Gracz naprawił GTA Online. Poprawkę wykorzysta Rockstar Games

GTA Online ładuje się przeraźliwie długo. Jeden z fanów produkcji znalazł rozwiązanie tego problemu, które teraz zostanie oficjalnie wykorzystane przez Rockstar Games.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Gracz naprawił GTA Online. Poprawkę wykorzysta Rockstar Games

Nie tak dawno pojawiła się ciekawa informacja o fanie GTA Online, który poprawił czasy ładowania gry. W niektórych przypadkach produkcja w wersji na PC potrzebowała nawet 6 minut, aby załadować wszystkie zasoby, co było czasem kilkukrotnie dłuższym w porównaniu do GTA V, czyli wersji dla jednego gracza. Tymczasem po poprawkach użytkownika znanego jako t0st udało się zredukować wymagany czas o około 70 procent, do niecałych 2 minut.

Dalsza część tekstu pod wideo

Gracz naprawił czasy ładowania GTA Online

Gracz udostępnił swoje poprawki całkowicie za darmo za pośrednictwem serwisu GitHub. Od tamtego czasu Rockstar Games jest z nim w stałym kontakcie i deweloper ostatecznie zdecydował o oficjalnym wykorzystaniu stworzonych przez niego ulepszeń. Te trafią do gry w ramach przyszłej aktualizacji, co ostatecznie powinno rozwiązać problem bardzo długich czasów ładowania. Niecałe 2 minut nadal dalekie są od ideału, ale chyba zgodzimy się, że to znacząca poprawa w porównaniu do wcześniejszych 6 minut.

- Po dokładnym zbadaniu sprawy możemy potwierdzić, że gracz t0st w rzeczywistości ujawnił aspekt kodu gry związany z czasem ładowania wersji GTA Online na PC, który można by poprawić. W wyniku tych dochodzeń wprowadziliśmy pewne zmiany, które zostaną zaimplementowane w nadchodzącej aktualizacji tytułu.

- czytamy w oświadczeniu Rockstar Games.

Wiadomość jest o tyle szczęśliwa dla t0sta, że ten nie tylko przyczynił się do znaczącej poprawy gry, której jest fanem, ale też zyskał na tym finansowo. Rockstar Games postanowiło nagrodzić go maksymalną kwotą przewidzianą w programie wykrywania błędów przez użytkowników, czyli sumą 10 tys. dolarów. Ten co prawda nie wykrył błędu związanego z bezpieczeństwem, ale deweloper postanowił zrobić dla niego wyjątek.