Nokia N9 to telefon zupełnie inny niż wszystko to, co do tej pory zaoferowała Nokia. Właściwie gdyby nie pokaźne logo nad ekranem i z tyłu obudowy trudno byłoby uwierzyć, że to Nokia. Równie przekorny jest system operacyjny telefonu - przygotowany we współpracy z Intelem MeeGo jest rozwinięciem tabletowej przygody Finów - Maemo. System przekorny bo ze starym Maemo nie ma prawie nic wspólnego, a do tego po raz pierwszy i zarazem ostatni trafia do telefonu. Projekt MeeGo upadł...
Po co więc to wszystko? Po co wypuszczać telefon, z którego systemu Nokia rezygnuje jeszcze przed premierą? Paradoksalnie powodów jest wiele. Jak się okazuje Nokia naprawdę ma się czym chwalić, a fakt, że N9 jest inna niż cały dotychczasowy dorobek producenta okazuje się nie wadą, lecz zaletą. Aparat fotograficzny z optyką Carl Zeiss, urzekający w swej prostocie interfejs i perfekcyjny design. Obok tego telefonu po prostu nie da się przejść obojętnie - niech drżą Samsung i Apple, bo oto nadciąga czarny koń Nokii. Zapraszam do lektury.
Obudowa
Nokia N9 to telefon wielkości iPhone’a 4, jednak znacznie mniej surowy konstrukcyjnie - bardziej obły, opływowy i znacznie cieplejszy w dotyku. Wymiary 116,5 x 61,2 x 12,1 mm (przy masie 135 gramów) we współpracy z zaokrąglonymi bokami sprawiają, że nowa Nokia po prostu wtapia się w dłoń. Pozytywne wrażenia potęguje jednolita, poliwęglanowa obudowa bez jakichkolwiek ruchomych elementów, którą wieńczy wypukły ekran pokryty szkłem Gorilla. Jedyny wyjątek w ciągłości obudowy stanowią gniazdo microUSB i szufladka karty micro-SIM (taka jak w iPhone’ach, inaczej mini-UICC) umieszczone na górnym boku obudowy. Oba te elementy zostały w ciekawy sposób wtopione w bryłę obudowy - zaślepkę gniazda ładowania/synchronizacji danych wciskamy do środka, a szufladkę karty Micro SIM przesuwamy najpierw na bok, a dopiero potem wyciągamy. Obok wspomnianych gniazd znalazło się jeszcze miejsce na złącze słuchawek typu JACK 3,5 mm. Przeciwległy, dolny bok telefonu zawiera siateczkę, za którą kryją się zewnętrzny głośnik i mikrofon do rozmów. Bok górny i dolny są ścięte i zupełnie płaskie - nie ma problemu by postawić na nich telefon. Bok lewy i prawy są dla odmiany obłe. Lewy jest gładki, natomiast na prawym znalazły się metalowe przyciski regulacji głośności oraz przycisk blokady telefonu / włącznik. Bez tego ostatniego właściwie można było się obyć z racji ciekawych rozwiązań interfejsu MeeGo OS v1.2 Harmattan.
Tylny panel zawiera umieszczone na środku oko aparatu fotograficznego 8 Mpix, z optyką Carl Zeiss (oczywiście z funkcją autofokus) i niewielką diodową lampą błyskową. Na styku niepozornej lampy z poliwęglanową obudową miejsce znalazł dodatkowy mikrofon służący jako główny w trybie głośnomówiącym, a także usuwający szumy otoczenia podczas tradycyjnej rozmowy i rejestrujący dźwięk w trybie wideo. Przedni panel wypełnia wypukła tafla szkła o handlowej nazwie Gorilla Glass, pod którą miejsce znalazł 3,9-calowy wyświetlacz AMOLED z filtrem polaryzacyjnym (zwiększającym czytelność poza pomieszczeniami). Poniżej prawego, dolnego rogu ekranu umieszczone zostało oko kamery do rozmów wideo, a poniżej lewego dolnego rogu ekranu - wskaźnik ładowania. Czujniki jasności otoczenia i zbliżania są niemal niewidoczne i swoje miejsce znalazły tuż ponad prawym górnym narożnikiem ekranu. Bateria zamontowana jest w telefonie na stałe, a lokalizacje anten modułów bezprzewodowych nie wyróżniają się na bryle urządzenia. Patrząc na tył telefonu, antena GPS-u znalazła się w lewym, górnym rogu urządzenia, antena GSM/WCDMA zajmuje dolny biegun, a tuż nad nią, po prawej stronie znajdziemy antenę Bluetooth i Wi-Fi.