Trump się przestraszył i znowu zmienił decyzję
Donald Trump ponownie w ciągu kilku dni zmienił decyzję w sprawie ceł nałożonych na inne państwa. Głowa Stanów Zjednoczonych najwyraźniej przestraszyła się reakcji opinii publicznej.

Ostatnia decyzja Donalda Trumpa w sprawie ceł dotyczyła 90-dniowego opóźnienia ich wprowadzenia dla wszystkich poza Chinami. Jednocześnie dla Państwa Środka cła zostały powiększone do 145 proc. Te wciąż obowiązują, ale z kilkoma wyjątkami.
Trump zmienia decyzje ws. ceł
Donald Trump zdecydował, że 145-procentowe cła na produkty z Chin nie będą dotyczyły wszystkiego. Wykluczono z niej sporą część elektroniki, w tym także półprzewodniki, wszelkiej maści akcesoria czy też części wymagane do produkcji urządzeń elektronicznych.



Lista obejmuje przede wszystkim komputery i serwery, smartfony, komponenty takie jak płyty główne, procesory i pamięć, monitory, routery, switche i nie tylko. Znajduje się na niej również kategoria 8542, obejmującą „elektroniczne układy scalone”, diody LED i tranzystory oraz maszyny do produkcji półprzewodników i komponentów. Natomiast nie znajdziemy tam konsol do gier.
Czym spowodowana jest ta decyzja? Tego w przypadku Trumpa nigdy nie wiadomo. Wydaje się, że kolejne decyzje podejmowane są bez pomyślunku i pod wpływem impulsu. Możemy jednak się domyślać, że przywódca USA przestraszył się reakcji obywateli, którzy zdali sobie sprawę, że ostatecznie to oni zapłacą więcej.