DAJ CYNK

AMD Ryzen 9000 ładnie się kręci, ale korzyści z tego nie ma

Przemysław Banasiak

Sprzęt

AMD Ryzen 9000 ładnie się kręci, ale korzyści z tego nie ma

Wygląda na to, że litografia 4 nm od TSMC w nowych procesorach AMD będzie oznaczać dobre OC. Jednak niekoniecznie ma to przełożenie na wzrost wydajności.

 

Zarówno AMD, jak i Intel szykują się do premiery nowych procesorów dla komputerów stacjonarnych. Rodziny Ryzen 9000 oraz Arrow Lake powinniśmy zobaczyć jeszcze w tym roku. Nikogo więc nie powinno dziwić coraz więcej szczegółów wypływających na światło dzienne.

Nawet po OC AMD przegrywa z aktualną generacją Intela

Dwa dni temu przyglądaliśmy się szczegółom dot. pamięci podręcznej modelu AMD Ryzen 5 9600X. A tym razem w sieci pojawiły się zrzuty pochodzące z programu CPU-Z, które zdradzają potencjał w podkręcaniu i wydajność jakiej można się spodziewać. Należy jednak pamiętać, że mowa o egzemplarzu inżynieryjnym.

Wygląda na to, że nowe dziecko Czerwonych z średniego segmentu ma spory potencjał OC. Procesor AMD Ryzen 5 9600, czyli 6-rdzeniowy i 12-wątkowy model z taktowaniem bazowym 3,9 GHz oraz do 5,4 GHz w trybie boost udało się podkręcić do 5,7 GHz na wszystkich rdzeniach.

AMD Ryzen 9000 ładnie się kręci, ale korzyści z tego nie ma

Jednak aż 300 MHz więcej na wszystkich rdzeniach nie przyniosło dużych korzyści. Benchmark wbudowany w CPU-Z zanotował 871 punktów dla wydajności jednowątkowej oraz 7097 punktów dla wydajności wielowątkowej. Mowa więc o wynikach gorszych niż w dostępnym już Intel Core i5-14600K bez OC.

Oczywiście z ostatecznymi wnioskami warto wstrzymać się do oficjalnej premiery. Sklepowe wersje procesorów mogą doczekać się jeszcze kilku szlifów zarówno w kwestii optymalizacji hardware, jak i software. Warto jednak zauważyć, że już samo AMD zaczęło studzić oczekiwania graczy.

Zobacz: USA chce wykrwawić Chiny. Produkcja tylko na Zachodzie
Zobacz: Korea potwierdza. Rozwój GDDR7 idzie zgodnie z planem

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: 9550pro@X, Telepolis / Przemysław Banasiak

Źródło tekstu: oprac. własne