DAJ CYNK

Test telefonu Sony Xperia Z Ultra

Marcin Kruszyński (vonski)

Testy sprzętu

Kiedy jesienią 2011 roku Samsung zaprezentował światu swojego pierwszego Galaxy Note'a wiele osób podeszło do tego modelu bardzo sceptycznie twierdząc, że tak wielkie urządzenie po prostu się nie sprzeda. Czas szybko zweryfikował te wątpliwości. Okazało się, że Samsung świetnie trafił w niszę na rynku, a seria Galaxy Note osiągnęła przez dwa lata sprzedaż na poziomie kilkudziesięciu milionów egzemplarzy. Phablety stały się faktem, więc jak nietrudno było przewidzieć również inni producenci postanowili spróbować swoich sił na tym polu. Firmie Sony dość sporo czasu zajęło wypuszczenie pierwszego urządzenia tego typu, ale w końcu się pojawiło. Bohaterem niniejszej recenzji będzie Xperia Z Ultra - pierwszy phablet japońskiego producenta, sprzęt niezwykły pod wieloma względami.

Kiedy jesienią 2011 roku Samsung zaprezentował światu swojego pierwszego Galaxy Note'a wiele osób podeszło do tego modelu bardzo sceptycznie twierdząc, że tak wielkie urządzenie po prostu się nie sprzeda. Czas szybko zweryfikował te wątpliwości. Okazało się, że Samsung świetnie trafił w niszę na rynku, a seria Galaxy Note osiągnęła przez dwa lata sprzedaż na poziomie kilkudziesięciu milionów egzemplarzy. Phablety stały się faktem, więc jak nietrudno było przewidzieć również inni producenci postanowili spróbować swoich sił na tym polu. Firmie Sony dość sporo czasu zajęło wypuszczenie pierwszego urządzenia tego typu, ale w końcu się pojawiło. Bohaterem niniejszej recenzji będzie Xperia Z Ultra - pierwszy phablet japońskiego producenta, sprzęt niezwykły pod wieloma względami. Zapraszam do lektury.

Zawartość pudełka

Zestaw, który otrzymałem od Sony, nie był wersją sprzedażową, która trafiła na półki sklepowe. Ale jego zawartość nie różniła się od tego, co dostanie nabywca Xperii w sklepie. W pudełku znajdziemy wyłącznie podstawkę biurkową z kablem USB oraz ładowarkę sieciową. Oprócz tego opakowanie zawiera tylko kilka ulotek. Zabrakło niestety słuchawek, co nieco dziwi przy tej klasie i cenie sprzętu. Strata tym bardziej bolesna, że Sony ostatnimi czasy wyposażał swoje smartfony w naprawdę dobrej klasy zestawy słuchawkowe. Poza wspomnianą ładowarką w pudełku znajdziemy tylko strzępy mało ciekawej dokumentacji. Jednym słowem - zestaw w absolutnie minimalnej objętości.
Samo pudełko również nie jest niczym odkrywczym, wyróżnia się może nieco wielkością, co jest oczywistym następstwem gabarytów samego urządzenia, o czym później.

Specyfikacja

Pod względem suchej specyfikacji Xperia Z Ultra oferuje prawie wszystko to, co najlepsze na rynku mobilnych urządzeń. Sercem urządzenia jest najwydajniejszy obecnie układ - Snapdragon 800, wyposażony w cztery rdzenie Krait 400, taktowane zegarem 2,2 GHz, wspierane przez potężny chip graficzny Adreno 330. Pamięć operacyjna urządzenia to 2 GB, zaś wewnętrzna pamięć na pliki ma pojemność 16 GB, z czego do dyspozycji użytkownika jest niecałe 12 GB. Warto od razu zaznaczyć, że Sony nie popadło w niemądrą modę i pozostawiło w Xperii slot kart microSD, co pozwala tanim kosztem szybko powiększyć zasoby urządzenia.

Phablet (okropne określenie) wyposażony jest w modem 3G pracujący w trybie HSPA+DC (HSDPA 42Mb/s, HSUPA 5,8Mb/s), w każdej możliwej częstotliwości, podobnie jak moduł LTE Cat4 (do 150 Mb/s). Kwestia ewentualnej kompatybilności sieci w tym modelu nas więc nie dotknie. Ponadto Z Ultra wyposażona jest standardowo w Wi-Fi (ac, z trybem Wi-Fi Direct, DLNA oraz Wi-Fi Hotspot), Bluetooth 4.0 z profilem A2DP, moduł GPS oraz GLONASS, stereofoniczne radio FM z RDS, NFC, port microUSB posiadający funkcje MHL oraz USB On-the-go, pozwalający podłączać zewnętrzne nośniki danych. Obraz wyświetlany jest na ogromnym ekranie (6,4 cala) o rozdzielczości FullHD (1920x1080) wykonanym w technologii LCD, wspartej zaawansowanymi funkcjami Triluminos Display oraz X-Reality Engine, mającymi na celu poprawę jakości obrazu. Całość zamknięta jest w wodoszczelnej obudowie o wymiarach 179,4 x 92,2 x 6,5 mm. Z niewymienną baterią o pojemności 3050 mAh Xperia waży 212 gramów.

W specyfikacji urządzenia naprawdę ciężko znaleźć luki. Sony wyposażył swojego flagowca praktycznie we wszystkie możliwe dobrodziejstwa współczesnej techniki. Na upartego można by się doczepić chyba jedynie braku głośników stereo, które przy tak multimedialnym urządzeniu byłyby dość logicznym dodatkiem.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News