Netflix: w kwietniu serial o polskim UFO. Uczta dla miłośników klimatu retro
„Projekt UFO” zabierze widzów w podróż do Polski lat 80., gdzie po rzekomym lądowaniu UFO trwają próby ustalenia pochodzenia obcych istot. Netflix zapowiada nowy serial, który zobaczymy w połowie kwietnia.

Produkcje nawiązujące do realiów PRL, a zwłaszcza lat 80. XX w., stały się już prawdziwą specjalnością Netfliksa. W takiej też konwencji utrzymany jest zapowiadany na kwiecień miniserial „Projekt UFO”, opowieść o wielkiej mistyfikacji – kłamstwie, które staje się prawdą, oraz sile dezinformacji, za którą ślepo podążamy.
Początek lat 80., po rzekomym lądowaniu UFO w Truskasach na Warmii, dwóch mężczyzn – upadająca gwiazda telewizyjna i entuzjasta istot pozaziemskich – wyrusza na intelektualną misję, aby ustalić pochodzenie obcych istot, jednocześnie wciągając w dyskusję wszystkich w swojej orbicie.



Kiedy dwaj bohaterowie starają się przekonać świat do swoich teorii, pewien polityk próbuje wykorzystać zjawiska paranormalne, aby przejąć władzę nad krajem.
Nowa produkcja Netfliksa nawiązuje do prawdziwych wydarzeń, jednak nie jest wiernym odtworzeniem historii rozgrywającej się w latach 80. XX w. Stanowi jej fabularyzowaną wariację, która odzwierciedla specyficzny klimat tych czasów, gdy pojęcie UFO i wizja kontaktów z pozaziemską cywilizacją były szczególnie żywe, poruszając serca i umysły nie tylko fantastów.
W rolach głównych zobaczymy plejadę gwiazd. W serialu występują: Mateusz Kościukiewicz, Piotr Adamczyk, Maja Ostaszewska i Julia Kijowska. Reżyserem i autorem scenariusza serialu jest Kasper Bajon, który dał się wcześniej poznać jako scenarzysta niezwykle przejmującej „Wielkiej Wody”.
Historia o przybyciu UFO do Polski to pomysł oryginalny sam w sobie, natomiast naszym serialem chcemy wpisać się w znane z popkultury narracje o obcych i ich inwazjach. Dodajemy do tego polski akcent, bawiąc się schematami i czerpiąc ze znanych filmów i książek”
Premiera 16 kwietnia w Netflixie.