mBank przedstawił nową usługę dla klientów banku. Jest nią rozszerzony pakiet zabezpieczeń CyberOchrona+, składający się z oprogramowania F-Secure SAFE lub BitDefender Internet Security oraz całodobowego wsparcia ekspertów z CyberRescue.
Pandemia koronawirusa to czas wzmożonej aktywności Polaków w sieci, na czym korzystają też cyberprzestępcy. Dlatego też rośnie konieczność korzystania z zabezpieczeń.
Nowa, płatna usługa mBanku rozszerza opcje dostępne we wprowadzonej dwa lata temu ochronie ekspertów CyberRescue. Dzięki współpracy z producentami oprogramowania – firmami F-Secure i BitDefender — mBank proponuje usługę CyberOchrona+, czyli pakiet antywirusowy, zapewniający klientom dodatkową ochronę w sieci.
Zobacz: Smishing, czyli ataki przez SMS, są coraz większym zagrożeniem. Raport CERT Orange
Zobacz: Perfidne oszustwo, na które trzeba uważać. Zdjęcia rękawiczek ochronnych
W skład pakietu wchodzi całodobowe wsparcie specjalistów CyberRescue oraz wybrane przez klienta oprogramowanie – F-Secure SAFE lub BitDefender Internet Security, które zawiera m.in. program antywirusowy, zabezpieczenia bankowości, ochronę przed atakami typu ransomware czy ochronę rodzicielską dla najmłodszych.
Ochrona z pakietem F-Secure SAFE w mBanku będzie kosztować:
Ochrona z pakietem BitDefender Internet Security 2020 w mBanku to koszt:
mBank przekonuje, że jego propozycje są bardziej atrakcyjne cenowo niż większość podobnych usług dostępnych na rynku. Szczególnie korzystne mają być propozycje za roczną subskrypcję.
Od 2018 roku klienci mBanku mogą korzystać z bezpłatnej usługi CyberRescue. Usługa pomaga w przypadku kradzieży cyfrowej tożsamości czy ataku z użyciem złośliwego oprogramowania. Eksperci dostępni są przez całą dobę i można się z nimi skontaktować mailowo, telefonicznie, a nawet na Messengerze.
Zobacz: Szczepienie na koronawirusa to oszustwo. Ministerstwo Zdrowia ostrzega
Zobacz: Rząd i telekomy w końcu biorą się za oszustów. Koniec wyłudzeń „na koronawirusa”
Źródło tekstu: mBank
