DAJ CYNK

Test telefonu Sony Xperia M2

Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

Snapdragon 400 z czterema rdzeniami Cortex-A7 taktowanymi zegarem 1,2 GHz, 1 GB pamięci RAM i grafika Adreno 305, to standardowa linijka większości dzisiejszych smartfonów ze średniej półki. Nad całością zarządza Android w wersji 4.3 (zapowiedziana została wersja 4.4.2). Trzeba przyznać, że ta konfiguracja sprzętowa sprawdza się bardzo dobrze. Smartfon działa bardzo płynnie i wszystko jest dostępne praktycznie "na już".

M2 bardzo dobrze radzi sobie ze średnio wymagającymi grami. Need For Speed: Most Wanted, Batman: Arkham Origins czy GTA 3 nie stanowią żadnego problemu. Przy bardziej wymagających tytułach, takich jak GTA Sand Adreas wyraźnie brakuje mocy. Gra się uruchomiła i... w zasadzie to tyle z pozytywów. Grać się już w nią nie dało.

Niezłą wydajność potwierdza również płynne odtwarzanie filmów w rozdzielczości 1080p w różnych formatach. W jednym filmie w formacie .mkv nie miałem dźwięku, poza tym nie zauważyłem żadnych problemów.

Popularne benchmarki oceniły M2 bardzo podobnie do Moto G. W AnTuTu Xperia uzyskała 17533 punkty (17435 dla Motoroli), natomiast Quadrant Standard pokazał wynik 8707 punktów (8758 Motorola). Potwierdza to ich codziennie działanie, które jest bardzo zbliżone.

Połączenia i wiadomości

Od strony wykonywania połączeń M2 zachowuje wszystkie zalety systemu Android. Dialer z funkcją Smart Dial, łatwa w synchronizacji lista kontaktów z nieograniczonym bogactwem informacji dodatkowych jakie możemy dodawać do kontaktów, wszystko jest na miejscu. Jakoś wykonywanych połączeń stoi na dobrym poziomie. Narzekać można jedynie na przeciętną głośność, której dałbym 8/10, dla jakości solidne 9/10, co jest po części zasługą technologii HD Voice. Rozmowom sprzyja również bardzo dobry zasięg.

M2 jest pierwszą Xperią, która nie zmusiła mnie do przeszukiwania ustawień klawiatury w poszukiwaniu włączenia wyświetlania znaku kropki i przecinka po obu stronach spacji. Te były już na starcie na swoich miejscach. Poza tym klawiatura Xperia również zasługuje na pochwałę. Przyciski są duże, a ekran prawidłowo reaguje na dotyk. Dodatkowo dla osób o mniejszych dłoniach Sony przygotowało ułatwienie znane z serii Note Samsunga. Klawiaturę można zmniejszyć i przesunąć do jednego z boków ekranu, co ułatwia pisanie na niej jedną ręką. Istnieje możliwość zastosowania jednego z trzech motywów kolorystycznych oraz można wprowadzać test przesuwając palcem po ekranie na wzór Swype. Nie zabrakło również autokorekty i możliwości wyłączenia jej w bardzo prosty sposób, co również jest na plus. Warto jednak po napisaniu kilkudziesięciu wiadomości spróbować jej ponownego włączenia. Korekta potrafi uczyć się naszego sposobu pisania skanując nasze wiadomości. Dzięki temu dużo rzadziej zdarzają się irytujące sugestie na temat tego, co aktualnie piszemy. Ciekawą opcją jest możliwość ustawienia siły wibracji podczas pisania za pomocą prostego suwaka. Nie można z nim przesadzić, bo przekraczając 60% skali, przy szybkim pisaniu telefon wpada w bardzo duży rezonans i naprawdę ciężko wtedy coś na nim bezbłędnie napisać.

Same działanie aplikacji wiadomości, jak i aplikacji do obsługi poczty, jest typowe dla Androida. Mamy więc czytelny podział wiadomości, wszystko jest szybkie, prawidłowo się synchronizuje i ogólnie rzecz biorąc nie ma powodów do narzekania.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News