Test telefonu Nokia C6

Nokia C6 to jak do tej pory najbardziej zaawansowane urządzenie ze wszystkich tanich smartfonów fińskiego potentata. Nie jest to model nowy, jednak z racji jego niesłabnącej popularności postanowiliśmy urządzenie przetestować. Duży dotykowy ekran, a do tego pełna klawiatura QWERTY wraz z czterokierunkowym klawiszem nawigacyjnym, zdecydowanie uprzyjemniają korzystanie z usług internetowych i funkcji multimedialnych.Nokia C6 to jak do tej pory najbardziej zaawansowane urządzenie ze wszystkich tanich smartfonów fińskiego potentata. Nie jest to model nowy, jednak z racji jego niesłabnącej popularności postanowiliśmy urządzenie przetestować. Duży dotykowy ekran, a do tego pełna klawiatura QWERTY wraz z czterokierunkowym klawiszem nawigacyjnym, zdecydowanie uprzyjemniają korzystanie z usług internetowych i funkcji multimedialnych. Telefon wzorowany jest na jednym z flagowych produktów Nokii - modelu N97. "Ce-szóstka" otrzymała w spadku wszystkie jego zalety, ale również wiele wad. Otrzymujemy duży dotykowy ekran, trzy przyciski funkcyjne pod nim (tutaj fizyczne) oraz wysuwaną spod spodu klawiaturę. Nokię C6 można uznać za modelowy produkt swojej serii. Jest tania, a zarazem dobra i praktyczna. Spełni oczekiwania wymagającego użytkownika, o ile nie przykłada on zbyt wielkiej wagi do jakości użytych materiałów - telefon wykonany jest w całości z elementów plastikowych. Jak się sprawował w boju? Zestaw W pudełku wykonanym z materiału pozwalającego na poddanie go całkowitemu recyklingowi, znajdziemy podstawowy zestaw akcesoriów. Producent zapewnił nam baterię o pojemności 1200 mAh (model BL-4J), kartę pamięci microSD o pojemności 2 gigabajtów, małą ładowarkę podróżną (model AC-15E), zestaw dokumentów, oraz stereofoniczne słuchawki z prostym pilotem (model WH-102) z pojedynczym klawiszem odbierania i kończenia połączeń w standardzie JACK 3,5 mm, czy jak nazywa go producent AV Nokia 3,5 mm. Budowa Wielkością przypomina muzyczny model 5800 XM. Wymiary 113,40 x 53,00 x 16,80 minimetrów i masa 150 gramów stawia C6 w czołówce dość ciężkich telefonów komórkowych. Nokia dostępna jest w dwóch wersjach kolorystycznych - czarnej i białej. W całości wykonana została z plastiku. Możecie nie wierzyć, ale obudowa nawet z czasem nie trzeszczy. Tu należy się ogromny podziw dla producenta za świetne spasowanie elementów. Przedni panel kryje przed nami czujnik światła, kamerę do wideorozmów, trzy przyciski funkcyjne i dość niewielki jak na obecne standardy ekran o przekątnej 3,2 cala z warstwą dotykową wykonaną w technologii oporowej. Nie wiem jednak dlaczego Nokia stosując ekran rezystancyjny, zmusza swoich klientów do męki podczas obsługi telefonu palcem, zamiast dać w komplecie piórko ułatwiające jego obsługę (tak, jak to miało miejsce chociażby przy wcześniej wspomnianym 5800 XM). Trzy wcześniej wspomniane przyciski funkcyjne pozwalają na nawiązanie i odebranie połączenia, a środkowy na wywołanie menu. Rozsunięcie telefonu powoduje przełączenie trybu wyświetlania obrazu na horyzontalny. Nokia zamontowała w tym modelu pełną klawiaturę QWERTY wraz z klawiszem nawigacyjnym. Przyciski są małe, ulokowane bardzo blisko siebie, co na pewno nie każdemu będzie odpowiadać. Całe szczęście ich odpowiednie wyprofilowanie i dość wysoki skok, ułatwiają bezbłędne pisanie. W podstawie producent zamontował złącze ładowania Nokia 2 mm oraz uchwyt na komórkową biżuterię. Na krawędzi z prawej strony znalazło się miejsce dla dwustopniowego spustu migawki aparatu, suwaka służącego do blokowania funkcji telefonu, oraz przyciski do zmiany poziomu głośności. Wszystkie są w odpowiednio dużej odległości, dzięki czemu mamy do nich łatwy dostęp, a także nie ma możliwości, aby któryś z nich wcisnąć niechcąco. Krawędź przeciwna wyposażona została w slot na nośnik