DAJ CYNK

Test telefonu Nokia Asha 306

Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

Opcje internetowe

Jeśli zamierzamy korzystać z Internetu za pomocą sieci komórkowej, to Asha 306 nie daje nam zbyt dużego pola do popisu oferując jedynie połączenia przez EDGE. Z pomocą przychodzi nam Wi-Fi w standardach b/g . Jego zasięg stoi na bardo przyzwoitym poziomie. Mając router w domu bez problemów miałem zasięg na zewnątrz. Do przeglądania Internetu, o dziwo, lepszym wyjściem jest przeglądarka Nokii niż Opera Mini. Pomimo tego, że strony nie zawsze wyświetlane są prawidłowo, czy nie obejrzymy przez nią filmów dołączonych do artykułów, to i tak korzystanie z niej jest dużo wygodniejsze niż w przypadku Opery dedykowanej dla tego modelu. Opera na Ashy 306 jest strasznie wolna, używa swojej, strasznie niewygodnej klawiatury i zdecydowanie, co jest bardzo rzadko spotykane, nie jest tutaj żadną alternatywa.



Aplikacja Społeczności umożliwia nam dostęp do popularnych serwisów społecznościowych, taki jak Facebook, Twitter, czy Flickr. Nie jest to najwygodniejszy sposób korzystania z tego typu serwisów. Aplikacja jest wolna, nie zawsze wczytuje zawartość wpisów. Ale w awaryjnej sytuacji zawsze jest to jakieś wyjście w celu sprawdzenia wiadomości od znajomych. Dodatkowo dostajemy aplikację Czat, która pozwala na prowadzenie konwersacji za pomocą Facebooka, Google Talk, Messengera, czatu Nokii lub Yahoo. Program ma sens, działa poprawnie, ale ze względu na nienajlepsze predyspozycje telefonu do wprowadzania tekstu, nie jest zbyt użyteczna.

Aplikacja pocztowa, to już tradycyjnie funkcja, nad którą pastwię się w każdej Nokii bez systemu operacyjnego. Fakt, pobiera pocztę, wiadomości wyświetlane są zazwyczaj prawidłowo, ale nowe wiadomości i tak musimy sprawdzać ręcznie, ponieważ aplikacja nie działa w tle i nie robi tego automatycznie. Dużo łatwiej i szybciej jest włączyć przeglądarkę i za jej pomocą sprawdzić pocztę w mobilnych wersjach swoich skrzynek. Dziwną rzeczą jest fakt, że Społeczności i Czat działają w tle, a Poczta już tego nie potrafi.

Dodatki

Nokia standardowo wyposażyła swój telefon w aplikację Mapy. Są one pobierane na nasz telefon z Internetu. Mapy są proste, czarno-białe, ale zadziwiły mnie dokładnym określeniem aktualnej pozycji na podstawie nadajników (brak GPS-u), a także wyświetlaniem sklepów i lokali w najbliższej okolicy.

W Menu znajdziemy również aplikację pogodową. Działa ona zadziwiająco szybko, jak na tego typu telefon. Pokazuje podstawowe informacje pogodowe, a ponadto wyświetla mapy aktualnej temperatury i opadów, a ponadto diagramy prezentujące zmiany temperatury i poziomu opadów.

Poza tym w Menu znajdziemy podstawowe aplikacje, takie jak kalkulator, kalendarz, czy też budzik. Rozrywkę mają nam zapewnić gry. Siedem z nich jest w wersji pełnej (np. Golf, czy Solitare) oraz trzy w wersji demonstracyjnej.

Bateria

Do Nokii 306 trafiła bateria BL-4U o całkiem dużej pojemności 1110 mAh. Wydaje się to wystarczająca wartość dla tego typu telefonu. Jednak w praktyce osiągane wyniki przerosły moje oczekiwania. Dziennie przy ok. 15 minutach rozmowy, do 5 SMS-ów, 20-30 minutach Internetu przy użyciu sieci komórkowych oraz ok. 1,5 godziny muzyki telefon bez problemu wytrzymywał 5-6 dni. Ogólnie rzecz biorąc wystarczyło poszukać ładowarki nie częściej jak raz w tygodniu. Wynik jest naprawdę bardzo dobry.

Dodatkowy plus jest za kompatybilność telefonu z ładowarkami microUSB. Nie zobaczymy już komunikatu mówiącego nad "Odłącz sprzęt niewiadomego pochodzenia".



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News