PKO BP ostrzega - takie potwierdzenie przelewu jest nic niewarte

PKO Bank Polski apeluje na swoim profilu w mediach społecznościowych - uważajcie na fałszywe maile, podszywające się pod bank. Jak widać, kolejna fala ataków ruszyła i nie zatrzymuje się ani na chwilę. 

Anna Kopeć (AnnaKo)
4
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
PKO BP ostrzega - takie potwierdzenie przelewu jest nic niewarte

Fałszywe maile to już niemal nasz chleb powszedni, niemniej jednak warto wiedzieć, że kolejna fala ruszyła i klienci banku są bombardowani e-mailami zatytułowanymi: Potwierdzeniu przelewu. Łatwo taką wiadomość uznać za prawdziwą, bowiem w polu wiadomości widnieje adres nadawcy: PKO Bank Polski. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Bank jednak stanowczo się od tego odcina i apeluje do użytkowników.

Nie jesteśmy autorem tych treści! Umieszczony w treści wiadomości rzekomy podgląd potwierdzenia zrealizowanego przelewu jest w rzeczywistości linkiem prowadzącym do pobrania złośliwego oprogramowania.

- czytamy na stronie PKO Bank Polski

Jak zatem postępować w sytuacji, kiedy tego typu mail trafi na naszą skrzynkę? Oczywiście, tylko jedna reakcja jest słuszna. Nie otwierajmy załączników i nie klikajmy w żadne linki w tego rodzaju e-mailach. Niestety, jeśli klikniemy w link, możemy stracić nasze pieniądze bezpowrotnie, a jeśli zostawimy dane w formularzu to oszuści będą w stanie przejąć kontrolę nad naszym kontem bankowym. 


W przypadku wątpliwości co do otrzymanego e-maila zawsze można skontaktować się z bankiem, za pomocą bezpłatną infolinii. 

Warto pamiętać:

  • E-maile i SMS-y od banku nie zawierają linków.
  • Przed zalogowaniem się do serwisu iPKO, zawsze sprawdzaj dokładnie adres strony.
  • Linki do fałszywych stron zamieszczane są często w reklamach w wyszukiwarce i wyglądają jak zwykłe wyniki wyszukiwania.