danych w postaci karty microSDHC. W zestawie możemy znaleźć nośnik o pojemności 2 gigabajtów. Telefon z powodzeniem poradzi sobie z obsługą kart 16-gigabajtowych. Gniazdo do synchronizacji danych w standardzie microUSB umiejscowiono na górnej krawędzi, obok złącza AV 3,5 mm, czyli popularnego złącza JACK, do którego można podłączyć kabel Audio-Video, lub słuchawki stereofoniczne. Dodatkowo złącze do transmisji zostało zabezpieczone zaślepką, by czasem złącze się nie zabrudziło. Telefonu niestety nie naładujemy przy użyciu kabla USB. Szkoda. Z tyłu znaleźć możemy aparat fotograficzny z funkcją nagrywania filmów, oraz diodę LED, która może działać jako źródło światła przy fotografowaniu w kiepskim oświetleniu, lub jako latarka. Znalazło się tu również miejsce na kanał głośnika multimediów - monofoniczny. Kiepskiej jakości plastik niestety bardzo szybko się wyciera i rysuje. Jakość materiału z którego stworzono Nokie C6, to chyba jej największa wada, którą będę niestety wytykał na każdym kroku. Specyfikacja Prezentowany smartfon to urządzenie czterozakresowe, potrafiące działać w sieci GSM, oraz UMTS. Procesor ARM 11, którego taktowanie zegara wynosi 434 MHz, pozwala na całkiem płynną pracę, o ile zbyt wiele programów nie zaczyna nam działać w tle. W telefonie oddano do dyspozycji pamięć 512 magabajtów typu NAND, oraz 128 megabajtów pamięci RAM. Telefon działa na wiekowym już oprogramowaniu Symbian 9.4 Series 60 5th Edition, przeznaczonym dla urządzeń obsługiwanych dotykowo. Również w przypadku tego modelu nie unikniemy białych plam, dających nam do zrozumienia, że system ten nie jest idealny pod kątem optymalizacji. Ekran Wyświetlacz o przekątnej 3,2 cala oferuje rozdzielczość 360 x 640 pikseli. Panel LCD TFT potrafi wyświetlić do 16 milionów kolorów. Obraz jest całkiem dobrej jakości. Mimo, iż nie jest to AMOLED, czy Retina, to wyświetla obraz nasycony barwami, o całkiem niezłym kontraście i dużym kącie widzenia. Dotyk wykonany został w technologii rezystancyjnej. Nie ma więc mowy o gestach, czy płynnej pracy z telefonem. Jak na digitizer oporowy, radzi on sobie całkiem dobrze z percepcją dotyku. Trzeba jednak zapomnieć w jego wypadku o szybkim redagowaniu wiadomości SMS - ekran nie nadąża za szybkimi ruchami palców na ekranie. Trzeba do tego używać fizycznej klawiatury QWERTY. Nie jest on podatny na zarysowania. Choć tylna część obudowy jest widocznie zniszczona podczas eksploatacji, to na dotykowym ekranie nie widać żadnych rys. Funkcje telefonu Do prowadzenia rozmów głosowych służą przyciski zielonej i czerwonej słuchawki, widoczne pod ekranem telefonu. Są to klawisze fizyczne, co w porównaniu do podobnej Nokii N97, jest na plus dla tańszej, recenzowanej przez nas "Ce-szóstki". Wciskając zieloną słuchawkę w trybie gotowości zostajemy przeniesieni do listy ostatnio wybieranych numerów. W tym menu możemy po przełączeniu się na kolejne zakładki, sprawdzić również numery odebrane oraz nieodebrane. By wybrać ręcznie numer telefonu, wystarczy w trybie gotowości wybrać ikonę widoczną w centrum ekranu, na dolnym pasku funkcyjnym. Mamy tu również takie funkcje, jak przeszukanie naszej listy kontaktów oraz szybkie przejście do ostatnio wykonywanych rozmów. Na jakość rozmów nikt nie powinien narzekać. Przeprowadziłem przy użyciu tego telefonu mnóstwo rozmów, korzystając z niego z moją służbową kartą SIM. Rozmówcę słyszałem doskonale, nawet po wyjściu na miasto. Nikt również nie narzekał na jakość mojego głosu. Trzeba przyznać, że Nokia nie popełniła chyba nigdy wpadki w tej materii, a ich telefony nawet te z najniższej półki, jako narzędzie do rozmów zawsze się sprawdzają. Tekst Mamy trzy możliwości pisania. Na zsuniętym telefonie możemy wpisywać tekst przy użyciu wirtualnej, wyświetlanej na ekranie klawiaturze alfanumerycznej, imitującej