Klienci BNP Paribas na celowniku. Lepiej nie wierz, w to co czytasz

Najlepsze co możesz zrobić w takiej sytuacji to złapać oddech i wstrzymać się z jakimkolwiek działaniem. Tak, na początek. To nic innego, jak klasyczne oszustwo, które może skończyć się niczym innym, jak przejęciem twojego konta i w rezultacie wyczyszczeniem go do zera z oszczędności. 

To nie bank BNP Paribas do ciebie napisał

Cyberprzestępcy masowo rozsyłają fałszywe maile, w których próbują przekonać użytkownika do szybkiego działania. Dostajemy wiadomość, z której dowiadujemy się że nasza karta została "powiązana z wieloma urządzeniami” i ze względów bezpieczeństwa konto zostanie zablokowane. Rzecz jasna, musimy się pospieszyć - mamy tylko 12 godzin na weryfikację, inaczej nasze płatności zostaną trwale wyłączone.

Mail zawiera link do rzekomej strony BNP Paribas, gdzie musimy "potwierdzić  tożsamość”. Jakiekolwiek dane logowania, które podamy, trafią prosto w ręce oszustów. 

Warto pamiętać - prawdziwy BNP Paribas nigdy nie wysyła takich maili i nie każe nikomu logować się do bankowości przez podejrzane linki.

Co zrobić, jeśli zauważymy takiego maila?

• Nie klikaj w nieznane linki.
• Nigdy nie podawaj danych logowania (żadnych, a zwłaszcza tych do banku) na niezweryfikowanych stronach.
• Sprawdź nadawcę – często adresy mailowe oszustów są pełne literówek lub dziwnych domen, np. bnp-paribas-secure-login[.]com.
• Wejdź na stronę banku samodzielnie. Zamiast klikać podejrzane linki, wpisz adres banku ręcznie w przeglądarce, zaloguj się na swoje konto i sprawdź powiadomienia.
• Zadzwoń na infolinię banku. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, lepiej upewnij się u źródła.

Jeśli dane logowania trafiły na fałszywą stronę:

• Natychmiast skontaktuj się z bankiem i zgłoś, że twoje konto mogło zostać przejęte.
• Zmień dane logowania do bankowości.
• Monitoruj swoje konto i sprawdzaj, czy nie pojawiły się podejrzane transakcje.