DAJ CYNK

Test telefonu Nokia 301

Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

Aparat

Nokia wyposażyła model 301 w aparat o rozdzielczości 3,2 Mpix. Na próżno szukać przy nim jakiejkolwiek diody doświetlającej lub funkcji autofocus. Opcje aparatu, podobnie jak jego możliwości, są skromne. Możemy ustawić jeden z kilku balansów bieli, samowyzwalacz lub proste efekty w postaci obrazu czarno białego, negatywu lub sepii. Z funkcji nietypowych dla tanich telefonów znajdziemy tutaj autoportret i panoramę. Pierwsza z nich bazuje na klasycznym wykrywaniu twarzy. Uruchamiamy funkcję, kierujemy aparat na siebie, a telefon po angielsku krzyczy nam w którym kierunku miesimy przekręcić aparat żeby było dobrze i jak już odpowiednio go nakierujemy, jest robione zdjęcie. Pozwala to poczuć się trochę jak gwiazda otoczona przez fotoreporterów, krzyczących co chwilę " w lewo! w lewo! prawo! na dół teraz! na dół!" . Odnośnie panoramy, słyszałem legendy, że ta funkcja działa. Pomimo dosłownie kilkudziesięciu prób zawsze otrzymywałem komunikat o błędzie i panorama ani razu mi nie wyszła. Bez względu na pogodę, otoczenie i to jak szybko przesuwałem aparatem zgodnie z instrukcją.

Stwierdzenie, że aparat jest słaby mogłoby okazać się dla niego zbyt dużym komplementem.. Duży szum w pomieszczeniach, mocno rozmyte tło, niebo (nawet bezchmurne) zawsze wychodzi jako wielka jaskrawa plama, tragiczne kolory, a o zdjęciach tekstu możemy skutecznie zapomnieć. Co ciekawe jeśli aparat nakierujemy bezpośrednio na niebo, to po chwili zacznie wyłapywać znajdujące się na nim chmury. Jeśli jednak robimy zdjęcie czegoś innego, a niebo zajmuje tylko niewielki pasek u góry kadru, od razu zamienia się w jasną plamę. Zdecydowanie aparat w Nokii 301 został zamontowany, bo nie wypadało żeby go zabrakło.

Dodatkowe opcje w przypadku kamery pokrywają się z tymi dostępnymi w aparacie. Jest to balans bieli i trzy proste efekty kolorystyczne. Filmy nagrywane są w kosmicznej już dzisiaj rozdzielczości QVGA (320 x 240 pikseli) przy prędkości 30 klatek na sekundę. Nagrania można pochwalić za przyzwoitą płynność i całkiem dobrą rejestrację dźwięku. Całą reszta, z rozdzielczością, kolorami i ilością szczegółów, woła o pomstę do nieba.

Bateria

Trzysta-jedynka jest zasilana litowo-jonowym ogniwem o pojemności 1100 mAh. Mogłoby się to wydawać całkiem sporo jak na taki telefon i w zupełności powinno wystarczyć na kilkudniowe przerwy w dostawie prądu. Niestety, bateria okazuje się sporym problemem. Podobnie jak w przypadku zasięgu użytkownicy winy doszukują się w oprogramowaniu. Przy dziennym użytkowaniu wynoszącym ok. 15 minut rozmów, 10-15 SMS-ach, godzinie muzyki na słuchawkach i kilku minutach przeglądania Internetu bateria wysiada zazwyczaj w okolicach trzecie dnia. W założeniu miałem przynajmniej dwa razy tyle. Dodatkowo wskaźnik naładowania baterii jest strasznie niedokładny i potrafi spać do jednej lub dwóch kresek w pół dnia i trzymać ten wynik przez kolejne dwa. Zdarzały się też sytuacje, kiedy zupełnie nieobciążony telefon odmówił posłuszeństwa po jednym dniu. Miejmy nadzieję, że są to tylko problemy oprogramowania.

Podsumowanie

Nokia 301 miała być złotym środkiem dla osób szukających przede wszystkim telefonu. Niestety, niedopracowane oprogramowanie (i miejmy nadzieję, że są to tylko niedopracowane oprogramowanie) skutecznie uprzykrza korzystanie z niej. Problemy z zasięgiem i baterią potrafią dać się we znaki. Z drugiej strony nie można pominąć dobrej jakości rozmów, naprawdę przyjemnej klawiatury, bardzo dobrej jakości dźwięku i robiącej dobre wrażenie obudowy. Cenowo trzysta-jedynka wypada coraz korzystniej. Jej cena spadła już poniżej 300zł w sklepach internetowych, a nawet i niektórych stacjonarnych. Myślę, że cenę dałoby się dodatkowo zbić wyrzucając, według mnie kompletnie zbędne, HSPA i zostawiając samo 3G. Podsumowując, Nokia 301 to udany telefon, ale przed jego zakupem warto zorientować się, czy Nokia uporała się z aktualizacją problematycznego oprogramowania, które eliminuje problemy z zasięgiem i baterią.

Wady:
- problemy z zasięgiem,
- rozczarowująca bateria,
- niezbyt wygodny klawisz nawigacyjny,
- słaby wyświetlacz,
- bardzo słaby aparat,

Zalety:
- bardzo dobra jakość rozmów i HD Voice,
- wygodna klawiatura,
- bardzo dobrze spasowana obudowa,
- bardzo dobra jakość dźwięku,
- donośny głośnik i silne wibracje,
- brak gniazda ładowania z "cienkim bolcem",

Przykładowy klip wykonany telefonem Nokia 301 - video (plik .3gp, 5 MB).

Zdjęcia wykonane aparatem wbudowanym w telefon:









Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News