Test telefonu Nokia N93

Nokia N93 jest trzecim telefonem fińskiego producenta ze szklaną optyką firmy Carl Zeiss, a zarazem pierwszym wyposażonym w zoom optyczny. Ta słuchawka zgodnie z założeniami miała być nie tylko telefonem, ale także dobrym aparatem cyfrowym, jak i mini kamerą wideo. Test pokaże czy założenia pokrywają się z tym co to urządzenie prezentuje w rzeczywistości.Nokia N93 jest trzecim telefonem fińskiego producenta ze szklaną optyką firmy Carl Zeiss, a zarazem pierwszym wyposażonym w zoom optyczny. Ta słuchawka zgodnie z założeniami miała być nie tylko telefonem, ale także dobrym aparatem cyfrowym, jak i mini kamerą wideo. Test pokaże czy założenia pokrywają się z tym co to urządzenie prezentuje w rzeczywistości. W pudełku znajduje się: • telefon, • kabel USB CA-53, • ładowarka AC-4E, • karta pamięci miniSD 128MB, • przejściówka na minijack AD-15, • przejściówka na starsze modele ładowarek Nokii CA-44, • zestaw słuchawkowy stereo HS-23, • materiałowy futerał, • płyta DVD z programem Nokia PC Suite, • skórzana tasiemka, • polska instrukcja obsługi. Zestaw jest bardzo bogaty, jednakże patrząc na klasę, jak i cenę telefonu, jest jak najbardziej adekwatny. Nokia N93 jest drugim telefonem fińskiego producenta z optyką Carl Zeiss zbudowanym w formie clamshella, czyli popularnie mówiąc "muszelki". Pierwsze odczucie po wzięciu go do ręki nie jest raczej pozytywne. Wielkość i masa telefonu nie nastrajają optymistycznie. Po kilkunastu minutach te wrażenia odchodzą w niepamięć, ponieważ sam terminal jest bardzo dobrze wyważony i wygodnie trzyma się go w dłoni. Jakość użytych materiałów jest bardzo dobra, nic nie trzeszczy, nic nie lata, wszystko jest dobrze dopasowane. Mechanizm otwierania klapki jest bardzo dopracowany. Nie ma mowy o żadnych luzach. Posiada trzy punkty kotwiczenia - jeden gdy klapka jest otwarta i użytkownik korzysta normalnie z telefonu, drugi - gdy klapka jest otwarta w połowie i telefon jest w trybie fotograficznym oraz trzeci - gdy klapka jest zamknięta i użytkownik korzysta z wyświetlacza zewnętrznego lub z głównego w trybie "landscape". Bardzo dobrym pomysłem Nokii było zamontowanie aparatu fotograficznego na stałe, zupełnie inaczej niż w modelu Nokia N90, gdzie był on częścią ruchomą. Zmniejszyło to liczbę ruchomych części, a więc i zmniejszono ryzyko uszkodzenia niemało wartego telefonu. Patrząc na telefon z góry, widać zewnętrzny wyświetlacz o rozdzielczości 128 x 36 pikseli, potrafiący pokazać 65 tysięcy kolorów. Pomimo małych rozmiarów, pokazuje on wiele informacji takich jak stan baterii i zasięgu, zegar, zdjęcie osoby dzwoniącej, sygnalizuje nieodebrane połączenia jak i otrzymane wiadomości. Gdy włączony jest odtwarzacz i klapka jest zamknięta, pokazuje on także informacje o głośności, długości piosenki oraz equalizer. Poniżej znajduje się głośniczek zaś na samym dole dioda podczerwieni. Z prawej strony znajduje się cała bateria przycisków. Służą one głównie do obsługi aparatu fotograficznego (włącznik lampy, zmiana trybu z fotograficznego na wideo, spust aparatu jak i suwak obsługujący zoom oraz mini joystick). W czasie gdy słuchamy muzyki przy zamkniętej klapce joystick ten służy do nawigacji po menu odtwarzacza. Lewa strona kryje slot na karty miniSD, PopPort, gniazdo ładowarki oraz oko kamery głównej jak i lampę błyskową. Po otwarciu klapki, oczom użytkownika ukazuje się duży, 2,4 calowy wyświetlacz główny o rozdzielczości QVGA czyli 240 x 320 pikseli. Nad nim umieszczono dwa przyciski funkcyjne (aktywne w trybie fotograficznym oraz "landscape"), oko kamery do wideorozmów, czujnik światła (dzięki temu klawiatura jest podświetlana wtedy, kiedy jest ciemno - czyli nie jest marnowana bateria), a pomiędzy tymi dwoma elementami znajduje się głośniczek. Poniżej znajduje się klawiatura. Jest ona podzielona na dwie części i posiada chromowane obwódki. Sam design jak i gabaryty terminala są bardzo dyskusyjne, nie każdemu spodobają się, aczkolwiek trzeba przyznać, że N93 ma swój urok. Wyświetlacz - główny wyświetlacz, jak już zostało wspomniane wcześniej, jest w rozdzielczości QVGA, czyli 240x320 pikseli i potrafi pokazać 262 tysiące kolorów. Jest duży, naprawdę duży. Te 2,4 cala widać, szczególnie gdy porówna się go z tym z Nokii N80. Jest jednak mały problem - o ile jego wymiary się zwiększyły w porównaniu do starszych modeli Nseries, to zmniejszyła się ilość pikseli. I to dramatycznie. Niestety, ale pojedyncze piksele są bardzo dobrze widoczne. Cały graficzny interfejs wygląda nieciekawie, tutaj modele z wyświetlaczami 2k wygrywają i to znacznie (N80, E60, E70). Nie zmienia to jednak faktu, że idealnie odwzorowuje kolory, ich nasycenie, paletę barw, kontrast, jasność oraz ostrość. Jest jednak jedno "ale". Mianowicie, wyświetlacz ten nie posiada szybki, co to oznacza, chyba każdy może się domyśleć... Klawiatura jest podzielona na dwie części. Pierwsza zawiera klawisze funkcyjne, czerwonej i zielonej słuchawki, przycisk multimediów, pięciokierunkowy klawisz nawigacji, klawisze ołówka, kasowania oraz - oczywiście - klawisz menu. Sekcja druga zawiera klawiaturę alfanumeryczną. Obie części otoczone są chromowaną obwódką. Same klawisze są bardzo wygodne, mają dobrze wyczuwalny 'klik' oraz są dobrze podświetlone. Pisze się na nich naprawdę wygodnie, jednak powinny być troszkę bliżej siebie, ponieważ chcąc zablokować klawiaturę (kombinacja lewego klawisza funkcyjnego oraz gwiazdki) trzeba wykonywać dłonią swoiste akrobacje. Menu to znany już interfejs Series60, tym razem w trzeciej edycji, całość pracuje pod kontrolą systemu SymbianOS w wersji 9.1. Na pierwszy rzut oka rewolucji nie ma, ale zaawansowany użytkownik smartfonów Nokii zauważy różnice bardzo szybko. Fakt, menu możemy przeglądać w formie tabeli 3 x 4 ikony oraz w formie listy - to się nie zmieniło, da się jednak znaleźć parę "smaczków". Po pierwsze, menu można także przeglądać w trybie "landscape" otwierając klapkę w bok, a nie do góry. Po drugie, pojawiły się boczne ikony przewijania, menu ma teraz w formie tabeli rozkład 3x4 ikony ( starsze s60 miały 3 x 3 ). Należy też wspomnieć o elemencie zastosowanym już w modelach 6680 i Nseries, czyli "aktywnym trybie gotowości". Jest to bardzo przydatna funkcja, w stanie czuwania na ekranie można umieścić 6 ikon-skrótów do najczęściej wybieranych funkcji takich, jak np. dane z kalendarza, radia oraz odtwarzacza. Można z czystym sumieniem powiedzieć, że jest to funkcja tak uzależniająca, że z czasem trudno sobie wyobrazić życia bez niej, z pewnością wiele razy uratuje użytkownika przed zapomnieniem czegoś ważnego. Aparat - model N93 jest drugim aparatem Nokii z matrycą 3,2 Megapixela i trzecim, w którym zastosowano optykę renomowanego producenta, firmy Carl Zeiss. Niestety, zdjęcia nie są tak dobre, jak być powinny i jak wynika to z parametrów technicznych. Pomimo zastosowania optycznego zoomu oraz funkcji autofocus, jakość fotografii jest jak na te parametry tragiczna. Szumy oraz ziarno jest bardzo widoczne. Niemniej wielce możliwe, że to wina oprogramowania telefonu. Podobno w nowszych wersjach jakość zdjęć jest znacznie