DAJ CYNK

Unia kombinuje przy prawach jazdy, w tle m.in. telefony

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Prawo, finanse, statystyki

UE bierze się za prawa jazdy. Szykuj się na nowe wymogi

Parlament Europejski przyjął projekt zmian w przepisach dotyczących wydawania prawa jazdy. Dla kierowców oznacza to ogromne zmiany, chociaż największa kontrowersja została usunięta.

Wkrótce zmienią się przepisy dotyczące nie tylko wydawania prawa jazdy, ale także tych, którzy uprawnienia już nabyli. To pokłosie nowych zmian w przepisach, które zostały przyjęte przez Parlament Europejski. Jednak najbardziej kontrowersyjny pomysł, o który dyskutowano, ostatecznie nie znalazł się w przepisach — informuje Dziennik Gazeta Prawna.

UE rezygnuje z kontrowersyjnej zmiany

W trakcie rozmów na temat projektu zmian najwięcej kontrowersji budził przepis, według którego kierowcy powyżej 70. roku życia mieli przechodzić obowiązkowe kontrole stanu zdrowia. Te miały określać, czy nadal są w stanie kierować pojazdami. W przypadku wyniku negatywnego uprawnienia miały być odbierane, aby nie stwarzali zagrożenia na drogach. Poza tym emeryci mieli otrzymywać dokument tylko na 5 lat. Ostatecznie te przepisy nie znalazły się w przyjętym projekcie.

Co w takim razie się zmieni? Przede wszystkim prawo jazdy, czyli sam dokument, ma być ważne przez co najmniej 15 lat lub 5 lat w przypadku ciężarówek i autobusów. Po tym czasie kierowcy samą mają określać swoją zdolność do dalszego prowadzenia pojazdów. Co ważne, poszczególne kraje mogą w tej kwestii określić własne, bardziej rygorystyczne przepisy, które będą wymagały, np. badań lekarskich.

Sporo zmieni się dla początkujących kierowców. Unia chce, aby przez 2 lata podlegali oni większej kontroli. W tym czasie będą traktowani bardziej surowo niż doświadczeni kierowcy, co oznacza między innymi mniejsze limity alkoholu we krwi oraz wyższe kary za nieprzestrzeganie przepisów. Jednocześnie już 18-latkowie będą mogli uzyskać prawi jazdy na prowadzenie ciężarówek lub autobusów z maksymalnie 16 pasażerami. Ma to być rozwiązanie problemu niedoboru zawodowych kierowców.

Wreszcie zmienić ma się też egzamin na prawo jazdy. UE chce sprawdzać wiedzę kierowców między innymi w zakresie bezpiecznego korzystania z telefonu, korzystania z systemów wspomagania, zjawiska martwego pola, a także jazdy po śliskiej nawierzchni.

Zobacz: Samochody Tesla Cybertruck już rdzewieją. Wystarczą opady deszczu
Zobacz: Apple porzuca swój największy projekt. Miliardy dolarów jak krew w piach

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Dziennik Gazeta Prawna