przyciski w standardowym telefonie. Opcja dość wygodna, jednak grzechem byłoby z niej korzystać, mając do dyspozycji fizyczną klawiaturę QWERTY. Podobnie jest z funkcją wpisywania tekstu odręcznego. Rysujemy po kolei każdą literkę na ekranie telefonu, który stara się interpretować nasze koślawe bazgroły i zamienia je na tekst wiadomości tekstowej. Ciekawa, choć kompletnie niesprawdzająca się w praktyce metoda redagowania tekstu. Ponad wszystko najwygodniej pisze się przy użyciu wysuwanej klawiatury. Nokia C6 obsługuje wiadomości tekstowe SMS oraz multimedialne MMS. Korzystać można również z popularnych protokołów poczty elektronicznej i kanałów RSS. W trybie klawiatury wirtualnej, możliwe jest uruchomienie przewidywania wpisywanego tekstu (t9), co znacząco ułatwia redagowanie wiadomości na klawiaturze wirtualnej. Multimedia Muzyczne oblicze telefonu Nokia C6 prezentuje się obiecująco, pomimo dołączenia niskobudżetowego zestawu słuchawkowego, który lepiej spełnia rolę anteny do wbudowanego radia FM, niż nadaje się do słuchania na nim ulubionych utworów. Wątpliwej jakości plastikowa obudowa niewielkich douszników i brak pilota do obsługi multimediów dyskwalifikuje ten zestaw do miana słuchawek muzycznych. Gniazdo w standardzie JACK 3,5 mm będące na wyposażeniu telefonu pozwala nam jednak trochę poszaleć, o ile zaopatrzymy się w porządne słuchawki. Słuchać możemy radia FM, które zostało zaopatrzone w funkcję pobierania treści przez RDS. Przy pierwszym uruchomieniu, telefon automatycznie rozpoczyna przeszukiwanie częstotliwości w poszukiwaniu stacji radiowych. Do słuchania radia potrzebne są wcześniej wspomniane słuchawki, które działają jako antena radiowa. Głos z słuchawek można przełączyć na wbudowany głośnik monofoniczny. Nie wiem czemu, ale telefon w tym trybie nie pozwolił mi na zmianę poziomu głośności. Głośnik gra niestety dość cicho. Prócz radia, możliwe jest uruchamianie plików muzycznych zapisanych w pamięci wewnętrznej lub na nośniku microSD. Obsługiwane są formaty: AAC, AAC+, eAAC, eAAC+, RA, WMA, WAV. Klasyczny player znany z innych produktów z Symbianem oferuje wszystkie niezbędne funkcje do zarządzania utworami muzycznymi. Do naszej dyspozycji jest opcja katalogowania muzyki i zmiany częstotliwości przez wbudowany equalizer z predefiniowanymi stylami. Telefon wyposażono w dwie kamery foto-wideo. Pierwsza dostępna jest w przedniej części telefonu, pozwala na prowadzenie wideo rozmów i wykonywanie autoportretów w rozdzielczości VGA. Wbudowany w telefon 5-megapikselowy aparat, pozwala na wykonanie fotografii w rozdzielczości 2592 x 1944 pikseli. Aplikacja do obsługi aparatu pozwala na czterokrotne przybliżenie cyfrowe, zmianę balansu bieli, ISO, kompozycję czy kontrast. Miłym zaskoczeniem jak na telefon tej klasy, było wyposażenie go w funkcję automatycznej korekcji ostrości. Zdjęcia wychodzą przyzwoitej jakości. Dzięki funkcji autofokus telefon nadaje się także do archiwizowania notatek na studiach, o co często pytają Czytelnicy. Nokia C6 pozwala nagrywać filmy wideo w rozdzielczości VGA z szybkością 30 klatek na sekundę. Na tle nowych smartfonów taki wynik nie powala, jednak jak na możliwości techniczne tego telefonu, filmy wychodzą przyzwoicie. Widać kwadratowe piksele, jednak jak na VGA, nie jest źle. Galeria Menu do przeglądania multimediów w tym modelu zostało podzielone na osobne funkcje. Fotografie możemy przejrzeć po dotknięciu ikony Zdjęcia. Galeria zdjęć pozwala na filtrowanie fotografii. Możliwe jest przeglądanie wszystkich, również tych zapisanych do pamięci telefonu z komputera lub pobrane z Internetu, przeglądanie zrobionych, czyli wykonanych wbudowanym aparatem fotograficznym, jak również przeglądanie wcześniej stworzonych albumów, lub zdjęć wykonanych w konkretnym miesiącu. Wszystkie fotografie możemy