lepsza i dorównuje tym zrobionym modelem N73. Nie było możliwości przeprowadzenia aktualizacji oprogramowania, ponieważ nowsza wersja nie była dostępna poprzez Nokia Software Updater w czasie testu. Zdjęcia można robić w pięciu trybach: • 0,3 Megapiksela - rozmiar do wiadomości MMS, • 1,3 Megapiksela - odbitka mała, 15 x 10 cm, • 2 Megapiksele - odbitka średnia, 18 x 13 cm, • 3 Megapiksele - odbitka duża , 25 x 20 cm. Aparat posiada także zoom cyfrowy (zupełnie nieprzydatny), trzykrotny zoom optyczny oraz flesz z funkcją redukcji efektu czerwonych oczu (ze względu na mały zasięg przydaje się tylko wtedy, kiedy obiekt jest naprawdę blisko). Jako uzupełnienie należy dodać, że Nokia wyposażyła N93 w wiele możliwości ustawień aparatu. W menu ustawień znajdziemy balans bieli, tryb zdjęć (portret, krajobraz, sport, makro, itp.), wartość ekspozycji, odcień koloru, ostrość, jasność, kontrast oraz nasycenie kolorów. Jak widać Nokia nie poskąpiła ustawień, dając użytkownikowi spore pole do popisu. Warto pobawić się tymi ustawieniami, bo czasami uda się zrobić naprawdę dobre zdjęcie. Terminal pozwala także na rejestrowanie nagrań wideo w - jak to określa Nokia - jakości DVD. Filmy nagrywane są w rozdzielczości 640 x 480 pikseli z prędkością 30 klatek na sekundę. Filmy są płynne i bardzo przyjemnie ogląda się je na ekranie zarówno telefonu, jak i komputera. Książka adresowa pozwala na dopisanie do kontaktu aż 46 informacji takich, jak imię, nazwisko, stanowisko, adres e-mail oraz telefony komórkowy, domowy, służbowy, itp. Kontakty można organizować w grupy, pomaga to w hurtowej wysyłce e-maili, SMS-ów i MMS-ów. Dostępne wybieranie głosowe umożliwia szybki wybór danego kontaktu. Pojemność książki ograniczona jest tylko dostępną pamięcią na dysku C. Wiadomości - terminal pozwala na wysyłanie wiadomości SMS (także długich), MMS do 300kB, wiadomości w standardzie SmartMessaging oraz InstantMessaging, jak również e-mail. Komponowanie wiadomości jest intuicyjne i bardzo proste. Na pochwałę zasługuje kreator ustawień, dzięki któremu konfiguracja konta e-mail jest banalnie prosta. Dodać tylko jeszcze należy to, że klient poczty obsługuje protokoły POP3, SMTP oraz IMAP. Dostępny jest polski słownik T9 - oczywiście z "pełnym dobrodziejstwem inwentarza Nokii", czyli polskimi znakami diakrytycznymi. Jeżeli choć jedna polska literka pojawi się w treści wiadomości, włącza się automatycznie kodowanie Unicode, które ogranicza długość pojedynczej wiadomości do 70 znaków. Nokia nigdy chyba nie nauczy się tego, co już dawno opanowali pozostali producenci - czyli możliwości wyboru sposobu kodowania wiadomości. Dzwonki - terminal obsługuje 64-tonową polifonię oraz następujące formaty dźwięków: midi, wave, mp3 oraz AAC. Jest w czym wybierać, więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie i ustawić taki dzwonek, który mu się najbardziej podoba. Jedyny problem w tym, że brzmią trochę za cicho, poza tym nie ma się do czego przyczepić, dźwięk jest czysty i realistyczny. Transmisja danych - dostępne technologie to: • GPRS - klasa 10, oznacza to maksymalny download 53,6 kb/s i upload 26,8 kb/s, • EDGE - klasa 11, maksymalny download 236,8 kb/s oraz upload 177,6 kb/s, • UMTS - maksymalny download 384 kb/s, zaś upload 128 kb/s, • WLAN 802.11g - czyli teoretycznie nawet 54 Mb/s - choć zapewne procesor ani pamięć by tego nie wytrzymały. Telefon można połączyć z komputerem za pomocą portu podczerwieni (sposób najwolniejszy), Bluetooth oraz poprzez interfejs PopPort (kabel USB, sposób najszybszy). Przy połączeniu