Nadciągają pojemne i tanie SSD. Wszystko dzięki Western Digital
WD pochwaliło się swoimi nowymi pamięciami 3D QLC (BiCS8), które pozwolą zaoferować kości NAND o większej pojemności. A to przełoży się na ceny SSD.

Western Digital, znane też jako WD, to amerykańska firma technologiczna obecna na rynku od 1970 roku. Mowa o jednym z największych na świecie producentów dysków twardych (HDD), nośników półprzewodnikowych (SSD) oraz innych rodzajów pamięci jak np. karty microSD.
Skorzystają na tym centra danych, AI oraz konsumenci
Amerykanie skupili na sobie uwagę branży podczas ostatniego spotkania dla inwestorów. To właśnie tam Robert Soderbery z WD pokazał nowe pamięci QLC o pojemności 2 Tb (256 GB), które będą wchodziły w skład kości NAND następnej generacji. Wszystko na bazie 218-warstwowej technologii BiCS8.



Nowe rozwiązanie ma być skierowane w pierwszej kolejności do centrów danych i firm związanych ze sztuczną inteligencją. Western Digital nie zdradziło dokładnej specyfikacji swojego 3D QLC NAND, ale mowa o 15-19% większej gęstości niż u konkurencji, 50% wyższej wydajności i 13% niższym zużyciu energii.
Opisywane pamięci pozwolą na zbudowanie SSD o pojemności 1 TB przy użyciu zaledwie czterech układów, a 2 TB przy użyciu ośmiu układów. Tym samym obniży to koszt produkcji (i zapewne ceny w sklepie). Otworzy też możliwość na stworzenie małych SSD M.2 2230 o pojemności 4 TB czy klasycznych M.2 2280 8 TB.
Oczywiście przy założeniu, że Western Digital i Kioxia będą w stanie zaoferować odpowiednie moce produkcyjne, a nowe 3D QLC NAND będzie faktycznie oferować dobrą żywotność i wydajność.