DAJ CYNK

Używasz BLIK? Pilne ostrzeżenie. Możesz stracić pieniądze

Mieszko Zagańczyk

Bezpieczeństwo

Używasz BLIK? Pilne ostrzeżenie. Możesz stracić pieniądze

CERT Orange Polska zauważył dziś nową aktywność przestępców, którzy pozywając się pod BLIK, próbują wyłudzić login i hasło do banku.

BLIK to jedna z najpopularniejszy metod płatności w Polsce, niedziwne więc, że przestępcy chętnie się pod nią podszywają. Eksperci od bezpieczeństwa z CERT Orange Polska namierzyli właśnie kolejny taki atak.

Uważajcie na fałszywe SMS-y, sugerujące problem z usługą BLIK! Od piątkowego popołudnia obserwujemy wzmożoną liczbę tego typu wiadomości, będących próbą wyłudzenia loginu i hasła do banku

– alarmuje CERT Orange Polska.

Fałszywe wiadomości przychodzą w SMS-ach z napisami NOTICE oraz InfoSMS – te nazwy widnieją w polu nadawcy, co może sugerować systemowy komunikat. Nadpis BLIK jest zastrzeżony i przestępcy nie mogą się nim posługiwać, ale słowo BLIK widnieje w treści SMS-a:

[BLIK] Aby moc dalej korzystac z BLIK-a, zweryfikuj swoja tozsamosc juz teraz. Zrob to na: wymien-teraz[.]com

Chociaż BLIK często pojawia się w próbach oszustw, to ponowna weryfikacja tożsamości w tym systemie płatności stanowi pewną nowość. 

Z czymś takim się do tej pory nie spotkaliśmy, a BLIK nie wygasa

 – komentuje CERT Orange Polska.

BLIK nie wygasa, ale zaniepokojone ofiary nie będą się nad tym zastanawiały, a sugestia, że bez weryfikacji nie będzie można dalej korzystać z płatności to socjotechniczne oddziaływanie na emocje. 

Po kliknięciu w link z wiadomości SMS ofiara na początku trafia na stronę udającą witrynę BLIK z logotypami poszczególnych banków. Oszuści zachęcają do wybrania swojego, by przejść do kolejnego etapu rzekomej weryfikacji.

Gdy klikniemy w logotyp banku, trafimy na stronę podszywającą się pod konkretny bank. Można się nabrać, bo strony są skopiowane niemal 1:1, a że mamy do czynienia z fałszywką, zdradza tylko link w pasku adresu.

CERT Orange Polska badał, co dzieje się w kolejnych etapach. Po wpisaniu identyfikatora i hasła najpierw pojawia się monit o przetwarzaniu wprowadzonych informacji (co ciekawe, po niemiecku), a następnie kolejny ekran, gdzie z kolei przestępcy chcą od nas wyłudzić PESEL i nazwisko panieńskie matki.

W przypadku mBanku te dane są niezbędne do skojarzenia aplikacji mobilnej z kontem. W innych bankach mogą pojawić się inne pola i monity, ale efekt jest zawsze takim sam – wszystko kończą się przejęciem przez oszustów kontroli nad kontem bankowym.

CERT Orange Polska radzi, by z założenia nie wierzyć SMS-om związanym z pieniędzmi lub usługami finansowymi. Należy zawsze sprawdzać adres w pasku przeglądarki, a dane wrażliwe podawać wyłącznie, gdy sami wpiszemy na stronie adres banku.

Zobacz: Donald Tusk nie da Ci pieniędzy. To oszustwo
Zobacz: Przeklęty SMS. Chwila nieuwagi i wyczyszczą ci konto bankowe

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock, CERT Orange Polska

Źródło tekstu: CERT Orange Polska