poprzez kabel USB ma się cztery możliwości połączenia: Odtwarzacz multimediów, PC Suite, pamięć masowa i PictBridge (protokół do bezpośredniego łączenia z drukarkami). Po raz kolejny nie ma się do czego przyczepić, każdy rodzaj połączenia działał bardzo sprawnie. Przeglądarka internetowa - tutaj Nokia pokazała klasę. Przeglądarka jest po prostu znakomita. Bazuje ona na komponentach open source koncernu Apple: WebCore i JavaScriptCore. Są one stosowane w przeglądarce Safari. Przeglądarka OSS (nazwana tak, aby odróżnić ją od standardowej) jest preinstalowana w prawie każdym nowym terminalu Nseries i Eseries. Obsługuje ona standardy HTML 4.01, XHTML 1.0, CSS 1 i 2. Przy włączeniu przeglądarka pyta, jakiego dostępnego połączenia użyć, aczkolwiek można zaznaczyć w ustawieniach konkretny typ połączenia, wtedy przeglądarka nie pyta o typ tylko od razu łączy. Nawigacja jest bardzo intuicyjna. Po wpisaniu pierwszej litery otwiera się okno, z którego można wybrać odwiedzoną już stronę, zupełnie jak w przeglądarkach znanych z PC. Nowością jest możliwość przełączania pomiędzy oknami. Może ich być maksimum 5. Do przełączania pomiędzy nimi służy klawisz "5". Niestety, otwarcie więcej niż 2 okien powoduje znaczną konsumpcję pamięci RAM. Innymi ciekawymi funkcjami, znanymi już z przeglądarek z PC są: opcja blokowania wyskakujących okienek (popularnych pop-upów) oraz menedżer pobieranych plików (niestety, nie pokazuje szybkości pobierania, ale dobre i to). Przeglądarka posiada również opcję "minimap", czyli opcję pokazywania pomniejszonej strony wraz z czerwonym prostokątem, który pokazuje, który fragment strony jest wyświetlany na ekranie. Bardzo przydatna funkcja ułatwiająca nawigację po stronie. Z innych funkcji dodać należy, że przeglądarka dobrze radzi sobie z apletami Javy, nie było żadnych problemów z ich obsługą, tak samo jak nie było żadnych problemów ze stronami transakcyjnymi banków. Połączenie jest oczywiście szyfrowane. Na koniec wspomnieć trzeba także o obsłudze multimediów. Przeglądarka radzi sobie z większością tego typu plików takich jak: jpg, png, gif, agif, bmp, wave, mp3 czy midi. Są też niestety wady. Po pierwsze, przeglądarka nie obsługuje technologii flash. Druga sprawa to szybkość, jest ona trochę wolna. Te wady nie są jednak aż tak znaczące. Surfowanie po Internecie jest naprawdę przyjemne. Jak na razie, dla przeglądarki OSS istnieje jedna alternatywa. Mianowicie Opera 8.6 dla Series60 3. edycji. Tylko po co płacić za funkcjonalność zbliżoną do produktu preinstalowanego w urządzeniu? Multimedia - zdecydowanie bardzo mocna strona terminala. Fabrycznie zainstalowany jest dość dobry odtwarzacz muzyki. Jest on bardzo intuicyjny w obsłudze, posiada możliwość tworzenia playlist oraz korektor z ustawieniami predefiniowanymi; można także samemu ustawić korekcję tak, by odpowiadała gustom użytkownika. Dźwięk w fabrycznych słuchawkach jest dobry, widać znaczący postęp w porównaniu np. do modelu 6630, gdzie na fabrycznych słuchawkach basów raczej się nie usłyszy. Tutaj jest zdecydowanie lepiej, w dodatku Nokia dała w komplecie przejściówkę na minijacka, więc można podpiąć także inne słuchawki renomowanych firm i cieszyć się doskonałej jakości dźwiękiem. Z funkcji muzycznych telefon posiada również radio, a raczej VisualRadio. Z funkcjonalności VisualRadio w naszym kraju nie da się - niestety - skorzystać, dostępne jest na razie tylko w Finlandii. Samo radio sprawuje się dobrze, jakość dźwięku jest dobra, można zapisać do 20 stacji, brak tylko trochę RDS-u. Tutaj SonyEricsson