DAJ CYNK

Test telefonu Sony Xperia Z1 Compact

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Obsługa multimediów

Gdy już wiemy jak telefon radzi sobie z rejestrowaniem multimediów, przyda się kilka słów na temat możliwości ich odtwarzania. Standardowo już dla firmy Sony, z bliżej niezrozumiałych przyczyn brakuje kodeków dla Windows Media Audio i Windows Media Video. Poza tym, czeka nas wielki urodzaj rozpoznawanych plików. Telefon bez trudu radzi sobie z popularnymi formatami plików audio, w tym z bezstratnymi plikami FLAC, a aplikacja Walkman rozpieszcza użytkownika olbrzymią liczbą dodatkowych ustawień. Dynamiczny normalizer redukuje różnice głośności pomiędzy utworami, a ClearAudio+ dobiera automatyczne nastawy equalizera w zależności od utworu. Da się rzecz jasna też ręcznie sterować equalizerem, zarówno poprzez szereg dostępnych schematów dźwiękowych, jak i manipulując pięcioma suwakami częstotliwości, którym towarzyszy szósty suwak Clear Bass, dodający do dźwięku ciepłe, pełne basy, bez nieprzyjemnego trzeszczenia. Funkcja Wyraźne stereo zmniejszy zakłócenia pomiędzy kanałami, a za pomocą nastaw Dźwięku przestrzennego możemy imitować odtwarzanie muzyki w studiu, klubie czy w sali koncertowej. Również w czasie odtwarzania muzyki z głośnika do wyboru mamy dodatkowe ustawienia - wspomniane wcześniej wzmocnienie głośności xLOUD i poprawiającą jakość funkcję Cleare Phase. Co warto podkreślić, już bez tych wszystkich bajerów Xperia Z1 Compact naprawdę dobrze brzmi, z powodzeniem zastępując iPoda. Podobnie jednak jak w przypadku głośnika zewnętrznego, również na słuchawkach przydałaby się nieco większa głośność.

Producent nie zapomniał o radiu FM, a zintegrowana funkcja TrackID umożliwia automatyczne rozpoznanie lecącego w radiu utworu i znalezienie go na YouTube'ie czy nawet w Deezerze.

W czasie przeglądania menu aplikacji wideo, zaskoczyła mnie bardzo rozbudowana obsługa napisów. Możemy wczytać je ręcznie lub automatycznie, dobrać krój czcionki, jej kolor, wielkość czy tło i bez inwestowania w dodatkowe aplikacje od razu po otworzeniu pudełka oglądać w wygodny sposób zagraniczne produkcje. Podobnie jak konkurentom, problemy sprawiają jedynie pliki MKV z kodekiem dźwięku AC3, poza tym wszystko działa idealnie płynnie, w tym Divx-y i XviD-y o rozdzielczości FullHD.

Wydajność i czas pracy

Potężny układ Snapdragon 800 wypadł w testach wydajności lepiej niż u większej Xperii Z1 (zestawienie wyników benchmarków dołączam po prawej stronie). To jedna z zalet z głową dobranej rozdzielczości ekranu. Każda gra i aplikacja działa na Z1 Compact po prostu idealnie. Aż tak duża wydajność, przyniosła obawy o żywotność akumulatora. W końcu 2300 mAh to o 700 mniej niż w większym wariancie telefonu. Obawy okazały się niesłuszne. Pokonując trasę 1200 kilometrów, bez aktywnych funkcji oszczędzania energii, z maksymalnym podświetleniem ekranu, intensywnym korzystaniem z Facebooka, aktywną łącznością LTE i ponad setką wykonanych zdjęć, po pierwszym dniu zostało jeszcze 64 procent baterii i bez trudu telefon wytrzymał również następny dzień wycieczki. Podobnie eksploatowane smartfony Nokia Lumia 925 i Samsung Galaxy S4 wymagały ładowania już po pierwszym dniu. Jeśli dodatkowo uruchomimy tryb oszczędzania energii (Stamina), o ładowarce zapominać będziemy na 3-4 dni. Dla mnie bomba.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News