HP znowu wkurzył użytkowników. Przegrali ważną sprawę

Użytkownicy drukarek HP znów mają powody do frustracji. Po trwającym ponad cztery lata pozwie zbiorowym, dotyczącym praktyk firmy, które zmuszają do korzystania z drogich, oryginalnych tuszów, finał jest daleki od satysfakcjonującego.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
11
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
HP znowu wkurzył użytkowników. Przegrali ważną sprawę

Sąd federalny w Kalifornii zakończył sprawę, w której HP nie przyznało się do winy i nie zaoferowało rekompensaty większości poszkodowanych klientów. Jedynie trójka osób, które zainicjowały pozew, otrzyma po 5 tys. dolarów odszkodowania. Użytkownicy pozostałych 21 modeli drukarek LaserJet będą mieli możliwość cofnięcia problematycznych aktualizacji oprogramowania, które skarżący nazywali "złośliwym oprogramowaniem".

Dalsza część tekstu pod wideo

Finał pozwu przeciwko HP

Sprawa dotyczyła również starszych modeli, wyprodukowanych przed 2016 rokiem, jednak w obecnych czasach, po niemal dekadzie od ich premiery, stanowią one niewielki odsetek używanych drukarek. HP, choć z pewnym ociąganiem, zaczęło informować klientów, że ich nowe drukarki posiadają funkcję "Dynamic Security", która blokuje korzystanie z zamienników tuszów, nieposiadających autoryzacji firmy.

Choć HP zrezygnowało z otwartych prób wprowadzenia "subskrypcji na drukowanie", nadal mocno inwestuje w system, który zmusza klientów do używania ich drogich, oryginalnych materiałów eksploatacyjnych.

Użytkownicy z pewnością są rozczarowani. Sprawa zakończyła się dla nich marnym finałem. HP uniknęło odpowiedzialności, a jedyną "nagrodą" dla większości klientów jest możliwość cofnięcia aktualizacji. To kolejny przykład, jak duże firmy technologiczne potrafią utrudniać życie konsumentom.