NASA planuje ponownie wysłać człowieka na Księżyc po ponad 50 latach od ostatniego spaceru po Srebrnym Globie. Jednak misja może zostać finalnie opóźnione przez problemy techniczne.
W zeszłym roku byliśmy świadkami realizacji pierwszej fazy misji Artemis, czyli bezzałogowego lotu statku kosmicznego wokół orbity Księżyca. Plany są takie, by jeszcze w tym roku to powtórzyć, lecz z ludzką załogą na pokładzie, a pod koniec 2025 dokonać lądowania na Księżycu. Jednak już teraz NASA zapowiada, że plany te mogą zostać opóźnione na 2026 rok.
NASA bierze pod uwagę to, że nowy statek kosmiczny SpaceX nie będzie gotowy do wyniesienia astronautów na powierzchnię Księżyca pod koniec 2025 roku, jak obecnie planowano. Artemis 3 będzie pierwszym umieszczeniem człowieka na Srebrnym Globie od zakończenia programu Apollo.
Aktualnie start misji Artemis 3 planowany jest na grudzień 2025, lecz pojawiają się obawy w NASA, że ze względu na problemy techniczne z rakietą Starship, konieczne będzie zrewidowanie planów i przesunięcie daty realizacji programu.
Przypomnijmy, że pierwszy start Starshipa odbył się w kwietniu i optymistyczny plan zakładał start rakiety, separację dwóch faz, z czego pierwsza — Super Heavy — miała się odłączyć i rozpocząć manewr wodowania. Następnie sam Starship miał wykonać lot suborbitalny, gdzie przetestowane zostałyby jego tarcze termoochronne. Testy miały potrwać łącznie 1,5 h i zakończyć się wodowaniem w Zatoce Meksykańskiej.
W rzeczywistości eksperyment potrwał zaledwie 3 minuty i 30 sekund. Już od początku nie wszystkie silniki zostały uruchomione, a później pojawiły się jeszcze problemy z separacją dwóch faz.
Zobacz: Wyprawa na Marsa to samobójstwo? Chodzi o nasze mózgi
Zobacz: Kosmos wypełnią psy różnych ras. Nie, to nie żart
Źródło zdjęć: SpaceX
Źródło tekstu: Space.com
