DAJ CYNK

Test telefonu Motorola SLVR L6

Łukasz Białek

Testy sprzętu

W pamięci telefonu można zapisać 25 wiadomości SMS. Edytor MMS umożliwia wpisanie tekstu, zdjęcia, nagrania wideo lub dźwięku. W telefonie nie ma klienta e-mail - szkoda.



Dźwięki – polifoniczne obsługiwane przez 24 kanałowy głośnik 22 kHz. Telefon obsługuje także dzwonki MP3. Głośnik znajdujący się na tylniej budowie mile zaskakuje. Dźwięki wydobywające się z niego są - po pierwsze realistyczne, po drugie głośne, po trzecie przestrzenne, a po czwarte występowało słyszalne podbicie. Ten element Motoroli L6 trzeba zaliczyć na plus.

Multimedia – zgromadzone zdjęcia można przeglądać w specjalnym katalogu stworzonym do tego celu lub przez aplikację Multimedia Album, która służy do zarządzania zdjęciami, dźwiękami (odtwarzacz) w telefonie. Z niektórymi plikami niestety telefon nie chciał współpracować.



Pamięć wewnętrzna telefonu to około 10,6 MB. Nie było by to mało gdyby telefon posiadał wbudowane złącze karty pamięci, niestety takowego nie posiada. Dostępna ilość pamięci nie pozwala na wgranie choćby trzech plików MP3, ale już do gromadzenia zdjęć można jej w pewnym stopniu użyć. Szkoda, bo przez wbudowany głośnik muzyka brzmi zachęcająco.

Telefon obsługuje GPRS Class 10 (4+2, z czego aktywne są jednocześnie tylko 5 szczelin, każda po 13,4 kb/s). Transmisja przebiegała stabilnie i bez zakłóceń. Przed pojawieniem się tego modelu na rynku w zapowiedziach producenta można było usłyszeć, że telefon będzie obsługiwał technologię EDGE. Stało się inaczej, a szkoda.



Transmisję danych można z Motorolą L6 można zestawić na dwa sposoby – przez kabel USB lub przez Bluetooth (wersja w telefonie to 1.2). I jest to kolejna rzecz, którą się mile zaskoczyłem. Do pewnego czasu Bluetooth był zarezerwowany dla telefonów z wyższej półki, teraz powoli kolejne modele maję wbudowany ten bezprzewodowy system komunikacji. Obecność tej technologii pozwala na użycie bezprzewodowych zestawów słuchawkowych, których ceny są coraz niższe.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News