udostępnić online, dzięki funkcji Udostęp. Online. Każda z wyświetlonych miniaturek możemy powiększyć pojedynczym dotknięciem. Kolejne dotknięcie aktywuje na ekranie telefonu menu kontekstowe, umożliwiające przybliżenie fotografii, szybkie wysłanie do kogoś z listu dzięki multimedialnej wiadomości MMS, lub do innego urządzenia przez Bluetooth, jak również udostępnienie w sieci, czy prostą edycję. Dodać można kilka efektów. Między innymi możliwa jest zmiana jasności i kontrastu, dodanie obrazka, komentarza, usunięcie efektu czerwonych oczu, czy wykadrowanie. Obsługiwane są pliki graficzne w formatach BMP, EXIF, GIF87a, GIF89a, JPEG, JPEG 2000, MBM, OTA, PNG, TIFF, WBMP, oraz WMF. Pliki muzyczne przejrzymy po dotknięciu ikony Muzyka. Z tej pozycji telefon pozwala na szybkie uruchomienie ostatnio odtwarzanych utworów, odtworzenie jednego z pliku w załadowanej do pamięci fonotece, lub pobranie muzyki ze sklepu Ovi. Telefon obsługuje formaty AAC, AAC+, eAAC, eAAC+, RA, WMA, WAV. Podobnie działa funkcja do odtwarzania sekwencji wideo. Znajdziemy ją po dotknięciu ikony opisanej jako Wideo i TV. Internet i łączność Urządzenia z klawiaturą QWERTY są z reguły przystosowane do nieograniczonej komunikacji. Nie inaczej jest w przypadku Nokii C6, która nie dość, że umożliwia skorzystanie z szybkiego połączenia z Internetem przez sieć komórkową (HSDPA 3,6 Mb/s), to również wyposażona została w moduł WiFi, dzięki któremu możliwe jest bezprzewodowe podłączenie się do sieci domowej lub darmowego hotspota. Zastosowany moduł wspiera pasma b oraz g. Do przeglądania zasobów sieci możemy użyć wbudowanej przeglądarki internetowej, lub zainstalować jedną z wielu oferowanych w sklepie Ovi. Przeglądarka internetowa pozwala na wyświetlanie stron również w technologii Flash, dzięki wsparciu dla Adobe FlashLite 3.1. Niestety program do przeglądania sieci od Nokii nigdy mi nie odpowiadał. Uporczywe komunikaty i pytania, kiepski sposób wyświetlania, to tylko niektóre jej wady. W telefonie nie zabrakło już obowiązkowego klienta sieci społecznościowych, oraz skrzynki poczty elektronicznej. Nawigacja Zastosowany moduł GPS w tym telefonie, jest na tyle dobry, by bez większego problemu złapać fixa, stojąc w mieszkaniu przy oknie. Niestety nie miałem okazji wybrać się w dalszą podróż, korzystając z pomocy map nawigacyjnych Nokii, jednak mając z nimi do czynienia przy innych testach, w ciemno mogę powiedzieć, że spełnią wymagania większości niedzielnych kierowców. Mapy dostępne są oczywiście bezpłatnie, do czego fiński producent zdążył nas przyzwyczaić. Podsumowanie Zainteresowanie modelem Nokii C6 na polskim rynku pozwala wysnuć opinię, że jest to interesujący produkt, który cieszy się dość dobrą opinią wśród użytkowników. Do swojej oferty wprowadziły go chyba wszystkie polskie telekomy, z czego dwóch zaoferowało opisywany model jako jedną z głównych atrakcji swoich ofert. Mnie Nokia C6 w trakcie testów zraziła do siebie dość częstymi spowolnieniami pracy systemu, objawiającymi się białymi plamami na ekranie przez nieraz krótszą, ale często i dłuższą chwilę. Taka postać rzeczy była do przyjęcia w telefonach produkowanych kilka lat temu, jednak w obecnej chwili, gdzie na rynku są takie propozycje jak Android, czy bada OS, które pracują zdecydowanie stabilniej w produktach o zbliżonej cenie, Nokia C6 nie jest najciekawszą propozycją. Ratują ją oczywiście dobra, darmowa nawigacja, niezły aparat i zasoby sklepu Ovi, jednak dla coraz bardziej wybrednego konsumenta może to być zdecydowanie za mało. Zalety: - Niezły aparat z AutoFocusem - Pełna klawiatura QWERTY - Darmowa nawigacja Wady: - Przestarzały OS - Kiepskiej jakości plastik - Dotyk oporowy Przykładowe klipy wykonane telefonem Nokia C6 - video (plik .mp4, 10,5 MB). Zdjęcia wykonane aparatem wbudowanym w telefon:

