Wśród graczy od dawna toczy się dyskusja - żeby nie powiedzieć wojna - na temat tego czy lepiej grać na komputerze, czy konsoli. Obiektywnie patrząc na to zagadnienie każde z wymienionych urządzeń ma swoje mocne i słabe strony, a każdy powinien grać na tym, na czym mu wygodniej.
Jednym z często podawanych w tej dyspucie argumentów mających udowadniać wyższość konsol były tytuły ekskluzywne. Jednak od jakiegoś czasu zarówno gry z Xboxa, jak i PlayStation wychodzą również na PC. A wygląda na to, że niedługo będziesz mógł w nie zagrać nawet na smartfonie czy telewizorze.
Kilka godzin temu podczas konferencji prasowej w Brukseli Brad Smith (prezes Microsoftu) ogłosił oficjalnie, że gry Xbox PC trafią do NVIDIA GeForce NOW. Dzięki jednej z najpopularniejszych na świecie usług grania w chmurze największymi hitami będą mogli się cieszyć również posiadacze starszych i/lub słabszych urządzeń.
Gry w GeForce NOW będą dostępne bez różnicy czy zostały kupione w Windows Store, Steamie czy na EPIC Games Store. Co więcej obiecano, że jeśli do skutku dojdzie wreszcie przejęcie przez Microsoft spółki Activision Blizzard to ich gry - łącznie z serią Call of Duty, która znikła w 2020 roku - również zagoszczą w GeForce NOW.
Czemu Microsoft zdecydował się na to posiadając konkurencyjne Xbox Cloud Gaming? Właśnie ze względu na przejęcie Activision Blizzard. Ten ruch ma pokazać, że firma nie zamierza zamykać znanych tytułów w obrębie jednej platformy. Naturalnie NVIDIA, która miała wcześniej wątpliwości, całkowicie popiera już Microsoft.
Zobacz: W te gry mogą grać Chińczycy. Lista poszerza się o 21 nowych tytułów
Zobacz: Philips wypuszcza nowe monitory OLED z podświetleniem Ambiglow
Źródło zdjęć: NVIDIA, Microsoft, Telepolis
Źródło tekstu: The Verge, oprac. własne