Pułapka w BLIK. Uważaj, bo można najeść się wstydu

Przelewy na telefon BLIK cieszą się ogromnym powodzeniem. Nie ma w tym nic dziwnego. Są nie tylko łatwe, ale też szybkie. Pieniądze od razu trafiają na konto odbiorcy, więc nie trzeba czekać kilku godzin lub nawet całego dnia, jak w przypadku tradycyjnych przelewów. Jednak wiele osób może nie wiedzieć o jednej rzeczy, która może nas narazić na niemiłą sytuację.

Przelewy na telefon BLIK

Serwis Cashless.pl poinformował o jednej kwestii związanej z przelewami na telefon BLIK, z której wiele osób może nie zdawać sobie sprawy. Okazuje się, że wśród danych, które otrzymuje odbiorca przelewu, jest między innymi to, w jaki sposób mamy go zapisanego w książce telefonicznej.

Łatwo wyobrazić sobie sytuację, w której może skończyć się to małą wpadką. Często zapisujemy nazwy znajomych w sposób humorystyczny, a czasami nawet złośliwy. Jeśli kiedyś przyjdzie nam zrobić im przelew BLIKIEM, to się mogą o tym dowiedzieć.

BLIK przyznał, że zależy to od banków, które mają wybór tego, jakie informacje są przekazywane odbiorcy przelewu.

Możliwość zmiany i sposób wyświetlania nazwy odbiorcy w trakcie realizacji przelewu zależy od funkcji dostępnych w danej aplikacji bankowej. Poszczególne banki mogą oferować różne rozwiązania w tym zakresie.