TP-Link pod lupą. W tle powiązania z chińskim rządem

NVIDIA GeForce RTX 5060 z datą premiery. Debiut tuż za rogiem

Lexar z nowymi SSD. Duże pojemności w niskich cenach

Narwal Freo Z10 Ultra. Nowy flagowiec już w Polsce

Smartfon na pierwszą komunię? Ten model sprawdzi się idealnie

Poświąteczne szaleństwo w Media Expert. Takich promocji jeszcze nie było

Masz dość swojego routera? Jest rozwiązanie

Redmagic 10 Pro: Ekran bez wycięcia i bateria 7050 mAh (test)

Santander Bank Polska apeluje do klientów: "rekiny tylko czekają"

Alior Bank z pilnym ostrzeżeniem. Nowe zagrożenie dotyczy każdego

Korzystasz z Blika? Rządowa agencja wydała ostrzeżenie

ING z ostrzeżeniem. Chodzi o takie tajemnicze wiadomości

Serial, który bawi do łez. Drugi sezon polskiej komedii już na Canal+

Nowy polski serial to murowany hit? Wiadomo, kiedy premiera

Ten serial przykuje nas do ekranu na długie godziny. Nr 1 na Netflixie

Cyberpunk 2077. Switch 2 dostanie coś, czego nie było na PS5 i Xboxie

Test telefonu Nokia C6

Zobacz więcej

Redmagic 10 Pro: Ekran bez wycięcia i bateria 7050 mAh (test)

Razer Iskur V2 X – „Budżetowy” fotel za 1300 zł? Sprawdzam, czy warto

Amazfit Active 2 zwyczajnie zgładził droższego Xiaomi (test)

Wyszukiwarka

Menu

Nasze strony