DAJ CYNK

Test telefonu Sony Xperia M2

Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

Menu i interfejs

Nakładka Sony nie zmieniła się za mocno od ostatniego mojego spotkania z serią Xperia. Do odblokowaniu ekranu nadal służy animacja "żaluzji" i wykonujemy to przesunięciem palca w pionie. Z ekranu blokady nadal mamy dostęp do aparatu i możemy do niego dodać również skrót do poczty, Google Now, kalendarza , aplikacji Track ID lub wpisów z Google+, tak żeby mieć te informacje stale na widoku.

W Menu nadal bez zmian (czyt. masa niepotrzebnych aplikacji), ale pojawiła się jedna nowość. Zamiast widżetów, które zawsze były na ostatniej karcie Menu, pojawiła się karta z opcjami, dla odmiany na początku. Od góry znajdziemy na niej opcję wyszukaj (jak ktoś cierpi na nadmiar aplikacji), odinstaluj (TAK! ale o tym za moment), dalej opcje sortowania ikon wg własnej kolejności, alfabetycznie, najczęściej używane i zainstalowane, czyli nie będące integralną częścią Androida. Na końcu sekcja Pobierz - Google Play i Sony Select. Wróćmy do Odinstaluj. Jest to cudowna opcja, która pozwala się w prosty sposób pozbyć przynajmniej części aplikacji, takich jak Facebook, Video Unlimited lub McAfee Security. Mała rzecz, a bardzo cieszy, bo w końcu tak banalna czynność nie wymaga rootowania systemu.

Ale żeby nie było, że w Menu M2 są same śmieci. Znajdziemy tam nawigację Navigon, ale niestety tylko w 30 - dniowej wersji testowej. Znajdziemy również użyteczną aplikację Smart Connect, która pozwala na zaprogramowanie tego, co ma się dziać po podłączeniu danego akcesorium, jak np. uruchomienie odtwarzacza po podłączeniu słuchawek lub wyciszenie po wykryciu słuchawki Bluetooth. Bardzo pożyteczny jest również OfficeSuite w pełnej wersji Pro, która pozwala zarówno na odczyt plików pakietu Office, ale też na ich edycję i tworzenie. Miłośnicy fotografii z pewnością docenią rozbudowaną i bardzo intuicyjną aplikację do edycji zdjęć Pixir Express, a niespełnieni artyści zabiorę się za Szkic, czyli prostą, mobilną odmianę Painta.

Standardowe motywy kolorystyczne, których jest sześć, można uzupełnić o specjalnie przygotowane schematy, do których najprościej jest dostać się przez Sony Select. Nie jest ich dużo, zaledwie kilkanaście sztuk, ale można z nich wybrać coś mniej standardowego od fabrycznych schematów. Ładniejszy motywy są niestety płatne, ale warte swojej ceny.



Internet i łączność

Xperia M2 oferuje bardzo bogaty wachlarz sposobów łączenia się z Internetem, jak i innymi urządzeniami. Do dyspozycji dostajemy pełne HSPA (HSDPA do 21 Mb/s; HSUPA do 5,76 Mb/s), LTE kategorii 4 (odbieranie do 150 Mb/s; wysyłanie do 50 Mb/s), Wi-Fi kategorii a/b/g/n, Bluetooth 4.0, a także NFC i GPS oraz GLONASS. Zdecydowanie wszystko jest na miejscu.

Nie tylko jest na miejscu, ale również działa jak powinno. Zasięg Wi-Fi jest bardzo dobry. Telefon sprawnie wyszukuje odpowiednie sieci i utrzymuje połączenie z nimi nawet po oddaleniu się na znaczną odległość. Również na działanie GPS-u nie można narzekać. Aktualna pozycja jest ustalana praktycznie na już, a podczas jazdy M2 nie gubi sygnału i utrzymuje stałe połączenie z satelitami.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News