DAJ CYNK

Xiaomi Mi A3 - test smartfonu z czystym Androidem. Bez MIUI lepszy?

Mieszko Zagańczyk

Testy sprzętu

System

Kiedyś interfejs MIUI był czymś  tak rewolucyjnym i unikatowym, że użytkownicy smartfonów Samsunga, HTC czy Nexusów Google’a instalowali custom ROM-y z dodatkiem chińskiego Androida. Z czasem jednak własne nakładki producentów nabrały szybkości i wypiękniały, a czysty Android z wersji na wersji zyskiwał nowe funkcje i coraz częściej stawał się świadomym wyborem użytkownika. Dziś zalety MIUI tym bardziej mogą wydawać się dyskusyjne - wielu uważa ten interfejs za zbyt przeładowany i nadmiernie skomplikowany.  Dla takich osób linia modeli Mi Ax to idealne rozwiązanie - zalety smartfonów Xiaomi połączone zostały w tym przypadku z czystym Androidem i to jeszcze należącym do programu Android One.

Xiaomi Mi A3 - test i recenzja

W testowanym egzemplarzu system wciąż pozostawał w wersji 9, a aktualizacje zabezpieczeń miały początkowo datę 5 września, a po wysłaniu nowej paczki OTA - 5 października, czyli wszystko otrzymujemy na bieżąco.  W teorii należy się spodziewać aktualizacji do Androida 10 oraz kolejnych, comiesięcznych poprawek bezpieczeństwa. Na temat Androida 10 nie ma żadnych pewnych informacji - tu ruch należy do Xiaomi, ale producent nie określił daty aktualizacji.

Jak się używa Xiaomi Mi A3 z czystym Androidem 9? Wręcz wybornie, przy czym doświadczenie to nie różni się niczym szczególnym od tego, co zapewniają najnowsze smartfony Motoroli czy Nokii. Podczas pierwszego uruchomienia Mi A3 użytkownik może wybrać trzy aplikacje proponowane przez Xiaomi (Mi Community, Amazon Shopping i AliExpress) oraz ponadstandardowe aplikacje Google (n. Notatnik Keep, Duo itd), wykraczające poza obowiązkowy zestaw.  Bez tych dodatków system składa się z podstawowych aplikacji Androida oraz „obowiązkowego” zestawu Google - Map, Gmaila, Sklepu itd.

Xiaomi Mi A3 - test i recenzja

Xiaomi Mi A3 - test i recenzja

Dopiero w menu ustawień systemowych odnajdziemy skromną pozycję Usługi Mi, gdzie jednak znalazły się tylko dwie opcje - program zadowolenia użytkownika oraz wysyłanie danych diagnostycznych.  Szukając jeszcze innych śladów działania producenta, znajdziemy je w aplikacji aparatu, która przypomina smartfony z MIUI. 

Dla zwolenników czystego Androida używanie Xiaomi Mi A3 będzie więc dużą przyjemnością. System działa płynnie, jest przejrzysty, stabilny - trudno się do czegoś przyczepić.

Xiaomi Mi A3 - test i recenzja

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News