T-Mobile za Oceanem znów zaatakowany. Wyciekły dane
Amerykański T-Mobile staje się powoli światowym rekordzistą wśród operatorów pod względem hakerskich ataków i wycieków danych. Magentowi ujawnili szczegóły drugiego takiego wydarzenia w tym roku.

Do ataku na T-Mobile USA doszło 24 lutego, a przestępcy mieli dostęp do systemów operatora aż do 30 marca. Co ciekawe, na trop włamania firma wpadła 27 marca i już wtedy podjęła pewne kroki przeciwko złoczyńcom, ale najwyraźniej nie do końca skutecznie. Informacje na temat incydentu ujawniono dopiero wczoraj.



T-Mobile podaje, że mimo tak długiego dostępu tym razem liczba klientów, których dotyczy problem, jest niewielka – jest ich zaledwie 836. We wcześniejszych atakach włamywacze pozyskiwali dane milionów klientów.
Przestępcy zdobyli różne, nie zawsze te same dane klientów – były to m.in. pełne imię i nazwisko, dane kontaktowe, numer konta i powiązane numery telefonów, PIN konta T-Mobile, numer ubezpieczenia społecznego, rządowy numer identyfikacyjny, data urodzenia, saldo konta, a także kody wewnętrzne używane przez T-Mobile do obsługi kont klientów.
Liczba zaatakowanych klientów nie jest może duża, ale w tym wszystkim bardziej chodzi o fakt, że to już kolejne włamanie do T-Mobile w ostatnich latach. W styczniu 2023 r. operator podał informacje o wielkim ataku, podczas którego wyciekły dane aż 37 mln klientów sieci. W kwietniu 2022 roku też doszło do takiego wydarzenia, choć celem były wewnętrzne narzędzia operatora i dane klientów nie zostały ujawnione. Tak się jednak stało w 2021 roku, gdy z amerykańskiego T-Mobile’a wykradziono dane 49 mln klientów. W sumie jest to już dziewiąty taki incydent od 2018 roku.