wyraźnie przoduje. A propos radia - nie ma możliwości ustawienia mono/stereo co powoduje, że telefon może co kilka sekund zmieniać z mono na stereo i odwrotnie, jest to trochę denerwujące aczkolwiek da się do tego przyzwyczaić. Do multimediów można zaliczyć także możliwość oglądania filmów - jest więc preinstalowany Real Player. Pozwala on na odtwarzanie wideo w formatach 3GP, mp4 i AVC. Niestety, pomimo usilnych prób nie udało mi się zmusić Real Playera do odtworzenia filmu AVC, odtwarzany był tylko dźwięk, wizji niestety brak, ale to najprawdopodobniej wina testowanego egzemplarza, ponieważ na forach internetowych da się znaleźć paru ludzi, którym ta sztuka się udała. Na pocieszenie można zainstalować darmową aplikację DivXplayer i mieć problem z głowy. Gry - telefon obsługuje gry napisane w Javie MIDP 2.0 oraz w C++ ( format sis). Nokia N93 posiada także sprzętowy akcelerator grafiki dla znacznie bardziej wymagających gier (tak jak znacznie szybszy niż w innych smartfonach Nokii procesor - 330 MHz). Jego możliwości widać w preinstalowanej grze System Rush Evolution. Chodzi ona bardzo płynnie. Demo tej gry można pobrać ze stron Nokii. Na modelu N80 nie dało się grać, bo gra chodziło bardzo mało płynnie. Office, czyli pakiet narzędzi biurowych, to bardzo mocna strona tego terminala. Bardzo przejrzysty kalendarz w połączeniu z aktywnym trybem gotowości to jest to, czego oczekuje zaawansowany użytkownik. Do daty można dodać spotkanie, zadanie, notatkę i rocznicę, a "aktywny tryb gotowości" przypomina o tym, gdy tylko spojrzy się na wyświetlacz. Dyktafon to, niestety, ta sama aplikacja co w poprzednich modelach Series60. Można nagrać maksimum minutę. Inni producenci, ba, sama Nokia w swoich niesymbianowych terminalach potrafiła rozwiązać to znacznie lepiej, limitując albo wielkością wolnego miejsca, albo długością 60 minut.. Telefon ma preinstalowane przeglądarki plików PDF, MS Word, Excell oraz PowerPoint. Działają dobrze, tylko trochę za wolno. Zdarzają się także problemy z obsługą naprawdę dużych plików. Pamięć - jej struktura wygląda następująco: • dysk C - 50MB (jest to pamięć telefonu), • RAM - około17MB dla użytkownika, • dysk E, czyli karta pamięci miniSD - możliwość rozbudowy do 2GB. Bateria to element, za który Nokia powinna się wstydzić. Jak można do tak multimedialnego i biznesowego terminala włożyć tak słabą baterię?!? Jest to akumulator litowo polimerowy o pojemności 1100 mAh. Jest to zdecydowanie za mała pojemność i orientacyjne czasy czuwania podawane przez Nokię można - niestety - włożyć między bajki. W praktyce, baterię trzeba ładować codziennie. Przy 20 SMS-ach, 30 minutach rozmowy, 4 godziny słuchania muzyki, trochę zabawy z menu i grami, paru zdjęciach i chwili surfowania (jeżeli jest zasięg WLAN). Jak widać nie jest to wiele. Podsumowując - Nokia N93 to nie telefon dla każdego z racji ceny jak i ilości zaimplementowanych funkcji. Jest to telefon dla zapaleńców, wręcz maniaków technologii, którym system operacyjny jest potrzebny jak powietrze do życia. Ma swoje wady, jak na przykład słabe zdjęcia (w nowym oprogramowaniu podobno poprawione). Jego gabaryty również dla większości będą nie do przyjęcia. Za tę cenę można oczekiwać bardziej dopracowanego telefonu. Można również kupić SonyEricssona K800i, który robi zdjęcia znakomitej jakości, Nokię N73, która również przebija N93 jakością zdjęć i jeszcze trochę pieniędzy zostanie na koncie. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to bardzo dobry telefon. Zdjęcia wykonane aparatem wbudowanym w telefon:

