DAJ CYNK

Tajemnica Marsa rozwikłana. NASA wszystko nagrała

Patryk Łobaza (BlackPrism)

Kosmos

Tajemnica Marsa rozwikłana. NASA wszystko nagrała

Od lat wiemy już, jak z bliska wygląda powierzchnia Marsa. Teraz możemy się przekonać, jakie dźwięki wydają występujące tam zjawiska atmosferyczne. Udało się to osiągnąć dzięki łazikowi Perseverance.

Mars od dekad fascynuje ludzi i naukowców, gdyż ze względu na swoją stosunkowo niedużą odległość od Ziemi, jawi się jako jedno z najlepszych miejsc na rozpoczęcie kolonizacji kosmosu. Od wielu lat są dostępne zdjęcia powierzchni Czerwonej Planety w wysokiej rozdzielczości, więc nie ma wątpliwości co to tego, jak wygląda. A jak brzmi? NASA udostępnia nagranie, na którym możemy usłyszeć dźwięki wydawane przez zjawiska atmosferyczne na Marsie.

NASA udostępnia nagranie audio z Marsa

Nie jest żadną tajemnicą, że na powierzchni Marsa występują wiatry. Niektóre są tak silne, że są w stanie przerodzić się w trąbę powietrzną (a finalnie w burzę piaskową). Sprawia to, że pył pokrywający skalistą skorupę unosi się, tworząc wir pyłowy (devil dust). To właśnie to zjawisko zostało nagrane przez mikrofon łazika Perseverance, wysłanego na Czerwoną Planetę w ramach misji Mars 2020. 

Mikrofon jest częścią aparatury do nagrywania SuperCam, umożliwiającej nie tylko rejestrowanie obrazu, lecz również dźwięku. To właśnie dzięki temu urządzeniu udało się nagrać dźwięki wydawane przez wir pyłowy. Ich wyniki i analiza zostały udostępnione na łamach Nature Communications przez naukowców z National Higher French Institute of Aeronautics and Space w Tuluzie we współpracy z Purdue University’s College of Science i NASA.

Nagranie dźwięku wydawanego przez zjawisko atmosferyczne pochodzi z 27 września 2022 roku i można je odsłuchać poniżej:

Warto zaznaczyć, że wiry pyłowe są na Marsie bardzo częstym zjawiskiem. W końcu mowa o planecie, na której występują największe burze piaskowe w Układzie Słonecznym. Mikrofon łazika został zaprogramowany w taki sposób, by automatycznie włączał się co kilka dni i to zaledwie na kilka minut. Tym razem aktywował się akurat, gdy łazik marsjański znajdował się w środku formującej się trąby.

Naukowcy obliczyli, że trąba miała 25 metrów średnicy i 118 metrów wysokości. Miała się również przemieszczać z prędkością 5 metrów na sekundę, a prędkość samego wiatru wynosiła około 40 km/h. Naukowcy podejrzewają, że trąba znajdowała się dopiero w fazie formowania. Przypomnijmy, że burze piaskowe na Marsie mogą występować lokalnie lub obejmować nawet całą planetę, a prędkość wiatru może wtedy wynieść nawet 300 km/h.

Zobacz: Piekielny księżyc. NASA przedstawia niezwykłe zdjęcie
Zobacz: NASA z kolejnym rekordem. Chodzi o Marsa

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: NASA

Źródło tekstu: Nature Communications