DAJ CYNK

Test telefonu Sony Xperia XZ3 - jest coraz lepiej

Matian Szutiak (msnet)

Testy sprzętu

Wygląd zewnętrzny, jakość wykonania i ergonomia

Wygląd Xperii XZ3 został nieco poprawiony w stosunku do Xperii XZ2. Przede wszystkim sprasowano nieco dziwne wybrzuszenie z tyłu, które w poprzednim modelu wyglądało jak efekt spuchnięcia akumulatora. W najnowszej Xperii efekt ten jest minimalny. Powiększono za to boczne zaokrąglenia przedniego panelu, które teraz obejmują także wyświetlacz. Zajmuje on około 80,5% przedniej powierzchni – to mało jak na obecne standardy, ale przyzwoicie jeśli przypomnimy sobie „lotniska” pod i nad ekranem nieco starszych flagowych smartfonach firmy Sony. Pod ekranem znajduje się logo producenta, a nad nim dioda powiadomień, czujniki (zbliżania i oświetlenia), głośnik słuchawki oraz obiektyw przedniego aparatu.

Układ elementów z tyłu jest identyczny jak w XZ2 i obejmuje moduł fotograficzny oraz czytnik linii papilarnych. Ten ostatni jak dla mnie został umieszczony zdecydowanie za nisko, przez co ciężko w niego trafić. Podobnie jak w przypadku poprzedniego modelu, podczas testów ciągle trafiałem palcem w obiektyw aparatu. Fizyczne przyciski są zlokalizowane na prawym boku. Nie zabrakło wśród nich dwustopniowego przycisku aparatu, co jest obecnie unikalnym rozwiązaniem. Lewy bok urządzenia jest pusty.

Na dole znajduje się gniazdo USB i otwór mikrofonu, natomiast na krawędzi zlokalizowano wydłużony wylot głośnika. Po przeciwnej stronie znajdziemy otwór drugiego mikrofonu oraz wysuwaną tackę na karty (2 x nanoSIM lub nanoSIM + microSD). Do jej wyjęcia nie jest potrzebne żadne dodatkowe narzędzie, co jest typowym rozwiązaniem dla smartfonów Sony.

Xperia XZ3 dobrze leży w dłoni, choć wyraźnie czuć, że nie mamy do czynienia z najlżejszym urządzeniem. Szklana obudowa jest niestety bardzo śliska i telefon łatwo ześlizguje się nawet z niezbyt śliskich powierzchni, takich jak stół czy sofa, jeśli tylko te nie są dobrze wypoziomowane. Jeszcze gorzej będzie, gdy zaczniemy używać rękawiczek (już niedługo zima). Całość, jak przystało na flagowca, została perfekcyjnie złożona i wygląda całkiem nieźle – zdecydowanie lepiej, niż w przypadku XZ2.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News