Na kwiecień w CDA Premium na widzów czeka spora dawka seriali kryminalnych.
Serial oparty jest na bestsellerowych powieściach Christiana Rönnbacka. Inspektor Antti Hautalehto zatrudnia młodego mężczyznę, którego ojciec jest policjantem ponad 20 lat. Hautalehto znajduje się między młotem a kowadłem, gdy okazuje się, że nowy policjant ma poważne problemy psychiczne. Został przyjęty do policji, gdyż udało mu się ukryć „schorzenie” podczas wszystkich testów. W tym samym czasie dochodzi do tajemniczych morderstw. Niemal co tydzień jakiś młody człowiek zostaje znaleziony w rzece. Podejrzenie pada oczywiście na młodego policjanta. Czy słusznie? Dodamy tylko, że będziecie mieli do czynienia z 8 odcinkami dobrego i trochę psychologicznego serialu.
Będzie bardzo kryminalnie. Tym razem z Belgii. Bezpośrednia i konkretna nadkomisarz Liese Meerhout kieruje wydziałem zabójstw w policji w Antwerpii. Ona i jej zespół dokładają wszelkich starań, aby sprawiedliwości stało się zadość. Nawet jeśli oznacza to, że sami przekraczają granicę między dobrem a złem. „Wydział zabójstw” to serial o tym, że sprawiedliwość potrafi być naprawdę niesprawiedliwa. Przestępcy wychodzą na wolność z powodu błędów proceduralnych, a ofiary pozostają na lodzie. Nadkomisarz Liese Meerhout ma ambicje rozwiązać wszystkie najtrudniejsze sprawy. I często robi to z naruszeniem regulaminów. 13 odcinków dobrego kina. Produkcja wciąga i daje do myślenia.
Ten serial to 8-odcinkowy thriller o brutalnym morderstwie w wiosce na północy Norwegii. Ofiarą jest lokalny lekarz, którego ciało znaleziono w rzece. Z miejsca zdarzenia ucieka ze strzelbą w rękach 17-letnia Mira. W rozwiązanie sprawy zaangażowanych jest wiele osób, a każdej towarzyszą silne emocje. Jedną z nich jest umierająca policjantka, Irja, dla której będzie to ostatnie śledztwo. Naszą szczególną uwagę zwróciła Filippa Witt, nowa policjantka, która wnosi do wydarzeń cichy, zdecydowany spokój oraz intuicję. „Łowca i ofiara” to bardzo dobra historia, dobrze nakręcona i zagrana. Sceneria jest zachwycająca i dobrze uchwycona. Serial na swój sposób piękny i oszczędny. Nie ma tu fajerwerków. Wszystko dzieje się w bardzo, bardzo wolnym tempie, co nadaje całej produkcji oryginalny styl i klimat.
Eve Garance jest utalentowaną rysowniczką i pracuje w wydziale dochodzeniowym policji w Montréalu. Wykorzystuje swój talent do tworzenia szkiców, które mają pomóc w schwytaniu przestępców. Współpracownikami Eve są: Maryse Ferron (szefowa), Bernard Dupin (doświadczony śledczy) oraz Anthony Kamal (młody technik kryminalistyki). Ten zespół ma rozwiązywać szereg bieżących, mrocznych zbrodni. Zajmuje się również tzw. zimnymi sprawami, czyli nierozwiązanymi przestępstwami sprzed lat. Najważniejszy staje się tu jednak wątek osobisty głównej bohaterki. Pięć lat wcześniej Eve straciła w nieznanych okolicznościach 6-miesięcznego syna Williama. Niemal każdego dnia wyobraża sobie i szkicuje twarze, jakie mógłby mieć jej syn obecnie, w nadziei, że uda się go odnaleźć. Serial niesie z sobą dużo emocji i mocno trzyma w napięciu, a jego bohaterowie są wyraziści i ciekawi.
W tym przypadku mamy do czynienia z dosyć klasycznym pomysłem na głównego bohatera i fabułę. Van Veeteren jest emerytowanym policjantem „dochodzeniówki”, który odpoczywa po latach pracy w swoim antykwariacie. Jest to jednak bardzo pracowita emerytura. Co chwilę proszony jest o pomoc przy kolejnych sprawach kryminalnych, w które bardzo się angażuje. Rozwiedziony, zrzędliwy, cyniczny, lubi ciemne piwo i szachy. Ale ma to coś - niezwykłą intuicję, jeśli chodzi o „czytanie” w ludziach. W swoim życiorysie ma tylko jedną nierozwiązaną sprawę. „Komisarz Van Veeteren” to serial dla miłośników kryminałów, którzy stawiają na jakość i tradycję w gatunku. Każdy odcinek to niezły thriller psychologiczny z typowym szwedzkim chłodnym podejściem. Serial oparty jest na bestsellerowych powieściach kryminalnych jednego z najpopularniejszych szwedzkich pisarzy, Håkana Nessera.
Bogesund - małe, spokojne miasteczko położone w centrum Szwecji. Zwykle nic tu się nie dzieje. Jednak pewnego dnia straszliwe odkrycie paraliżuje tę małą społeczność. Równocześnie główna bohaterka - komisarz policji Maja Silver - wraca do rodzinnego Bogesund, aby zobaczyć się z córką Rebeką. Jak się domyślacie Maja, która wróciła, aby uporać się z problemami rodzinnymi, będzie miała także masę policyjnej pracy. Staje na czele zespołu dochodzeniowego, który ma rozwiązać sprawę morderstwa młodej kobiety, a potem zniknięcie pewnej mieszkanki Bogesund. W tej dobrze wymyślonej i napisanej historii odkrywana jest co chwilę bolesna prawda o życiu tej małej społeczności. Mieszkańcy czują się zakłopotani, ponieważ na jaw wychodzą kolejne „trupy w szafie”. Coraz wyraźniej widać też bardzo złą rolę, którą odgrywa hierarchia tamtejszego kościoła. Ten mini serial potrafi wciągnąć, a po obejrzeniu 4 odcinków chciałoby się zdecydowanie więcej.
Zobacz: HBO przedstawia nowości na kwiecień 2022
Zobacz: Polsat Box Go w kwietniu – nowe filmy do obejrzenia
Źródło zdjęć: CDA Premium
Źródło tekstu: CDA Premium
