DAJ CYNK

Test telefonu Sony Xperia XZ3 - jest coraz lepiej

Matian Szutiak (msnet)

Testy sprzętu

Interfejs systemowy i aplikacje dodatkowe

Xperia XZ3 jest pierwszym smartfonem, który trafia na rynek z systemem Android 9.0 Pie „prosto z pudełka”. Sony kultywuje tu swoją tradycję, która zapewnia regularne aktualizowanie oprogramowania w topowych smartfonach oraz stosunkowo szybkie wdrażanie w nich najnowszej wersji Androida. Jest tu oczywiście także nakładka systemowa Sony, która należy do lżejszych rozwiązań tego typu i nie modyfikuje wszystkich elementów interfejsu.

W Xperii mamy podział na pulpity oraz szufladę ze wszystkimi aplikacjami. Na lewo od pulpitów znajdziemy panel Asystenta Google, na razie mocno ograniczony z uwagi na brak obsługi języka polskiego. Na lewo od szuflady z aplikacjami jest wyszukiwarka programów, która przy okazji pokazuje proponowane tytułu.

Możliwości dostosowania interfejsu do potrzeb użytkownika są całkiem spore. Możemy zmienić motyw lub tylko tapetę, zmienić siatkę ikon (od 3x4 do 5x6), a także spersonalizować wielkość czcionek i innych elementów interfejsu.

Nowością jest boczny sensor. Boczne krawędzie ekranu reagują na podwójne stuknięcie, co powoduje pokazanie bocznego menu (z prawej lub lewej strony, zależnie od tego, której krawędzi użyliśmy) ze skrótami do wybranych aplikacji i funkcji. Możemy tu też wykonać gest przesunięcia w górę lub w dół, co działa identycznie, jak przycisk wstecz. Dostosować możemy czułość na stuknięcie oraz szybkość, z jaką możemy to zrobić. Samo rozwiązanie uważam za bardzo wygodne, choć wymaga przyzwyczajenia oraz odpowiedniej konfiguracji, by nie wywoływać bocznego menu przypadkowo. Na szczęście sensor boczny można wyłączyć dla wybranych aplikacji, na przykład gier. Można też włączyć sensor tylko z jednej, wybranej strony.

Jeśli chodzi o aplikacje, to przy pierwszej konfiguracji urządzenia możemy zdecydować o doinstalowaniu części programów dodatkowych, które w razie potrzeby zostaną pobrane ze sklepu Google Play. To lepsze rozwiązanie, niż pakowanie wszystkiego od razu i dawanie co najwyżej możliwości deaktywacji, jak to było wcześniej. Dzięki temu w pamięci urządzenia możemy mieć tylko podstawowy zestaw, złożony z aplikacji systemowych i multimedialnych Sony oraz klientów podstawowych usług Google’a.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News