, jak to miało miejsce na przełomie XX i XXI wieku. Zanim Android na dobre nie zadomowił się na rynku, ten amerykański producent telefonów staczał się po równi pochyłej. Dopiero Android pozwolił mu dźwignąć się z problemów i spojrzeć w przyszłość w jaśniejszych barwach. Zaczęły się eksperymenty, czego efektem jest wprowadzenie na rynek produktów skierowanych do różnych grup odbiorców. Jednym z nich jest pyło- oraz bryzgoodporny model Defy z Androidem na pokładzie, który przeznaczony dla osób prowadzących aktywny tryb życia. Takiego połączenia ze świecą szukać obecnie na rynku, a skoro telefon ten wreszcie do redakcji TELEPOLIS.PL, to zapraszamy do lektury jego testu.

Motorola już dawno straciła impet i pozycję wiodącego producenta telefonów komórkowych. Teraz jej produkty jedynie gonią konkurencję, ciągnąc firmę ku powierzchni, a nie uciekając im i wyznaczając trendy, jak to miało miejsce na przełomie XX i XXI wieku. Zanim Android na dobre nie zadomowił się na rynku, ten amerykański producent telefonów staczał się po równi pochyłej. Dopiero Android pozwolił mu dźwignąć się z problemów i spojrzeć w przyszłość w jaśniejszych barwach. Zaczęły się eksperymenty, czego efektem jest wprowadzenie na rynek produktów skierowanych do różnych grup odbiorców. Jednym z nich jest pyło- oraz bryzgoodporny model Defy z Androidem na pokładzie, który przeznaczony dla osób prowadzących aktywny tryb życia. Tego typu połączenia stają się coraz bardziej obecnie na rynku, a skoro telefon ten wreszcie do redakcji TELEPOLIS.PL, to zapraszamy do lektury jego testu.

Zestaw

W testowanym zestawie oprócz samego telefonu i baterii znalazł się jedynie przewód USB, wtyczka ładowarki oraz karta pamięci microSD o pojemności 2 GB. W zestawach sprzedażowych znajdują się jeszcze stereofoniczne słuchawki, których jednak nie było w dostarczonym do testów komplecie.

Wygląd

Telefon jest utrzymany w ciemnych, czyli czarnych kolorach. To dobrze, bo jeśli ma służyć jako urządzenie bardziej odporne na czynniki zewnętrzne (a przynajmniej wodę i kurz), to takie barwy zaoszczędzą nam kłopotu związanego z ciągłym jego czyszczeniem.

Liczba gniazd została ograniczona do minimum (tylko dwa - zasilania oraz słuchawkowe JACK 3,5 mm) i zostały one zakryte gumowymi zaślepkami. To oraz śrubki znajdujące się na bokach telefonu dodają mu zadziornego wyglądu, co może się podobać. Podczas codziennego korzystania nie ma możliwości, aby zaślepki zostały przypadkowo zahaczone i odsłonięte bez umyślnej ingerencji użytkownika.

Cała tylna powierzchnia telefonu pokryta została gumą, co zapewnia pewne i wygodne jego trzymanie w zakurzonej czy wilgotnej dłoni. Jego boki to czarny i twardy plastik, który dobrze rokuje jeśli chodzi o ślady po użytkowaniu w trudniejszych warunkach. Przedni panel wraz z ekranem pokryty został szkłem Gorilla Glass, co dodatkowo ma go chronić przed uszkodzeniami mechanicznymi.

Wnętrze urządzenia pozbawione zostało zbędnych elementów - mechanizm tylnej klapki jest prosty i pewny, a wszelkie uszczelki czy zabezpieczenia na stałe zostały przymocowane do obudowy. Dzięki temu nic nam się nie zgubi, a telefon zachowa swoje wzmocnione właściwości.



Ergonomia

Gabaryty telefonu są dość standardowe - 107 x 59 x 13,4 mm oraz masa 118 gramów. Mimo tego wydaje się on naprawdę małym i poręcznym urządzeniem. Wrażenie to potęguje niewielka grubość ramki wokół ekranu. Przeszkadzać może jedynie trochę większa grubość samego telefonu, jednak patrząc na jego możliwości (bryzgo- i kurzoodporność), ma to swoje uzasadnienie. Zaokrąglone boki sprawiają, że wygonie leży on dłoni i nie męczy jej nawet podczas dłuższej rozmowy.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News