DAJ CYNK

Test telefonu ZTE Grand X IN

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Bardziej umiarkowany entuzjazm towarzyszył mi podczas testowania głośności rozmów. Jest z przeciętna i podkręcenie jej choć o jeszcze jeden stopień zdecydowanie by nie zaszkodziło. Rozmówcy słyszeli mnie zazwyczaj dobrze (dodatkowy mikrofon czyścił dźwięk z szumów otoczenia), za wyjątkiem jedynie sytuacji przebywania na granicy zasięgu. Warto przy tym nadmienić, że owa granica była zwykle dalej niż w przypadku np. Galaxy S II. Jak przystało na producenta infrastruktury komórkowej, z zasięgiem problemów nie ma.

Książka telefoniczna bazuje na trzech zakładkach: grupy, kontakty i ulubione. Te ostatnie generowane są automatycznie na podstawie naszej aktywności. Grupy tworzyć można ręcznie, natomiast same kontakty szybko zaimportować z konta Google’a. W dialerze nie zabrakło funkcji Smart Dial, czyli szybkiego wyszukiwania kontaktów na bazie wybieranych znaków na klawiaturze numerycznej. Dla każdego z numerów obejrzeć można nie tylko datę i godzinę ostatniego połączenia, ale też pełną listę połączeń, wraz z ich czasami i kierunkiem. Właściwie trudno oczekiwać czegoś więcej od książki telefonicznej. Wiadomości SMS i MMS mają postać rozmów poukładanych w wątki, z wyświetloną godziną odbioru/wysłania wiadomości. Za pomocą ikonki spinacza dołączyć możemy o wiadomości multimedia, w tym np. kontakt czy plik wideo i zamienić ją w MMS. Przeglądanie nawet dłuższych czatów odbywa się z zadowalającą szybkością.

Wydajność

Gdy o wydajności mowa, już na wstępie zaznaczyć należy, że jednordzeniowy Intel Atom Z2460, taktowany zegarem 1,6 GHz (z obsługą Hyper-Threadingu) najszybszym procesorem w świecie Androida nie jest. Niewątpliwie jest to natomiast najszybsza jednordzeniowa jednostka centralna jaką przyszło mi testować, która wydajnością dorównuje dwurdzeniowym konstrukcjom opartym na architekturze ARM. Choć Android stworzony został pod kątem właśnie procesorów ARM, aplikacje na niego pisane są w języku JAVA i w związku z tym większych problemów ze zgodnością programów nie doświadczymy. Wyjątek stanowią tu najbardziej rozbudowane graficznie gry, które mogą potrzebować aktualizacji ze strony producenta nim zaczną wspierać procesory Intela i grafikę Intel GMA. I między innymi właśnie z tej przyczyny w jednych benchmarkach procesor Intela uzyskuje wyniki wybitne, a w innych góra przeciętne.

W teście AnTuTu ZTE Grand X In pokonał Samsunga Galaxy S II, ustępując minimalnie opartej na dwóch rdzeniach Krait Xperii T. Dla odmiany, w teście GL Benchmark wyniki bliższe były tym uzyskiwanym przez tanie modele dwurdzeniowych smartfonów Samsunga z tego roku - jak Galaxy S Advance czy Galaxy Ace II. Tanie… ale wciąż droższe niż nowy smartfon ZTE. Prawdziwie miażdżące wyniki Grand X In osiągnął w testach przeglądarki internetowej. W benchmarku Sun Spider 9.1 produkt ZTE pokonał nawet Galaxy S III, ustanawiając nowy rekord zestawienia, z kolei w teście Browser Mark Grand X In rzucił na łopatki czterordzeniowego HTC One X.



Jak te wszystkie benchmarki przekładają się na praktykę? Póki Intel nie zadomowi się na dobre na rynku smartfonów, niektóre gry mogą nie działać w ogóle lub pojawiać się w dedykowanej wersji z opóźnieniami. Na początku testów nie była jeszcze dostępna dla ZTE Grand X In gra Asphalt 7, po tygodniu dało się ją już pobrać, ale nie była jeszcze w pełni płynna. Wszystkie dwuwymiarowe gry i aplikacje narzędziowe działały natomiast bez zarzutu. Co jednak było dla mnie chyba najistotniejsze, piorunująco szybko działała przeglądarka internetowa, z której korzystałem znacznie częściej niż grałem na telefonie.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News