DAJ CYNK

Test telefonu Samsung I8530 Galaxy Beam

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Kolejnym (dobrym) standardem jest obsługa wiadomości. 4-calowy ekran najzupełniej wystarcza do szybkiego, bezstresowego wprowadzania tekstu, w którym dodatkowo pomóc może Swype. Mimo dostępnej poziomej klawiatury QWERTY, właściwie nie było w czasie testów powodu by korzystać z niej, zamiast z mniejszej pionowej QWERTY. Wiadomości poukładane są w wygodne czaty, a wśród proponowanych załączników zamieniających SMS w MMS znajdziemy nie tylko zdjęcie, ale też miejsce (dodawany jest fragment mapki), notatkę, kontakt czy zdarzenie z kalendarza. Aplikacje pocztowe są jak zwykle pod Androidem dwie - GMail od Google'a i dodatkowy klient pocztowy z obsługą kilku kont jednocześnie i bezstresowym otwieraniem załączników za sprawą preinstalowanego pakietu Polaris Office - chyba najlepszego mobilnego biura dostępnego w telefonach.

Wydajny, choć nie najszybszy

Pod względem wydajności Samsung Galaxy Beam nie urzeka przesadnie. Owszem, całe menu nie daje na siebie czekać, a 768 MB pamięci RAM wydaje się rozsądnym minimum dla Androida, jednak do innych smartfonów w podobnej cenie nowemu Samsungowi jest daleko. Wyniki w benchmarkach odpowiadają mniej więcej temu, co do zaproponowania mają Galaxy S Advance, Galaxy Ace 2 czy Sony Xperia P, a więc smartfony dużo tańsze, celujące w średnią półkę. Dobre smartfony, ale nie topowe. Trudno z drugiej strony jednak oczekiwać, że do tak nowatorskiej konstrukcji, jaką jest Beam uda się wepchnąć absolutnie wszystko, co do zaoferowania ma rynek. Chipset NovaThor U8500, dwa gigahercowe rdzenie Cortex-A9, grafika Mali 400 i 768 MB pamięci RAM pozwalają na uruchomienie zdecydowanej większości najnowszych gier, więc póki co nie ma co narzekać. Żal można mieć co najwyżej do braku wsparcia dla filmów FullHD, choć przy tej rozdzielczości ekranu, już samo HD jest aż nadto dobrą jakością.

Wyniki benchmarków przedstawia dołączona zbiorcza tabela. Warto zwrócić w niej uwagę na ostatnią kolumnę, czyli szybkość zapisu danych do pamięci wewnętrznej. Średnio 5,6 MB/s to najsłabszy wynik w zestawieniu i o ile nie jesteśmy bardzo cierpliwi, warto rozejrzeć się za kartą pamięci microSD klasy 10., która działać będzie dwukrotnie szybciej.

Test wydajności:

*smartfony z Androidem 2.3

Internet bez opóźnień

Odcisk starszej platformy sprzętowej znaleźć można w specyfikacji modułu 3G. W czasie gdy na rynek pomalutku zaczynają napływać smartfony z LTE, a HSPA+ DC nikogo już nie dziwi, tu dostajemy jedynie HSPA, z prędkością pobierania do 14,4 Mb/s i wysyłanie danych za pośrednictwem HSUPA z prędkością do 5,76 Mb/s. Oczywiście gdyby taka prędkość była osiągalna w terenie, Beamowi należałyby się same pochwały, w praktyce jednak zwykle obsługiwany standard podzielić trzeba na trzy lub więcej by uzyskać bardziej realne maksimum. No ale dość już narzekania, bo nawet i to HSPA powinno każdemu wystarczyć, szczególnie, że przeglądarka internetowa nie daje na siebie czekać. Gingerbreadowa przeglądarka wciąż potrafi pokazać pazur, oferując płynną pracę na kilku stronach jednocześnie czy bezproblemowe odtwarzanie strumieniowego wideo, w tym jakości HD. Przyjemnym smaczkiem jest możliwość regulacji jasności wyświetlania bezpośrednio w oknie przeglądarki, bez wędrowania do ustawień telefonu.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News