TP-Link pod lupą. W tle powiązania z chińskim rządem

NVIDIA GeForce RTX 5060 z datą premiery. Debiut tuż za rogiem

Lexar z nowymi SSD. Duże pojemności w niskich cenach

Narwal Freo Z10 Ultra. Nowy flagowiec już w Polsce

Smartfon na pierwszą komunię? Ten model sprawdzi się idealnie

Poświąteczne szaleństwo w Media Expert. Takich promocji jeszcze nie było

Masz dość swojego routera? Jest rozwiązanie

Redmagic 10 Pro: Ekran bez wycięcia i bateria 7050 mAh (test)

Santander Bank Polska apeluje do klientów: "rekiny tylko czekają"

Alior Bank z pilnym ostrzeżeniem. Nowe zagrożenie dotyczy każdego

Korzystasz z Blika? Rządowa agencja wydała ostrzeżenie

ING z ostrzeżeniem. Chodzi o takie tajemnicze wiadomości

Serial, który bawi do łez. Drugi sezon polskiej komedii już na Canal+

Nowy polski serial to murowany hit? Wiadomo, kiedy premiera

Ten serial przykuje nas do ekranu na długie godziny. Nr 1 na Netflixie

Cyberpunk 2077. Switch 2 dostanie coś, czego nie było na PS5 i Xboxie

Test telefonu Nokia N93

Zobacz więcej

Redmagic 10 Pro: Ekran bez wycięcia i bateria 7050 mAh (test)

Razer Iskur V2 X – „Budżetowy” fotel za 1300 zł? Sprawdzam, czy warto

Amazfit Active 2 zwyczajnie zgładził droższego Xiaomi (test)

Wyszukiwarka

Menu

Nasze strony